Strona 2 z 29

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: śr 08 kwie 2015, 20:59
autor: siwy
Chyba raczej o te miejsce mi chodzi - ta przepompownia czy coś takiego jest ogrodzona siatką i z niej wypływa woda do zalewu - tam stał spiningista na tym betonie i rzucał jakby z nurtem strużki z tego "jazu" czy jak to sie nazywa. https://www.google.pl/maps/@51.1714688, ... !1e3?hl=pl

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: śr 08 kwie 2015, 21:02
autor: Paweł
A to po drugiej stronie. Tam rzeczywiście jeszcze przez kawałek łowić nie wolno.

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: śr 08 kwie 2015, 21:18
autor: siwy
Wg mapki z terenem wyłączonym z wędkowania to cały ten brzeg aż do "łagodnego cypla" jest zabroniony...qrcze to kłusowałem w tamtym roku, bo dwa razy sam tam spiningowałem dochodząc prawie do przepompowni...miałem małego sandaczyka na wielkiego przezroczystozielonego rippera - oczywiście do wody, ale spinigowałem tam, gdzie nie wolno - taka mapka z "zakazanymi miejscami " to dobra sprawa....dawno gdzieś na jakimś forum wyczytałem, że zakaz dotyczy połowu z "miękkiej" części grobli, a ze schodków można aż do "przepompowni" - dalej nie wolno bo tarliska, itp...w ogóle wyczytałem że ponad połowa "zabronionych łowisk" jest jakąś reakcją Mosir'u na śmieci żekomo głównie wędkarskich, uciążliwosc "rozłożonych wedkarzy z całym majdanem" dla innych urzytkowników grobli, itp. Nie pamiętam gdzie to wyczytałem ale już z rok będzie temu.

A mam pytanko - wybiera się ktoś na sprzatanie dna? Skoro woda ma być jeszcze bardziej spuszczonaz powodu remontu śluzy, to moze jakies wykrywacze metali?...może spróbujemy usunać zaznaczone zaczepy na mapkach, jeśli nie są jednocześnie dobrymi kryjówkami ryb czy wręcz tarliskami?.....tak jakoś mi się nasunęło...mam wykrywacz i głownie na budowach go używam, ale żyłkę eksplorera równiez posiadam :)...a można by przy okazji conieco posprzątać na "kamieniach" - bo bałbym sie chyba ruszać dna zamulonego, zeby jakiejś biedy nie narobić przez jego naruszenie...nie jestem biologiem czy ichtiologiem więc nie znam sie.

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: śr 08 kwie 2015, 21:31
autor: Paweł
Ja sprzątam dno od czerwca do grudnia czesząc spinningiem wiele zakamarków dna :) Nie powiem, ale trochę śmieci wyciągnąłem. Dobre przynęty - kopyta, rippery, obrotówki, setki metrów żyłki, koszyczki. Przyznam szczerze, że jednak jeszcze na wahadłówkę nie trafiłem, chociaż sam sporo zerwałem. Czyszczenie dna na pewno by się przydało, ale nie sądzę, abyśmy to my zrobili to skutecznie. To raczej będzie większa akcja. Co roku jak jest lód znajduje się na nim wiele dziwnych rzeczy, pod odmrożeniu wszystko trafia na dno. Co lżejsze rzeczy typu plastikowe butelki fala wyniesie na jakiś brzeg, ale dziesiątki, jak nie setki szklanych butelek zostaje na dnie. Na pewno pojawi się również wiele nowych zaczepów.

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: śr 08 kwie 2015, 21:48
autor: siwy
moooowa :)...ile kaski w wodzie zostawiłem w postaci przynęt to chyba nie zliczę :)...wszystko przez to, ze mam większa frajdę z walki na delikatniejszym sprzęcie. Ale mam już mocniejszy spin do 40gr i plecionkę na kołowrotku - może mniej będę "zaśmiecał" przynętami zerwanymi a na dużych odległosciach łatwiej zaciąć dzięki małorozciagliwej plecionce. Musze zainwestować w końcu w dobry odhaczacz przynęt z zawad - stosowałem magnes neodymowy znacznej mocy na oddzielnej lince spuszczany po żyłce do zaczepionej przynęty, ale nie zawsze działał - w gałęziach czasem nie "przechodził"...aż w końcu chyba jakiś parnik czy rower zamulony trafiłem....i urwałem również neodym - siła przywarcia okazała sie większa niż wytrzymałosc linki :(

