Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

[Kamillo]

Mam pytanko odnośnie środy. Czy zakładacie przypony na sandacza? Jeżeli tak to czy wolfram czy fluorocarbon? Kamillio jak przewlekasz przez całego trupka żyłkę to z przyponem i wmontowaną agrafką? Czy sam sobie robisz przypony?

W domu wiąże sobie haki (ze 3-4 przypony) na długość 50 cm, żyłka o grubości 0,40 a nawet i 0,5, albo dobrej plecionki.

Wędęczkę przygotowuje tak że przy miejscu mocowania kołowrotka "zaplatam" gumkę recepturkę, wiadomo ołów ze 25/ 30 g krętlik i tyle.
Nad wodą biorę przynon przewlekam nociec żyłki przez igłę, igłę wbijam w tyłem trupka w kierunku do głowy i przewlekam przez pysk w taki sposób żeby hak był schowany wewnątrz ryby i wystawał z odbytu, a żyłka wiadomo wystaje z pyska i wtedy dowiązuje ją do krętlika.

Zarzucam zestaw, otwieram kabłąk i przewlekam żyłkę pod gumkę recepturkę tak by można było zawiesić sygnalizator ( najzwyklejsza piłeczka).

W momencie brania żyłka wysnuje się z pod gumki i sandał będzie mógł bez problemu wybierać żyłkę nie czując oporu. Po poprawce (drugim odjeździe) zacinamy i tyle. Prostota najlepsza

Ja się wybieram jutro po pracy nad bystrzyce do Turki jak coś zapraszam na Priva żeby się lepiej ustawić

[Paweł]

W domu wiąże sobie haki (ze 3-4 przypony) na długość 50 cm, żyłka o grubości 0,40 a nawet i 0,5, albo dobrej plecionki.

Takie grubości żyłka nie zostanie przegryziona przez szczupaka? W zalewie na trupki częściej chyba z uwagi na populację atakują szczupaki niż sandacze...

[Kamillo]

człowiekowi ciężko przegryźć mi się raczej nie przytrafiło przegryzienie szczególnie na 0,50

[Paweł]

człowiekowi ciężko przegryźć mi się raczej nie przytrafiło przegryzienie szczególnie na 0,50

Szczupak jeżeli chodzi o zęby to w porównaniu z człowiekiem ma żyletki Jak jak 0.14 plecionkę próbowałem raz przegryźć to myślałem, że prędzej zęby spiłuje

[Kamillo]

Jak się nie przekonamy to nie będziemy mieć pewności nie 0,5 powinna być ok zawsze na taką kręcę, nawet mam przypony z przed 10 lat ;p (haki oczywiście też 10 letnie- raczej się ich nie urywa)

[Paweł]

Zamówiłem sobie fluorocarbon przyponowy 20 metrów, grubość 0.45. Na środę powinien już być

[Kamillo]

Zamówiłem sobie fluorocarbon przyponowy 20 metrów, grubość 0.45. Na środę powinien już być

Chętnie z 5m odkupie to już tą 0,5 wyrzucę w ciort, swoje wyciągnęła,

Po pracy może się ktoś ze mną zabrać jutro na ta bystrzycę o 17 kończę

[Paweł]

Chętnie z 5m odkupie to już tą 0,5 wyrzucę w ciort, swoje wyciągnęła

Dogadamy się

[Kamillo]

Co do środowego spotkania, czy bierze ktoś wątrobę ? Jak coś to kupie i niech się zaśmierdnie do środy

[Paweł]

Co do środowego spotkania, czy bierze ktoś wątrobę ? Jak coś to kupie i niech się zaśmierdnie do środy

Szkoda pary na wątrobę. Ja w zeszłym sezonie próbowałem ją na chyba wszystkie sposoby i rodzaje i ani brania nie miałem. Nęciłem nią również, zdarzało się, że i 4 dni wstecz codziennie i nic...Już w tej kwestii zdecydowanie lepiej nad rosówkami pomyśleć. Co do stosowania wątroby to jest temat otrzymania mandatu. Na wątrobę bierze chyba tylko węgorz i sum, od dzisiaj węgorz zaczyna okres ochronny, sum ma do końca czerwca. Nie wiem jak to się ma do mandatów i jak to rozlicza straż, bo nigdy nie byłem w takiej sytuacji, ale logicznym wydaje się, że może wlepić.

