Forum ZalewZemborzycki.com

Zbiornik Dratów - w dniu dzisiejszym przeszedł oblężenie kłusownicze. Na zbiorniku tym zostało ujawnionych przez SOW PZW Lublin 8 więcierzy oraz 4 duże mieroże połączone w jedną wielką całość. W mierożu znajdowała się spora ilość ryby: około 50 sztuk okoni, trochę białorybu oraz kilka sumików karłowatych.

Tam to trzebaby zrobić zasiadke 24 h i wyłapać chujkow

...noktowizor z możliwością podłączenia do kamery, termowizor by łatwiej namierzyć uciekających czy skradających się ..i można posiedzieć

siwy pisze:...noktowizor z możliwością podłączenia do kamery, termowizor by łatwiej namierzyć uciekających czy skradających się ..i można posiedzieć

Zapomniałeś o wiatrówce (nie, nie mam na myśli kurtki )

Solą przysolić w dupsko żeby się bardziej zastanowił czy warto

...tylko że na to jest paragraf jak nie kilka

Trudno to nazwać kłusownictwem, bo są to tylko wykroczenia, nie mniej jednak wrzucam.

Majówka ruszyła z kopyta. Nad wodą od samego świtu przewija się bardzo duża ilość wędkarzy. Niestety, jak to w życiu bywa, ilość nie koniecznie musi przekładać się na jakość. W dniu dzisiejszym przeprowadziliśmy kontrolę wędkarzy ze środka pływającego na jeziorze Uściwierz, czego konsekwencją jest wypisanie czterech wniosków o ukaranie mandatem do PSR Lublin. Dzisiejsze wykroczenia to:

1. Posiadanie ryby w wymiarze ochronnym - szczupak 47,5cm.
2. Brak zezwolenia.
2. Brak oznakowania środka pływającego.
3. Niepoprawnie oznakowany środek pływający.

Ponadto kilku wędkarzy zostało pouczonych na miejscu z powodu nie dokonania wpisu do rejestru przed rozpoczęciem wędkowania, za posiadanie nieaktualnej karty wędkarskiej oraz niewypełnione zezwolenia otrzymane w ramach porozumienia między Okręgami PZW.

Co znaczy nie aktualna karta wędkarska? Studiowałem ustawę i punktu tego już nie ma. Moja karta wydana jest w 1992 i jest w niej zapis dokument ważny bezterminowo i wg mnie dokument utrzymuje ważność.

Jeszcze dobrze nie urośnie, a już filetowany... Eh...

Ja wczoraj byłem na spacerze tylko bez telefonu w miejscowości pomorze koło młyna na chodelce zaraz za mlynem to aż czarno było od miejscowych. Najlepsze miejscówki zaraz po spiętrzeniu wody zajęli. Koło tego Opola lubelskiego to jakiś wylęg klusoli

majula7 pisze:Co znaczy nie aktualna karta wędkarska? Studiowałem ustawę i punktu tego już nie ma. Moja karta wydana jest w 1992 i jest w niej zapis dokument ważny bezterminowo i wg mnie dokument utrzymuje ważność.

Coś słabo studiujesz te ustawy. Ustawa o Rybactwie Śródlądowym stanowi:

Kartę wędkarską oraz kartę łowiectwa podwodnego wydaje starosta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania zainteresowanej osoby, która złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin ze znajomości zasad i warunków ochrony i połowu ryb przed komisją egzaminacyjną, o której mowa w ust. 7a. Z obowiązku składania egzaminu są zwolnione osoby posiadające średnie, średnie branżowe lub wyższe wykształcenie z zakresu rybactwa.

Karty wydane przed 1997 roku były wydawane w znacznej mierze przez Polski Związek Wędkarski i zapewne Ty taką masz. Źródło: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 0091Lj.pdf Art 7.5 (22 strona).

Przepis który przytoczyles obowiązuje w momencie gdy ktoś się stara obecnie o kartę wędkarską, nie dotyczy to zaś dokumentów wydanych wcześniej. W nowelizacji ustawy punkt który nakladal obowiązek wymiany zniknął.

majula7 pisze:Przepis który przytoczyles obowiązuje w momencie gdy ktoś się stara obecnie o kartę wędkarską, nie dotyczy to zaś dokumentów wydanych wcześniej. W nowelizacji ustawy punkt który nakladal obowiązek wymiany zniknął.

Nic takiego nie jest określone w ustawie, że tylko dla "nowych" wędkarzy. A to, że była jakaś nowelizacja, która usunęła zapis o obowiązku wymiany o niczym nie świadczy. Zmiana administracyjna nastąpiła w 97 roku, czyli 23 lata temu. Siłą rzeczy, po co jest coś trzymać w ustawie, skoro wędkarz miał obowiązek na wymianę przez tyle czasu? Po tym czasie to powinno być naturalne, że wędkarz ma kartę wydaną przez starostę. To po pierwsze. Po drugie, jak we wcześniejszym okresie ustawa nakładała na Ciebie obowiązek wymiany, a Ty tego nie robiłeś to łamałeś prawo przez swoje zaniedbanie, a teraz szukasz dziury w całym.

Paweł pisze:[...]szukasz dziury w całym.

Przecież to nie jest szukanie dziury w całym, a doskonały przykład na działanie prawa wstecz. Dokument wydany dożywotnio staje się nieważny. Wolska pełną gębą.
To tak jakbyś po 40 latach pracy otrzymał informację z ZUS-u: jednak nie będziemy wypłacać emerytury, uprawnienia emerytalne są nieważne, bo zmieniliśmy prawo.

