Forum ZalewZemborzycki.com

pitello pisze:za taka kasę można kilka ton narybku drapieżnika wpuścić. Potem na 3 lata zakazać spiningowania i wędkowania z łodzi ,więc łódź będzie niepotrzebna . A potem będzie eldorado

A dlaczego akurat zakaz spiningowania? A może zakazać połowu na grunt i na spławik? A dlaczego tylko na 3 lata? Lepiej na 5 lat. A najlepiej to całkowicie zakazać wędkowania. Wtedy to nie będzie eldorado - to będzie istny raj. Jak za komuny.
Łowię tylko na spining a i tak podstawowe łowisko dla Lublina czyli ZZ jest wyłączone za spiningowania przez 5 miesięcy w roku. (a składkę płacę pełną a nie 7/12 składki rocznej). Nie jestem ortodoksem no-kill ale i nie zabieram wszystkiego co się uczepiło na haczyk, przestrzegam regulaminu, sprzątam po sobie i po innych wędkarzach i dlaczego chcesz mnie jeszcze ukarać zakazem spiningu na ZZ?
Moim zdaniem problemem nie jest fakt spinigowania czy innej formy łowienia. Zabieranie nadmiernej ilości ryb, niewłaściwe zarybienia, sposób ochrony wód przez odpowiednie służby a przede wszystkim postawa i sposób działania wędkarzy - myślę, że to są przyczyny naszej wędkarskiej rzeczywistości.
I myślisz ile czasu zajmie wędkarzom po trzyletnim zakazie połowu ryb doprowadzenie Zalewu do stanu z dzisiaj. Obstawiam, że nie dłużej jak pół sezonu.

Nie zarybiać wąsatą wydrą i już Ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć że od 5 lat z Zalewu nie zabrałem żadnej ryby Z Bystrzycy też nie, rzadko mam okazję doświadczyć pokusy zabrania bo zwyczajnie nie łowię wymiarowych ryb

...a ja tak sobie jeszcze myślę, że zarząd może na minusie jest i szuka kasy na jego pokrycie...

...a ciekawe co by się stało, gdyby zalew zarybić porządnie ukleją i płocią...obecnie drapieżnik wyjada nawet własne potomstwo - widziałem jak boleń ok.50cm gonił grupkę 15cm boleni...więc mniejsze tym łatwiej mu upolować...ilu z Was koledzy łowi leszcze wielkości 5-15cm?...ja już dawno tak małego nie widziałem.

siwy pisze:.ilu z Was koledzy łowi leszcze wielkości 5-15cm?...ja już dawno tak małego nie widziałem.

Ja ostatnio za często takie łowię. Jednego razu to tylko takie skalary mi weszły w zanętę.

Łeeee....to chyba luzik - skoro są, to drapieżnik ma co jeść

...dawno nie łowiłem na spławik, to nie wiem, a u innych nie zauważyłem jakoś...ale uklei i tak by się trochę przydało

Slyszalem cos ze mozna wyporzyczyc lodke na zz cos w okolicach 30zl za dobe wie ktos o tym lub ma namiar na kogos?

siwy pisze:Łeeee....to chyba luzik - skoro są, to drapieżnik ma co jeść

...dawno nie łowiłem na spławik, to nie wiem, a u innych nie zauważyłem jakoś...ale uklei i tak by się trochę przydało

W tym roku to jakoś sporo drobnicy pływa przy brzegu , więc drapieżnik nie powinien narzekac

jakby ktoś wyłowił w okolicach basenu i mola na marinie pływającego jerka ok.12cm fire tiger uzbrojony w srebrne morskie kotwice i fragment przyponu z FC to chętnie postawię dobre piwko za znaleźne
Niestety poleciał wczoraj wraz z fragmentem osłabionego przyponu wczoraj w nocy.....