[Krzychu377]

ja mam zamiar spróbować na rosówkę z kotwiczką, albo na pęczek rosówek

[Paweł]

Dzisiaj z uwagi na pogodę prawie idealną na połów drapieżnika postanowiłem wyskoczyć na chwilkę nad zalew. W drodze zauważyłem na prawdę duże ilości śniętych ryb, oprócz masowo występującego leszcze znajdowała się również sporo dużej płoci. Drapieżnika również nie ominęło. Znalazłem dwa martwe szczupaki i sumika.



Przykry widok...

Co do samego połowu to dzisiaj się jak na 2-3 godzinki dosyć sporo działo. Złowiłem szczupaczka małego oraz zerwało mi się coś na prawdę dużego po jakiś 40 sekundach holu. Tak intensywnego kopania przy brzegu ostatnio nie spotkałem. Ryba w ostatnim etapie holu pomachała mi grzbietem i się zerwała. Wydaje mi się, że miałem dużego bolenia zahaczonego za grzbiet, ale nie jestem pewien. Mógł to być również amur. W każdym razie nie był to ani sum, sandacz, czy szczupak. Mój sztywny kij sandaczowy wygiął się do połowy. Szczupak 85 cm, którego złowiłem w tym sezonie nie stawiał takiego oporu, jak ten dzisiaj. Błędem było to, że hamulec miałem tylko lekko odkręcony, podczas holu go odkręcałem bardziej, ale jak widać nie dość wystarczająco i spinka. Penn ma hamulec na prawdę solidny i jak się go nie odkręci to nie puści. Oprócz tego jeszcze miałem jakieś 4-5 pstryków z opadu.

Złowiony szczupaczek





Złowiony na kopytko Dragon Phantom Print na główce 5 gram.



Złowiony został tutaj - https://goo.gl/maps/IOpSa





Wpis na blogu - http://zalewzemborzycki.com/wyprawa-na- ... 5-06-2015/

[henryk_b]

szkoda rybek.dlaczego tak sie dzieje

[Krzychu377]

Dlaczego tak się dzieje? ze względu na niski poziom wody?

[Paweł]

Trafiłem dzisiaj na jeden nowy zaczep. Mapka została uaktualniona - http://zalewzemborzycki.com/mapy/mapa_zaczepow/map.html

[krycha]

Woda przez te upały jest nagrzana i wystąpił deficyt tlenu do tego sinice i fakt że zalew jest płytki. Nic dziwnego że wystąpiła przyducha.

[krycha]

A i nie można zapomnieć o bardzo dużym pogłowiu leszcza.

[Kamillo]

Woda przez te upały jest nagrzana i wystąpił deficyt tlenu do tego sinice i fakt że zalew jest płytki. Nic dziwnego że wystąpiła przyducha.

Jeszcze jeden czynnik który nie został doprowadzony do końca przy tworzeniu zalewu, torf on się przyczynia głównie do miejsc beztlenowych gdzie w momencie gdy ryba wpłynie w takie miejsce ciężko jej wypłynąc bez " pary" w ustach to tak jak my mamy nieraz zadyszkę biegając, niska woda no i oczywiście harmonia z wieczora xD

[Kamillo]

a co do Bystrzycy to jadę dzisiaj po pracy zanętę w całości zrobiłem sam receptura od wielu lat stosowana na Bystrzycy która sprawdza się na płocie jak żadna inna, dodam że nie ma czegoś takiego jak Cudowna zanęta jest tylko dobrze przygotowana a ja od kilku lat wole sam kombinować z mieszankami od momentu gdy w Lorpio znalazłem 2 pety...

Oczywiście kupowane też używam żeby nie było

[Paweł]

a ja od kilku lat wole sam kombinować z mieszankami od momentu gdy w Lorpio znalazłem 2 pety...