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: śr 08 kwie 2015, 21:55
autor: Paweł
Plecionka ma to do siebie, że również możesz nią odstrzelić wiele więcej przynęt podczas zaczepu. Ja również swój odhaczacz straciłem. Trafiłem zapewne na korzeń. Odhaczacz miałem na plecionce o grubości 0.44 i na nim strzeliła. Nie mniej jednak sporo przynęt udało się uratować wcześniej. Miałem dokładnie ten - https://www.youtube.com/watch?v=9xSKJ9FrH7k Trochę zbyt lekki na zalew i nie wszędzie docierał, z uwagi na płytką charakterystykę dna. Tak poza tym to wszystko się zgadza, co jest na filmiku promocyjnym.

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: śr 08 kwie 2015, 23:15
autor: siwy
Mam nadzieję, ze jednak pozwoli mi zachować więcej przynęt niż do tej pory...zawsze pcham się w jakieś dziury, pod gałęzie niskie, podryte zakola rzek z korzeniami, ze nawet Flying Lure ciągle odbijały się od przeszkód :) SurFera znam z obrazków, filmików i opisów użytkowników i chyba kupię - mam adres sprzedawcy z neta, bo w sklepach nie widziałem... wydaje mi się trochę lekki na większe odległosci czy rzeki...do tanich nie należy..sezon na "rwanie" zaraz sie zacznie ...może pomoże :)

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: ndz 19 kwie 2015, 08:56
autor: foczy
Lubesla 'OSA" nad Zalewem Zemborzyckim szybko spadłoby kłusownictwo w postaci zabierania "kruciaków" przez pseudo wedkarzy dla ktorych liczy sie jedna zasada jak ryba wziela to wymmiarowa

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: ndz 19 kwie 2015, 12:48
autor: Paweł
Na sam ZZ i lubelską Bystrzycę wystarczyłoby 2-3 młodych etatowych strażników i to by załatwiło raczej sprawę.

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: ndz 19 kwie 2015, 14:44
autor: henryk_b
foczy pisze:Lubesla 'OSA"


Co to jest?Pierwsze słysze

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: ndz 19 kwie 2015, 19:39
autor: Paweł
henryk_b pisze:
foczy pisze:Lubesla 'OSA"


Co to jest?Pierwsze słysze


Tu masz wszystkie informacje o działalności OSA (Odmłodzona Sekcja Antykłusownicza) http://www.osa-parseta.pl/

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: wt 21 kwie 2015, 22:08
autor: siwy
Nom...kilka takich os na ZZ załatwiłoby sprawę z wieloma mięsiarzami...gdyby jeszcze nocami chodzili - byłoby extra

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: wt 28 kwie 2015, 18:46
autor: lukasz542
Witam
Czy do polowu nad zalewem wystarczy tylko karta wedkarska czy uiszcza sie jakas dodatkową oplate?

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: wt 28 kwie 2015, 18:53
autor: Paweł
lukasz542 pisze:Witam
Czy do polowu nad zalewem wystarczy tylko karta wedkarska czy uiszcza sie jakas dodatkową oplate?


Na początku witamy na naszym forum. Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj wiele praktycznych informacji.

Karta wędkarska i aktualne zezwolenie na lubelskich wodach PZW. Dodatkowych opłat tutaj nie ma. Jak jesteś nowy na ZZ to tutaj możesz jeszcze zorientować się w których miejscach jest zakaz łowienia z brzegu - http://zalewzemborzycki.com/mapy/mapa_z ... u/map.html

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: czw 28 maja 2015, 00:15
autor: Szczupaczinio_85
Panowie stwórzmy coś w stylu osy!!! Sam z mila checia zajalbym sie tematem i jak wroce z urlopu skontaktuje sie z kims kto moglby mi pomoc w tym temacie, ssr jest wrecz wysmiewane ale gdyby tak temat podrazyc glebiej moze i by sie znalazlo cos na lubelskie bo sam chodzac po wieprzu widzialem klatki i siaty...ale jednak czasami czlowiek jak sam na cudzym terenie to tak nie bardzo sie odezwac bo od dobrego przyjaciela slyszalem rozne opowiesci z jego wypraw i spotkan z 'tubylcami' i roznie to bywa. Oponki przebite to drobiazg, a ze msciwy jestem strasznie to tylko problemow bym sobie napytal;)

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: czw 28 maja 2015, 06:45
autor: Paweł
Szczupaczinio_85 pisze:ale jednak czasami czlowiek jak sam na cudzym terenie to tak nie bardzo sie odezwac bo od dobrego przyjaciela slyszalem rozne opowiesci z jego wypraw i spotkan z 'tubylcami' i roznie to bywa. Oponki przebite to drobiazg, a ze msciwy jestem strasznie to tylko problemow bym sobie napytal;)


Biją tam?