a ja mam pytanko odnośnie woderów. czy ktoś użytkuje z forumowiczów ? zastanawiam sie nad kupnem, na łódke mam jeszcze nie odłożone. sprawdza się to ? widziałem pare osób na zawodach człapało po wodzie. Osobie rzucajacej z brzegu daje to trochę większe możliwości tylko jakie efekty. bo pare stówek trzeba za jakieś lepsze dac

don1976 pisze:

zpryciarz pisze:a ja mam pytanko odnośnie woderów. czy ktoś użytkuje z forumowiczów ? zastanawiam sie nad kupnem, na łódke mam jeszcze nie odłożone. sprawdza się to ? widziałem pare osób na zawodach człapało po wodzie. Osobie rzucajacej z brzegu daje to trochę większe możliwości tylko jakie efekty. bo pare stówek trzeba za jakieś lepsze dac

Ja korzystam z takich:
http://allegro.pl/spodniobuty-wedkarski ... 24128.html
Teraz są rewelacyjne a jak trochę zimniej to ocieplacze filcowe do woderów plus jakieś dresy i daję radę, jutro z rana będę brodził gdzieś w okolicy pół.

no i nie są drogie dzięki za info

Ziomalovsky pisze:Slyszalem cos ze mozna wyporzyczyc lodke na zz cos w okolicach 30zl za dobe wie ktos o tym lub ma namiar na kogos?

Dobrze słyszałeś Wystarczyło poszukać

Tomala pisze:

Sebastian.orzol1987 pisze:Czy można nad zalewem wypożyczyć łódkę ?? Na ryby ??

Paweł pisze:
Celem naszego forum jest dostarczenie jak najbardziej merytorycznych informacji, także jeżeli ktoś pyta odpowiedź uzyska bez względu czy to jest reklama czy nie. Sporo osób pyta o możliwość pożyczenia łodzi więc poniżej podam pełną specyfikację usług Pana Jacka (oczywiście na tyle ile moja wiedza pozwala).

Koszt wypożyczenia łodzi na cały dzień wynosi 30 zł. W tej cenie masz do dyspozycji również wiosła, kamizelki, kotwice.
Koszt wypożyczenia łodzi z silnikiem elektrycznym to 70 zł. Tego akurat dokładnie nie jestem pewien, bo tylko na trzeciego podsłyszałem.

Rezerwować możesz kiedy chcesz, do dyspozycji Pan Jacek ma 6 łodzi, także rzadko się zdarza (no chyba, że na zawodach), że wszystkie są wynajęte. Wiadomo jednak im wcześniej tym lepiej. Jest jedna łódź 3 osobowa...

Numer do Pan Jacka to - 602-353-807

Widzieliście? Nasz UP się zabiera za poprawę jakości wody w Zalewie. Ciekawe na ile się to uda.
https://youtube.com/watch?v=wUA2CHKnECE

Kadi pisze:Widzieliście? Nasz UP się zabiera za poprawę jakości wody w Zalewie. Ciekawe na ile się to uda.
https://youtube.com/watch?v=wUA2CHKnECE

„Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Budżetu Państwa w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-2013”

Chyba się zabierał, co Ty Kadi Zalewu nie poznajesz? Film kręcony jeszcze jak ryby były

oO A opublikowany 9 Stycznia tego roku heh. Nie czytałem opisu
Czyli już się nie udało

Coś się udało, bo trzcina obrodziła Ale czy wspomniane "oczko" udało się odbudować to mi nie wiadomo, ono jest w rejonach gdzie nie wolno wędkować

To oczko było chyba przed wariatką. Chyba już go nie ma

Tomala pisze:
Chyba się zabierał, co Ty Kadi Zalewu nie poznajesz? Film kręcony jeszcze jak ryby były

Heh dobre. Ja mam wrażenie, że jakość wody z roku na rok jest coraz gorsza.

...nie jest gorsza - może w założeniach jest że kolor zielony jest najlepsiejszy a i gdy gęstość wody wzrośnie to nie da się utopić jak w mocno zasolonej cieczy

Nasz piękny zalew...