Paweł pyt: co robicie z taką martwą i nie wymiarową rybą? Konfiskujecie?

Bandazyk pisze:Paweł pyt: co robicie z taką martwą i nie wymiarową rybą? Konfiskujecie?

Ta, to akurat była żywa, mimo swojego wyglądu, tak więc została wypuszczona. W przypadku gdy ryba jest martwa zgodnie z ustawą odbieramy rybę i przekazujemy uprawnionemu do rybactwa - czyli w tym przypadku do ZO PZW Lublin.

Wracając do karty wędkarskiej nie zgodzę się i tyle, dość często bywam kontolowany na odcinkach górskich i nikt nawet mi o tym słowem nie wspomniał że dokument nieważny. Przewalilem Internet i były różne pisma odnośnie ważności dokumentów i nigdy do końca nie zostało to stwierdzone a zapisy na które powolywali sie obecnie zostały wyrzucone z ustawy, w związku z czym zamierzam dozywotnio polawiac fish, bez wymiany w.w dokumentu. AMEN

Paweł pisze:

Bandazyk pisze:Paweł pyt: co robicie z taką martwą i nie wymiarową rybą? Konfiskujecie?

Ta, to akurat była żywa, mimo swojego wyglądu, tak więc została wypuszczona. W przypadku gdy ryba jest martwa zgodnie z ustawą odbieramy rybę i przekazujemy uprawnionemu do rybactwa - czyli w tym przypadku do ZO PZW Lublin.

Jeszcze mu powinni dowalić za znęcanie się nad zwierzętami. Pomijając że był nie wymiarowy nie jest chyba wielkim problemem pierdyknąć go w łeb.

don1976 pisze:

zpryciarz pisze:Ja wczoraj byłem na spacerze tylko bez telefonu w miejscowości pomorze koło młyna na chodelce zaraz za mlynem to aż czarno było od miejscowych. Najlepsze miejscówki zaraz po spiętrzeniu wody zajęli. Koło tego Opola lubelskiego to jakiś wylęg klusoli

Jak tylko ze względu na stan wody w takich miejscach można złowić łatwo rybę to co się dziwisz ,niektórym nie uśmiecha się siedzenie z wędką nad wodą godzinę czy dwie bez brania

Jak mu się nie uśmiecha to niech siedzi w domu. Obostrzenia są dla wszystkich, a nie tylko dla tych co się uśmiecha.

Tutaj jest też dobry filmik: https://www.facebook.com/60203415661685 ... 594715445/

No i skończył się dzień dziecka. Tak możemy powiedzieć pięciu łowcom, którzy zostali w dniu dzisiejszym przyłapani na gorącym uczynku podczas nielegalnych połowów ryb przez Straż Ochrony Wód PZW Lublin.

Łowca nr 1 – rzeka Chodelka w miejscowości Pomorze.

- posiadanie szczupaków w wymiarze ochronnym (40 cm, 38 cm, 35 cm),
- posiadanie szczupaków w ilości ponad limit,
- brak karty wędkarskiej,
- brak zezwolenia,
- połów w odległości mniejszej niż 50 metrów od budowli hydrotechnicznej piętrzącej wodę,
- połów z wykorzystaniem na przynętę ryb pozyskanych z prywatnego oczka wodnego.

W tym przypadku sprawa została przekazana do PSR – wysoce prawdopodobny mandat z najwyższej półki w wysokości 1000 zł.

Łowca nr 2 – rzeka Chodelka w miejscowości Pomorze.

- brak karty wędkarskiej,
- brak zezwolenia,
- połów w odległości mniejszej niż 50 metrów od budowli hydrotechnicznej piętrzącej wodę.

Mężczyznę widząc patrol SOW PZW Lublin pozostawił wędki oraz rzeczy osobiste i zbiegł z miejsca zdarzenia. Nasi strażnicy zasadzili się na niego i po godzinie czasu w wyniku pościgu „wędkarz” ten został ujęty i przekazany Policji, która skierowała sprawę do Sądu Powszechnego.

Łowca nr 3 – rzeka Chodelka w miejscowości Pomorze.

- brak karty wędkarskiej,
- brak zezwolenia.

„Wędkarz” ten otrzymał mandat wystawiony przez Policję w wysokości 400 zł.

Łowca nr 4 – rzeka Wyżnica w miejscowości Stare Boiska.

- połów ryb metodą spławikową na rzece mającej status górskiej.
- brak karty wędkarskiej,
- brak zezwolenia.

„Wędkarz” ten otrzymał mandat wystawiony przez Policję w wysokości 400 zł.

Łowca nr 5 – rzeka Wyżnica.

- brak zezwolenia,
- połów na podrywkę bez równoczesnego połowu na wędkę.

W tym przypadku sprawa została przekazana do PSR.

Elegancko pięknie wielkie brawa. Tam na Pomorzu koło młyna to istne biesiady miejscowych. Trzeba ich co ta przetrzepac

zpryciarz pisze:Elegancko pięknie wielkie brawa. Tam na Pomorzu koło młyna to istne biesiady miejscowych. Trzeba ich co ta przetrzepac

Dziś biesiada bardzo szybko się zakończyła

Bardzo dobry wynik.

Jak to jest z tą podrywką? Jak chcę pozyskać żywca, to wcześniej muszę zestaw żywcowy zarzucić bez przynęty?

Tomala pisze:Bardzo dobry wynik.

Jak to jest z tą podrywką? Jak chcę pozyskać żywca, to wcześniej muszę zestaw żywcowy zarzucić bez przynęty?

Bez przynęty to nie połów. Załóż do czasu złowienia żywca bułkę i będzie gites.