timi332 pisze:te miejsca to prawdopodobnie nasze i kolegów oznaczenia przy karpiowaniu
Tak własnie podejrzewałem że to coś w tym kierunku

timi332 pisze:te miejsca to prawdopodobnie nasze i kolegów oznaczenia przy karpiowaniu
Krzysiek pisze:Wprowadzenie kolejnych zakazów czy nakazów na niewiele się zda, jeśli nie będzie miał ich kto egzekwować.
Skałka pisze:Paweł trzeba Cię sklonować
Krzysiek pisze:Osobiście jestem za zaostrzeniem przepisów, ale problem upatruję w ich egzekwowaniu i relatywnie niskich karach. Osobom łowiącym zgodnie z regulaminem takie zaostrzenia nie zrobią różnicy. Lament jak zwykle podniosą kombinatorzy i ci, którzy za nic mają wymiary ochronne czy limity, tak jak chociażby jegomość że zdjęcia.
Wczoraj w godzinach popołudniowo-wieczornych Straż Ochrony Wód PZW Lublin wraz ze Społeczną Strażą Rybacką ujęła na gorącym uczynku meżczyznę poławiającego siecią ryby na zbiorniku Tomaszne. Mężczyzna ten przy pomocy sieci typu drygawica o długośco ok 100 metrów odłowił ze zbiornika ryby z gatunku karaś pospolity. Na miejsce zdarzenia została wezwana Policja, która zatrzymała kłusownika, a następnie w trakcie prowadzonych czynności dokonała przeszukania jego miejsca zamieszkania. Przeszukanie to ujawniło wiele innych narzędzi połowowych, co może świadczyć o tym, że w przyszłości były planowane kolejne akcje kłusownicze na szerszą skalę. Za popełnione przestępstwo z Art 27c. 1. 2) ustawy o rybactwie śródlądowym nielegalny łowca stanie przed sądem. Ustawodawca w takiej sytuacji przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności, karę ograniczenia wolności lub grzywnę. Ponadto przestępca będzie zobowiązany do zapłacenia zadośćuczynienia za wyrządzoną szkodę w rybostanie, które może wynieść wartość dwudziestokrotności odłowionych ryb.
Jajakub pisze:I to jest niestety kpina
A już zwalnianie z opłat sądowych i obciążanie tym nas wszystkich (skarb państwa) to nawet nie kpina tylko jawne kurew...
Zastawiam się tylko czy w owej rozprawie brał udział prawnik z ramienia okręgu
Może przydało by się tak zrobić pokaówkę i docisnąć kilku kłusowników tak żeby info poszło w świat
BCH pisze:W wyroku jest napisane, że wartość ryb to 1879,57, zaś sąd ustala wartość ryb na 246 zł.
BCH pisze:Dzięki za wyjaśnienie.
Rozumiem i gdybym nie wędkował i nie wściekał się co jakiś czas, że dane wody czy ich odcinki to pustynie, to takie stanowisko urzędnika państwowego pewnie by mi się wydawało być całkiem rozsądne.
Jajakub pisze:... sąd wymierza karę w oparciu o wartość rynkową 1kg mięsa nie biorąc pod uwagę np utraty potencjału rozrodczego
Dodatkowo ma "podkładkę" w postaci opinii biegłego sądowego więc w niczym nie ryzykuje
Jajakub pisze:A co w tym rozsądnego ?