Mam pytanko odnośnie wjazdu z ul. Krężnickiej do wieży. Jakiś czas temu wybrałem się tam i był postawiony szlaban i facet powiedział, że jak chcę to tu na prawo przy ulicy za 8zł. Po pierwsze byłem kilka razy o różnych porach i normalnie można było wjechać pod wieżę a po drugie na tym parkingu przy ulicy też nie była pobierana opłata. Pytanie czy coś się zmieniło czy to czyjeś widzi mi się, że jednego dnia zamykamy i kasujemy za parking, a drugiego nie?

ps. zanim dojechałem to widziałem, jak facet przepuścił jakiś samochód przede mną, a mi powiedział, że nie bo tam mandaty piszą.

Jeff pisze:Mam pytanko odnośnie wjazdu z ul. Krężnickiej do wieży. Jakiś czas temu wybrałem się tam i był postawiony szlaban i facet powiedział, że jak chcę to tu na prawo przy ulicy za 8zł. Po pierwsze byłem kilka razy o różnych porach i normalnie można było wjechać pod wieżę a po drugie na tym parkingu przy ulicy też nie była pobierana opłata. Pytanie czy coś się zmieniło czy to czyjeś widzi mi się, że jednego dnia zamykamy i kasujemy za parking, a drugiego nie?

ps. zanim dojechałem to widziałem, jak facet przepuścił jakiś samochód przede mną, a mi powiedział, że nie bo tam mandaty piszą.

W weekendy zrobili płatny parking przy ul. Krężnickiej i wjazd pod wieżę. Jednak wodujący się wędkarze mogą to obejść przez Al. Bryńskiego

Tomala pisze:

Jeff pisze:Mam pytanko odnośnie wjazdu z ul. Krężnickiej do wieży. Jakiś czas temu wybrałem się tam i był postawiony szlaban i facet powiedział, że jak chcę to tu na prawo przy ulicy za 8zł. Po pierwsze byłem kilka razy o różnych porach i normalnie można było wjechać pod wieżę a po drugie na tym parkingu przy ulicy też nie była pobierana opłata. Pytanie czy coś się zmieniło czy to czyjeś widzi mi się, że jednego dnia zamykamy i kasujemy za parking, a drugiego nie?

ps. zanim dojechałem to widziałem, jak facet przepuścił jakiś samochód przede mną, a mi powiedział, że nie bo tam mandaty piszą.

W weekendy zrobili płatny parking przy ul. Krężnickiej i wjazd pod wieżę. Jednak wodujący się wędkarze mogą to obejść przez Al. Bryńskiego

No tylko to była środa 13.06. po południu i właśnie się zdziwiłem bo w weekend to bym zrozumiał.

Jeff pisze:

Tomala pisze:

Jeff pisze:Mam pytanko odnośnie wjazdu z ul. Krężnickiej do wieży. Jakiś czas temu wybrałem się tam i był postawiony szlaban i facet powiedział, że jak chcę to tu na prawo przy ulicy za 8zł. Po pierwsze byłem kilka razy o różnych porach i normalnie można było wjechać pod wieżę a po drugie na tym parkingu przy ulicy też nie była pobierana opłata. Pytanie czy coś się zmieniło czy to czyjeś widzi mi się, że jednego dnia zamykamy i kasujemy za parking, a drugiego nie?

ps. zanim dojechałem to widziałem, jak facet przepuścił jakiś samochód przede mną, a mi powiedział, że nie bo tam mandaty piszą.

W weekendy zrobili płatny parking przy ul. Krężnickiej i wjazd pod wieżę. Jednak wodujący się wędkarze mogą to obejść przez Al. Bryńskiego

No tylko to była środa 13.06. po południu i właśnie się zdziwiłem bo w weekend to bym zrozumiał.

Możliwe, że wtedy odbywały się jakieś imprezy mosirowe, i na ten czas zrobili płatne

Ja byłem w piątek około 17 -tej i też było płatne a najgorsze w tym wszystkim że wjeżdżasz tak jak ja na koniec i też płacisz całość.

Wakacje się zaczęły to i opłaty za parking naliczają.