Timon pisze:Witam ,panowie gdzie najlepiej spróbować nockę na karpia dużego leszcza ?
Na zalewie nie jest łatwo o dużego karpia bo i chyba niewiele go zostało, co raz liny wpuszczają, ale tych też jakoś nie widać (wyłapują je "pogromcy lechonów" zanim się rozpłyną po zalewie, część linów sum zasysa zapewne - niewiele zostaje do złowienia na wędkę w innych rejonach niż zarybieniowy)...nęcenie, nęcenie i jeszcze raz nęcenie...a trudno przy okazji nie znęcić wszystkojedzącego leszcza, można pokombinować ze smakami i zapachami, zdarza się w ten sposób znęcić mniejsze sumy na rybne/krabowe, itp mięsne smaki, które biorą potem na taki rodzaj proteiny...poszedłbym w kierunku protein 18mm+, bo jeśli znęci się też leszcz, to ogony poniżej 35-40cm rzadko będą brały...ale gdzie sypać to nie wiem, co ciekawsze miejscówki zazwyczaj oblegane, reszta albo płytko, albo zbytnio mulaste i zanęta zniknie w mule, kiedyś gotowałem marchew w kostki pociętą około 1,5cm na półtwardo z łyżką miodu/truskawką by z włosa nie spadała czy bezpośrednio z haka, (było tanio, leszcze nie przepadają choć czasem jakiś wziął, a brał lin, karp, karaś - coś jest w aromacie marchewki, że kusi większy białoryb, a mało kto docenia to warzywko, w starych książkach i czasopismach wiele pisano o marchewce...
Musisz zrobić spacerek i poszukać jakiegoś miejsca - w potencjalnym miejscu dobrze byłoby popływać i "pomacać dno", a nawet nęcić z łodzi i jak trzeba to wywozić zestawy jeśli daleko na rzuty. Kolega Tomala ma akurat na sprzedaż fajną łódź do nęcenia i wywózki zestawów. Ze względu na wg mnie mała ilość karpia w zalewie może okazać się, że długo będziesz łowił, zanim trafisz - ale są karpie, nawet na forum jest chyba kilka zdjęć złowionych.