Przemek_M pisze:Nie ważne co myślą koledzy, ważne jest zdanie leszczy
A tak całkiem serio to myślałem wybrać się na nie z muchowka. Możemy się umówić kiedyś. Razem będzie raźniej, bo wędkarz z muchowka nad zalewem to jak kosmita
Jestem jak najbardziej za, zauważyłem że po zachodzie słońca, jak jest jeszcze jasno wynurzają się te leszczyki od pola, wiec może jutro około 18 zaczniemy od spina, jak leszczyki się zaczną pojawiać przezbroimy się na muchóweczki
(termin jeszcze do potwierdzenia - zależy od pracy i od kobity
)