Forum ZalewZemborzycki.com

Przyszedł mi pewien pomysł do głowy, w sumie to już długo o tym mysle - FORUMOWY WYJAZD WEDKARSKI DO SZWECJI NA JESIEŃ może i to jeszcze wcześnie ale im wcześniej tym lepiej... co wy na to?

Bardzo dobry pomysł

Baba by mnie zabiła heheh. Nad Zalew czasem ciężko się wyrwać

Kadi pisze:Baba by mnie zabiła heheh. Nad Zalew czasem ciężko się wyrwać

Jak będziesz rano wychodził o 4 powiesz, że wrócisz ok 12. To, że za tydzień, to już nie musisz dodawać

Witam

Chciałem założyć nowy temat, mam to w uprawnieniach. Jednak nie mogę niestety... Czy trzeba napisać jakąś określoną liczbę postów?

Pozdrawiam

Puszatek pisze:Witam

Chciałem założyć nowy temat, mam to w uprawnieniach. Jednak nie mogę niestety... Czy trzeba napisać jakąś określoną liczbę postów?

Pozdrawiam

Tworzenie tematów jest zablokowane. Piszemy w ramach istniejących.

Paweł pisze:

Puszatek pisze:Witam

Chciałem założyć nowy temat, mam to w uprawnieniach. Jednak nie mogę niestety... Czy trzeba napisać jakąś określoną liczbę postów?

Pozdrawiam

Tworzenie tematów jest zablokowane. Piszemy w ramach istniejących.

To moim zdaniem trochę ogranicza rozwój forum.

W każdym bądź razie jeśli możesz to utwórz powitalny temat gdzie nowi będą mogli się przywitać i napisać parę słów o sobie

Pozdrawiam

ElDiablos88 pisze:Przyszedł mi pewien pomysł do głowy, w sumie to już długo o tym mysle - FORUMOWY WYJAZD WEDKARSKI DO SZWECJI NA JESIEŃ może i to jeszcze wcześnie ale im wcześniej tym lepiej... co wy na to?

Powiem, że ja nad wyjazdem na tamtejsze wody myślę już od jakiegoś czasu, ale w tym roku to raczej mi sie nie uda.. tak że jak by coś wypaliło to już czekam na relacje i porady

Tak wiec mamy prywatnego przewodnika Ja to widzę tak ze albo nazbiera się więcej osób i wtedy wynająć busa i tam gdzieś celować w miejscówki zorganizowane z domkiem do spania i lodkami, albo mała liczba osób własnym transportem z własnym plywadlem i spać gdzie się da - domek, namiot... lowic tez gdzie się da i przy okazji zwiedzać i podziwiać widoki

don1976 pisze:

ElDiablos88 pisze:Tak wiec mamy prywatnego przewodnika Ja to widzę tak ze albo nazbiera się więcej osób i wtedy wynająć busa i tam gdzieś celować w miejscówki zorganizowane z domkiem do spania i lodkami, albo mała liczba osób własnym transportem z własnym plywadlem i spać gdzie się da - domek, namiot... lowic tez gdzie się da i przy okazji zwiedzać i podziwiać widoki

Wynająć kampera i poruszać się E-4 wzdłuż wybrzeża i łowić w zatokach, Zatoka Botnicka to tak naprawdę wielkie jezioro i jest tam pełno zatoczek wcinających się w głąb lądu i tam właśnie najlepiej mi się łowiło, po za tym wędkowanie na brzegu morza w Szwecji jest bezpłatne i można łowić wszędzie, no chyba że to teren prywatny to są opłaty albo zakaz ale takich miejsc jest mało.

Dobry pomysł, przynajmniej mielibyśmy dużą swobodę i wydaje mi się ze koszta byly by znacznie mniejsze niż wyjazd wedkarski zorganizowany, zawsze można jakiś ponton dodatkowo zabrac żeby zwiększyć ilość miejscowek. Trzeba o tym naprawdę poważnie pomyśleć. Tydzień nie duzo i nie mało, trzeba tylko wybrać termin pasujący chetnym, czasu na zebranie kasy tez sporo i mamy przygodę życia na wyciągnięcie reki

