Paweł pisze:Margo, tu nie ma co dyskutować na temat czy zabierać czy nie, to jest osobisty wybór każdego. Sprawa jest na tym forum jednak jest jasno postawiona. Nie jest mile widziana promocja świadomego zabijania ryb i koniec kropka. Jeżeli komuś taki stan rzeczy nie odpowiada nie musi tutaj wchodzić, a tym bardziej zabierać głos. To nie jest forum państwowe, a prywatne i poprzez swoje istnieje ma ściśle określony cel o którym powyżej wspomniałem.
siwy pisze:My tu gadu gadu a ryby to ktoś łowi?
Cały miniony tydzień poświęciłem wędkarstwu spinningowemu. Zjeździłem setki kilometrów, wyniki o dupę potłuc...szkoda gadać. Czas na zmianę metodysiwy pisze:My tu gadu gadu a ryby to ktoś łowi?
Tomala pisze:Cały miniony tydzień poświęciłem wędkarstwu spinningowemu. Zjeździłem setki kilometrów, wyniki o dupę potłuc...szkoda gadać. Czas na zmianę metodysiwy pisze:My tu gadu gadu a ryby to ktoś łowi?
Kadi pisze:Wiele ludzi mnie zna i wiedzą że ryby które łowię wracają do wody. Nie mam parcia na mięso bo zwyczajnie nie lubię ryb słodkowodnych. Morskie mają jakiś inny smak. Te nasze smierdzą zwyczajnie heh. Ale tak jak mówię mam dość tego czepialstwa za zabranie ryby. Nazwa grupy może kontrowersyjna ale nie oszukujmy się 95% wędkarzy zabiera ryby czy 1 w roku czy 10 czy wszystko ale zabiera.
Tomala pisze:Cały miniony tydzień poświęciłem wędkarstwu spinningowemu. Zjeździłem setki kilometrów, wyniki o dupę potłuc...szkoda gadać. Czas na zmianę metodysiwy pisze:My tu gadu gadu a ryby to ktoś łowi?
U mnie obrotówki odeszły do lamusa odkąd na rynku pojawiły się przynęty, które bardzo mocno imitują naturalny pokarm drapieżników. Niestety to siedzi w psychice, straciłem wiarę w obrotówki Może czas wrócić do korzeni...kiedyś dobrze mi się sprawdzały obrotówki z twisterem zarówno na szczupaki i okonie...Paweł pisze:Tomala pisze:Cały miniony tydzień poświęciłem wędkarstwu spinningowemu. Zjeździłem setki kilometrów, wyniki o dupę potłuc...szkoda gadać. Czas na zmianę metodysiwy pisze:My tu gadu gadu a ryby to ktoś łowi?
Ja dzisiaj w swoim wędkarstwie spinningowym zmieniłem metodę. Po raz pierwszy łowiłem na obrotówki i widzę w tym kilka koncepcji i na zalew i na pojezierze. Efekt dzisiejszego łowienia to jeden krótki sandacz złowiony z brzegu.
Zawsze stosowałem takie jak przy przyponie, zawsze skręcało mniej lub bardziej zależy od samej obrotówki i kołowrotka. Kiedyś miałem drugą szpulę z żyłką pod obrotówki, żeby ograniczyć wydatki.W-łowca pisze:Apropo obrotówek... Jakie krętliki stosujecie żeby tak pletki nie skręcało?
W-łowca pisze:Apropo obrotówek... Jakie krętliki stosujecie żeby tak pletki nie skręcało?
W-łowca pisze:Apropo obrotówek... Jakie krętliki stosujecie żeby tak pletki nie skręcało?
SmacznegoKadi pisze:Koniec końców poszedłem brodzić od pola. Odwiedziłem stare śmieci.
4 brania, 4 ryby, 4 Szczupaki. 3 jakby Zalewowe ale jeden zdecydowanie nie Zalewowy. Mierzył 81,5cm. Póki co moja życiówka miała 81 a tu może i bym naciągnął 82
Kadi pisze:Koniec końców poszedłem brodzić od pola. Odwiedziłem stare śmieci.
4 brania, 4 ryby, 4 Szczupaki. 3 jakby Zalewowe ale jeden zdecydowanie nie Zalewowy. Mierzył 81,5cm. Póki co moja życiówka miała 81 a tu może i bym naciągnął 82
Paweł pisze:Kadi pisze:Koniec końców poszedłem brodzić od pola. Odwiedziłem stare śmieci.
4 brania, 4 ryby, 4 Szczupaki. 3 jakby Zalewowe ale jeden zdecydowanie nie Zalewowy. Mierzył 81,5cm. Póki co moja życiówka miała 81 a tu może i bym naciągnął 82
Gratulacje. Widziałem ok 5 jak brodzisz
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości