Forum ZalewZemborzycki.com

Żarty żartami, ale współczuję strażakom tego typu akcji i w ogóle sytuacji, gdy nie udało się kogoś uratować...

Świeże info - https://www.pzw.org.pl/naszewody/wiadom ... w_lublinie

Ooo! Za takie cóś to pokłony biję!

Dziś rano byłem przy wieży na zalewie (bez rewelacji). Gdy schodziłem po 11tej to na parkingu był samochód policyjny - chyba testowali drona z kamerą i podglądem na żywo. Na fajny sprzęt to wyglądało. Szkoda że musiałem jechać, bo korciło zostać i pogapić się jak na gapia przystało

Paweł pisze:Świeże info - https://www.pzw.org.pl/naszewody/wiadom ... w_lublinie

Kiedyś to się nazywało na zacinkę.

W moich stronach "na szarpaka".

Wpadają jak śliwki w kompot - https://www.facebook.com/pzwlublin/post ... 2275189059

Znowu???
Gratulacje i szacunek dla Was za pracę i skuteczność!

Szkoda ryb bo to już okazy jak na ten odcinek rzeki.

ja pier... patrząc w jakiej cenie jakiegos kurczaka można kupić to, że chce im sie tak kaleczyć ryby. Albo te okonki w siatkach z biedry . Nigdy tego nie zrozumiem

Hubert pisze:https://www.facebook.com/1440784412803439/posts/2849738011908065/

Coś o tym słyszałem w zeszłym tygodniu, ale nie bardzo wiedziałem o kogo chodzi. Najciemniej pod latarnią. Dobrze, że się chłopaki nie ugięli i wszystko poszło oficjalnym trybem dlatego wszyscy mogą się o tym dowiedzieć. I jak tu dziwić się innym jak taki przykład płynie z góry.

A tak na marginesie, jak to jest w Żółkiewce. Tam w odległości mniejszej niż 50m od grobli są w trzcinach normalnie zrobione stanowiska i ludzie wędkują. Jak ktoś wie niech da znać, bo czasem tam wędkuję i mam mieszane uczucia co do tych miejsc. Na grobli nigdy nie ma nikogo - to normalne, ale na stanowiskach tuż przed siedzą często (szczególnie jak dużo jest ludzi). Z resztą podobnie jest z Bychawą. Tam siedzi się na grobli

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 4412803439
Prosze bardzo

Powinni karty im zabrać dożywotnio....

suchy0512 pisze:Powinni karty im zabrać dożywotnio....

Może i powinni ale oni i tak mają swoje zasady.

Za nieprzestrzeganie odległości o jakieś metry? Bez przesady... Bądźcie ludźmi. Rozumiem siaty, bębny, prąd, glizda na górskich czy beretowanie krótkich ryb... Znam obraz sytuacji i jest z goła inny niż przedstawiany. Także tu też jest wałek

Kadi pisze:Za nieprzestrzeganie odległości o jakieś metry? Bez przesady... Bądźcie ludźmi. Rozumiem siaty, bębny, prąd, glizda na górskich czy beretowanie krótkich ryb... Znam obraz sytuacji i jest z goła inny niż przedstawiany. Także tu też jest wałek

Tzn?

Miarka nie miała atestu

To już naprawdę jest taka bieda z rybami że nie można i 100m odejść? Tylko siadać na pale jak najbliżej?

Nie było żadnego pomiaru odległości a kontrola sama w sobie zakończyła się upomnieniem. Dopiero później, po zakończonych czynnościach, ktoś wpadł na pomysł jak tu im doje*ać

Ukrzyżować, ukamieniować a następnie spalić na stosie dla pełnej satysfakcji

Abstrahując od tej sytuacji, takie miejsca powinny być oznakowane i wtedy sprawa prosta jak z tarliskami.

Kadi pisze:Nie było żadnego pomiaru odległości a kontrola sama w sobie zakończyła się upomnieniem. Dopiero później, po zakończonych czynnościach, ktoś wpadł na pomysł jak tu im doje*ać

To może doprecyzuje pytanie.
Abstrahując od dojeb.... itp upomnienie było za co ?
Znaczy stali przy tamie czy nie ?
Bo dla mnie sprawa jest prosta, jak stali to powinni zostać ukarani i to z górnej półki (tak samo jak policja i polityk popełniający wykroczenie)
A jak nie stali to powinni zostać ukarani strażnicy za zniesławienie.
I tyle

Robienie z tego zdarzenia publicznego linczu moim zdaniem jest przekroczeniem pewnych granic przyzwoitości. Nie neguje tego, że miało miejsce wykroczenie i wędkarze powinni w związku z tym zostać ukarani zgodnie z obowiązującym prawem, czyli mandatem (z najwyższej półki) oraz ponieść odpowiedzialność statutową zgodnie z regulaminem sądu koleżeńskiego. Natomiast podanie to publicznej wiadomości danych na tyle precyzyjnych, że osoba mieszkająca 1000 km od Lublina jest w stanie w jedną minutę precyzyjnie określić z imienia i nazwiska kto to jest, jest moim zdaniem już mocną przesadą. Myślę, że każdemu z nas może się noga powinąć i raczej nikt z Was nie chciałby być np. wymieniony z imienia i nazwiska wraz ze zdjęciem twarzy na lublin112 za to, że powiedzmy zapomniał z domu karty wędkarskiej oraz zezwolenia, bo są to wykroczenia na podobnym poziomie prawnym co zapora.

Przed chwilą ściągnąłem z zalewu dwie osoby łowiące na łodzi na spinning. Czy oni również zasługują na internetowy lincz oprócz mandatu? Moim zdaniem nie, dlatego twarze i nazwiska pozostają tylko dla zainteresowanych stron zdarzenia. Starajmy się szanować prywatność innych osób i traktować innych, jak sami chcielibyśmy być potraktowani w podobnej sytuacji bez względu na sympatię, lub jej brak do danej osoby.