Ja również wolę sam przygotować, bo to sama frajda, jednak obecnie zajmuje to zbyt wiele czasu, którego nie mam i korzystam gotowych mieszanek. W zeszłym roku również udało mi się przygotować skład skutecznej zanęty na płocie. W tej chwili nie pamiętam już dokładnie składu i proporcji, ale baza to wiadomo bułka tarta + otręby pszenne + konopie mielone i prażone + płatki owsiane mielone i prażone + biszkopt mielony i prażony, zapach z tego co pamiętam sprawdzał mi się najlepiej cynamon. Do wszystkiego dodawałem pinki + gliny.

Ja może jutro na chwilkę skoczę, ale będzie bez żadnych kombinacji - zanęta Brudy Duży leszcz + ewentualnie cynamon + pinka.

A Ty z jakich składników robisz? Jak to tajemnica to nie musisz podawać proporcji

[Kamillo]

2 składników nie podam bo to jakieś tam moje wypracowane od kilku lat ale podam atraktor i całą resztę. Tajemnicze składniki to tylko i wyłącznie dodatki poprawiające pracę:

Wiadomo:

Atraktor:
Łyżka wanilli
łyżka anyżu
łyżka kolendry
łyżka goździków
pół łyżki kozieradki

Bułka Tarta mielona i prażona na kolor czekolady (przed uprażeniem dodaję 1 część atraktoru do bułki)
Biszkopty nasączone melasą, miodem i wanilią uprażone w całości w piekarniku, zmielone i ponownie uprażone na patelni.
Siemię lniane drobno mielone ( im drobniej tym lepiej pracuje ) prażone samodzielnie NIE ODTŁUSZCZONE !!
Konopie mielone prażone
Konopie mielone gotowane (razem z wodą) i tym nawilżam całą mieszankę
mielone na drobno słone paluszki (dobrze żeby soli było dużo płocie super na nią reagują tylko nie dodawać spożywczej jodowanej)
mączka kokosowa - coco belge - niestety kupuje :/
Pastocino czerwone
składnik X
i składnik X

W miejscach gdzie ja wędkuje głównie argila i rzeczna w proporcji 2/1

glinę dzielę na 2 części

1 część składa się z około 3/4 całości
2 część to pozostałe 1/4

zanętę dzielę na 2 części
w proporcji
1 część 1/3
2 część 2/3

2/3 zanęty mieszam z 3/4 gliny i do tej mieszanki dodaję robactwo

1/3 zanęty mieszam z 1/4 gliny

glina + zanęta + robactwo ładuję całość do wody na start

Glina + zanęta podaje połowę na start drugą połowę na donęcanie

[Paweł]

No ja swoją miałem przynajmniej o połowę mniej skomplikowaną Dodawałem do niej jeszcze wiórków kokosowych, przypomniałeś mi o nich

Atraktory wszystkie mieszałeś ze sobą? Czy był jeden na daną mieszankę?

[krycha]

A w czym mielicie te biszkopty?

[Kamillo]

Zadna komplikacja atraktor podalem gozdziki, wanilia, anyz,kolendra, kozieradka zapomnialem dodac ze i kurkuma. I to jest gotowy atraktor. Czy ja wiem czy taka skomplikowana. Kuteczna przy zakretach gdzie nurt jest nie co mniejszy. I zestaw przy spadku koryta

[Paweł]

A w czym mielicie te biszkopty?

Ja w blenderze, jak wszystko. Jeden zepsułem przez to całe mielenie składników. O ile biszkopty się w miarę dobrze mieliły, tak już składniki oleiste typu konopia, czy siemię lniane, czy słonecznik gorzej.Komplikacji przy tym nie ma, źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że przygotowanie takiej mieszanki zajmuje sporo czasu, zakupy + mielenie + prażenie + mieszanie + nawilżanie + napowietrzanie + przygotowanie robali. Przy mieleniu w całym domu robi się pył, przy prażeniu dym. Trzeba dodatkowo mieć wyrozumiałą żonę, która oprócz robaków w lodówce pozwoli na takie cyrki w domu Ja akurat nie mam co narzekać pod tym względem, główny powód to masa czasu z tym schodzi. Może na emeryturze będę sam robił unikalne skuteczne mieszanki

A pieczywko fluo? Jeszcze nie korzystałem, ale podobno bardzo skuteczne.