Niekoniecznie ponton czy inne pływadła - z brzegu też szczupłe wchodzą jak gupie, na wybrzeżu(zatoki) z tego co mi wiadomo nie trzeba kasy i pozwoleń na namioty - aby tylko nie było terenu prywatnego oznaczonego odpowiednio znakami, a kampery na parkingach to normalka. Większość Szwedów szczupaka traktuje jako szkodnika, a nie rybę sportową, u mnie najlepsze były duże woblery wszelkiej maści i duże gumy, najlepsze manns białe z czerwonym i niebieskim grzbietem i tradycyjne wahadła typu gnom2 i 3 Czasem sandacze wchodziły i koledzy okonie łowili na mniejsze twistery(takie badziewia z marketu Jula). Kilka razy ze spławikami byłem na słodkiej wodzie ale blisko morza, a nawet w słonej piękne płocie łowiłem (okolice Sztokholmu części przemysłowej ), raki nawet brały na białe i czerwone kopane, a sarny wyjadały mi kukurydze z puszki i miały gdzieś moją obecność z "kijami". Gdzie jest lista chętnych żeby się wpisać i jaki orientacyjny termin wchodzi w grę? Pamiętajcie, że im późniejsza jesień tym dni są duuuużo krótsze niż u nas w kraju

ps. Najlepiej płynąć promem z samochodami bez kajut (bo po co przepłacać - spałem w śpiworze na karimacie na podłodze - większość tak robi bo w samochodach nie wolno) i gdy pogoda burzowa jest - wtedy nie wlecze się trybem ekonomicznym 18h tylko płynie 6-8h by szybciej do portu zawinąć

Gorzej gdy ktoś jest podatny na chorobę lokomocyjną/morską...

ps. - niezapomniane przeżycie holować szczupłe o 2giej "nad ranem", gdy słońce stoi jakby 8ma rano była, ale to teraz i może jeszcze z miesiąc, potem od sierpnia dni się szybko skracają

Ważne by poczuć na kiju tamtejsze szczupłe a wcale nie są szczupłe - a czy w sposób zorganizowany (z ogłoszeń komercyjnych z noclegiem, łodziami i przewodnikami) czy na wariata swoimi samochodami i spaniem w bagażniku kombiaka czy w namiocie...to już obojętnie i tylko od możliwości finansowych zależy

Niech się zgłaszają chętni na wyjazd i wtedy będzie wiadomo jak to organizować, od ilości osób sporo zależy. Termin trzeba będzie wybrać chyba głosem większości, mi np. jest to obojętne, abym wiedział z miesiąc wcześniej. Jakby nie było jaram się na myśl o takiej przygodzie ;D żonę już mam prawie ubłaganą i podkupioną ;P

A wiec poniżej lista osób chętnych na "Wyprawa Na Szweda 2017" (tu pozwoliłem sobie na nadanie nazwy temu co planujemy) termin jaki ja mogę zaproponować to druga połowa września (to tylko propozycja, jeśli pasuje inaczej to proszę pisac). don1976 i siwy wiedzą chyba tu najwięcej o tym co inni mają przed soba wiec w kwesti doboru miejsca i sposobu podróży liczymy na was jak dla mnie może to być nawet wypad w k
ilku osobowka z namiotami jak i pełny bus ;P oby tylko wypalilo

LISTA CHĘTNYCH NA "Wyprawa Na Szweda 2017"
1.don1976
2.eldiablos88
3.Tomala

Proszę wstępnie wpisać mnie na listę zainteresowanych

a tak pi razy oko ile mogą wynieść koszty takiego wyjazdu ?

Odbiegam od tematu ale wczoraj o 16:40 mój wymiarowy Synek pojawił sięna świecie po rączkach i oczkach widzę że urodzony wędkasz i kocha rybki tak bardzo jak i ja ;p całe 3420 g szczęścia

Gratulacje Kamil!

Gratulacje! To na bacika w jakim wieku zacznie trzaskac suchelce na zalewie?

tomek_m pisze:Gratulacje! To na bacika w jakim wieku zacznie trzaskac suchelce na zalewie?

lepiej niech zacznie od odległościówek ;p i tyczk iale bat to podstawa jak bęcie chciał dam mu swoje 4- 4,5 m i niech walczy ;p
nie ma nic lepszego w życiu jak te kruszyny po porodzie ;p

Gratuluję Kamilu mój już 3 lata ma i śpiewa " Muszę pójść na lyby"

Gratulacje Kamilo dla Ciebie i dżonki

Gratulacje Kamil! Dzieci to najwspanialsze co nas w życiu spotyka, bez wątpienia

Gratuluję Kamil!

Dzięki wielkie chyba nie ma większego szczęścia nawet te życiówki w wędkarstwie jak ten mały No za 5 lat pierwsze mistrzostwa koła może okręgu hehe. Ale i tak sam zdecyduje co będzie chciał robić w życiu, pasja ma to do siebie że jaka by nie była jeżeli dajemy z siebie wszystko to będzie ekscytująca i ma sens, tak wielu ludzi jak się ich pyta co lubią jaka jest ich pasja odpowiadają ... ciszą... smutne