admin pisze:
Mam pytanko odnośnie środy. Czy zakładacie przypony na sandacza? Jeżeli tak to czy wolfram czy fluorocarbon? Kamillio jak przewlekasz przez całego trupka żyłkę to z przyponem i wmontowaną agrafką? Czy sam sobie robisz przypony?
W domu wiąże sobie haki (ze 3-4 przypony) na długość 50 cm, żyłka o grubości 0,40 a nawet i 0,5, albo dobrej plecionki.
Wędęczkę przygotowuje tak że przy miejscu mocowania kołowrotka "zaplatam" gumkę recepturkę, wiadomo ołów ze 25/ 30 g krętlik i tyle.
Nad wodą biorę przynon przewlekam nociec żyłki przez igłę, igłę wbijam w tyłem trupka w kierunku do głowy i przewlekam przez pysk w taki sposób żeby hak był schowany wewnątrz ryby i wystawał z odbytu, a żyłka wiadomo wystaje z pyska i wtedy dowiązuje ją do krętlika.
Zarzucam zestaw, otwieram kabłąk i przewlekam żyłkę pod gumkę recepturkę tak by można było zawiesić sygnalizator ( najzwyklejsza piłeczka).
W momencie brania żyłka wysnuje się z pod gumki i sandał będzie mógł bez problemu wybierać żyłkę nie czując oporu. Po poprawce (drugim odjeździe) zacinamy i tyle. Prostota najlepsza
Ja się wybieram jutro po pracy nad bystrzyce do Turki jak coś zapraszam na Priva żeby się lepiej ustawić