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: śr 10 cze 2015, 01:13
autor: Szczupaczinio_85
Bić nie biją ale raz mieli białą broń coś w stylu maczet samoróbek, no i oczywiście jak to się mówi w kupie siła dlatego cwaniaki wieśniaki oczywiście musieli pokazać że to ich teren. Ale ostatnio nad wieprzem pościągałem im siaty a że bylo nas 3 samochody chłopem zapakowane to tylko śmialiśmy się bo byli na drugim brzegu;)

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: pt 11 gru 2015, 14:57
autor: Paweł
Parę dni temu wrzucałem na forum zdjęcie ławic ryb z rzeki w okolicy mostu przy tamie, a dzisiaj już taki oto widok...:/ Kusi ryba za wszelką cenę.

Obrazek

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: pt 11 gru 2015, 19:58
autor: nofy
a tak może nie na temat, ale jest okazja: od którego miejsca można za zalewem łowić? Bo ja w sumie to zawsze od drzew za tym mostem zaczynałem? a nie jest tak, że wg przepisów wystarczy 50m od tamy, czyli właśnie przed mostem?

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: sob 12 gru 2015, 09:18
autor: Paweł
nofy pisze:a tak może nie na temat, ale jest okazja: od którego miejsca można za zalewem łowić? Bo ja w sumie to zawsze od drzew za tym mostem zaczynałem? a nie jest tak, że wg przepisów wystarczy 50m od tamy, czyli właśnie przed mostem?


Według ogólnych przepisów jest 50 metrów od spiętrzenia wody. Zalew Zemborzycki ma dodatkowe obostrzenia. Nie wolno łowić od mostu do tamy oraz 50 metrów od linii brzegowej na której znajduje się tama. Tutaj masz mapkę - http://zalewzemborzycki.com/mapy/mapa_z ... u/map.html

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: ndz 13 gru 2015, 16:53
autor: Paweł
Wyciągnięcie sieci o długości 1000 metrów jest potwierdzone - http://www.pzw.org.pl/miastolublin/wiad ... mborzyckim

Najbardziej śmieszy mnie tekst

Bezczelność kłusowników przekroczyła wszelkie granice. Podawali się za legalnych rybaków, których na Zalewie okręg PZW Lublin nie zatrudnia, a to, że prowadzą odłowy kontrolone w imieniu okręgu PZW Lublin


Nie dziwne, że kłusownicy nabrali takiego rozmachu, jak nie ma żadnej kontroli na zalewie. Mam tu na myśli PSR, bo do SSR nic nie mam. Oni jak widać robią za darmo to co powinni robić PSR.

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: ndz 13 gru 2015, 19:06
autor: kocio
Jak prezesami PZW sa ludzie z lat 40 ub.wieku to jak ma byc dobrze .

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: ndz 13 gru 2015, 19:12
autor: Paweł
Widziałeś Kocio na zdjęciach z linku jakie piękne lechy były w siatce?

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: ndz 13 gru 2015, 19:55
autor: kocio
Niom takie sie trafialy coraz czesciej.....duze straty mamy na zalewie ? Ile ryb zatracono? ogladalem gfdzies program na temat rzeki warty tam bylo 10 ton strat po spectfiku na komary czy tam innym specyfiku.

Re: Zalew Zemborzycki Kłusownictwo

: ndz 13 gru 2015, 20:12
autor: Paweł
kocio pisze:Niom takie sie trafialy coraz czesciej.....duze straty mamy na zalewie ? Ile ryb zatracono? ogladalem gfdzies program na temat rzeki warty tam bylo 10 ton strat po spectfiku na komary czy tam innym specyfiku.


Raczej wiele strat nie ma, bo szybko akcja była podjęta. Na zdjęciach widać również szczupaki i sandacza.