Paweł pisze:Swoją drogą dla mnie jest to bardzo ciekawe zjawisko
Wydaje się to raczej bardzo oczywiste, ot stara zasada mówiąca o punkcie widzenia zależnym od punktu siedzenia.
Najpierw zajarzyło Panu Pindelskiemu, że przecież z biznesu ma dobrą kasę, może sobie jeździć po świecie, łowić prawie wszędzie bo jest i czas i mamona nie ogranicza, i filmiki promujące ten interes to można wrzucać z Bornholmu, ze Szwecji więc powstało "na przypale albo wcale", no bo właściwie po co mu PZW.
Następnie Pan Kowalczyk otworzył identyczny biznesik no i była już i Szwecja i Hiszpania, z pewnością nie będzie miał dylematu gdzie będzie łowił, teraz nastąpiła wręcz tragiczna osobista rezygnacja dodatkowo z przerażeniem w oczach, że nie ma jeszcze 100 tys. subskrypcji na kanale. Obecnie Pan Kukla, u którego w Okręgu jest wszystko jak najbardziej ok, jako "świeżo" zaistniały współpracownik Savage Gear również w geście heroicznego protestu podjął tę brzemienną w skutkach wyłącznie osobistą decyzję o której już wie cały świat
Tylko patrzeć a w 2024 r. pojawią się zagraniczne relacje, a jako klient reklamację będzie składał wręcz hurtowo w nadziei na większą ilość subskrybentów.
Panowie tak oczywiście bez jakiegokolwiek porozumienia i oddzielnie dojrzewali latami do swoich życiowych decyzji podejmowanych niemal ze złamanym sercem.
Że ludzie w coś takiego wierzą bez zastanowienia, cóż idiotów nie sieją... W skrócie jak mawiał klasyk z Kingsajza "w dupach się poprzewracało", czy jakoś tak.
Pleciona już praktycznie się przejadła i nie sądzę aby pomogły te obecne wariactwa, podobnie będzie z Zadziorem i innymi tego typu kanałami sklepowymi opartymi na "haryzmie" ich założycieli które zapewne cały czas będą powstawać reklamując docelowo kołowrotki na ukleje, wędki na cierniki i żyłki na kiełbie.
Ludziom najzwyczajniej w świecie się to nudzi.
Wspomnianych Panów oczywiście stać na taki gest jaki wykonali, ciekaw jestem kogo jeszcze i co właściwie ma z tego wynikać.
Bo ja wiem... może zrezygnują ze służby zdrowia bo jest źle zarządzana, albo przestaną jeździć jezdniami asfaltowymi lub wogóle zaczną chodzić pieszo bo im się koncerny samochodowe zatruwające środowisko przestaną podobać. Któż to wie!