Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

[darek]

Panowie dzieje się coś na bagnie czy dalej marazm? Nie byłem ze 3 tygodnie i nie wiem czy warto jechać w weekend

Miałem w Niedzielę jednego obślizguna. Dalej chude, blade i brzydkie te Szczupaczki. Bez zmian, jedź gdzieś indziej

nie dziwi,nie mają co zażerać,chyba na ślimakach żerują

[misiek1975]

Panowie dzieje się coś na bagnie czy dalej marazm? Nie byłem ze 3 tygodnie i nie wiem czy warto jechać w weekend

Miałem w Niedzielę jednego obślizguna. Dalej chude, blade i brzydkie te Szczupaczki. Bez zmian, jedź gdzieś indziej

Dzięki Kadi więcej mi nie trzeba tłumaczyć Krótko zwięźle i na temat

[blackduck]

Tu nie ma ryb. To ja, kierownik tego lodowiska

[siwy]

Oj...nie zgodzę się - ostatnio na zalewie w wielu miejscach jest dużo drobnicy takiej po 2-4cm a i minileszczyków takich po 5 -10 cm też da się nałowic przy trzcinach. Zasiadowcy podrywkami nawet łowią.

[misiek1975]

Oj...nie zgodzę się - ostatnio na zalewie w wielu miejscach jest dużo drobnicy takiej po 2-4cm a i minileszczyków takich po 5 -10 cm też da się nałowic przy trzcinach. Zasiadowcy podrywkami nawet łowią.

Szkoda że na gumę nie biero Choć czasem przy podbiciu się trafiają

[Przemek N.]

Nie opowiadajcie bzdur jak ktoś nie jeżdzi na ryby tylko siedzi przed monitorem to nie ma zielonego pojęcia co się dzieje nad wodą osobiście ostatnio mam bardzo dobre wyniki nad zalewem od białorybu po drapieżnika wczoraj polowilem pięknych okoni 30plus plus sandacz 65 na dokładke nie wspomnę o złotych karasiach karpiach i linach.

[Mietek]

Nie opowiadajcie bzdur jak ktoś nie jeżdzi na ryby tylko siedzi przed monitorem to nie ma zielonego pojęcia co się dzieje nad wodą osobiście ostatnio mam bardzo dobre wyniki nad zalewem od białorybu po drapieżnika wczoraj polowilem pięknych okoni 30plus plus sandacz 65 na dokładke nie wspomnę o złotych karasiach karpiach i linach.

No, mówiłem Ci, że zalew w Kraśniku fajną rybę daje

A jak tam na naszym bajorku?

[Kadi]

Nie opowiadajcie bzdur jak ktoś nie jeżdzi na ryby tylko siedzi przed monitorem to nie ma zielonego pojęcia co się dzieje nad wodą osobiście ostatnio mam bardzo dobre wyniki nad zalewem od białorybu po drapieżnika wczoraj polowilem pięknych okoni 30plus plus sandacz 65 na dokładke nie wspomnę o złotych karasiach karpiach i linach.

Będąc przez 3 weekendy nad zalewem miałem jednego szczupaczka rewelacja. Dobrego jakieś tam niemrawe bierki. Byłem od godziny 5 do 9-10. Bo później tak planeta kopała, że już się nie dało łowić. Zwłaszcza w spodniobutach.

[Kadi]

A no i jednego Okonia 25cm na 10cm wobler bym zapomniał a przecież to też ryba

[misiek1975]

Nie opowiadajcie bzdur jak ktoś nie jeżdzi na ryby tylko siedzi przed monitorem to nie ma zielonego pojęcia co się dzieje nad wodą osobiście ostatnio mam bardzo dobre wyniki nad zalewem od białorybu po drapieżnika wczoraj polowilem pięknych okoni 30plus plus sandacz 65 na dokładke nie wspomnę o złotych karasiach karpiach i linach.

No, mówiłem Ci, że zalew w Kraśniku fajną rybę daje

A jak tam na naszym bajorku?

Dobre .

[misiek1975]

Nie opowiadajcie bzdur jak ktoś nie jeżdzi na ryby tylko siedzi przed monitorem to nie ma zielonego pojęcia co się dzieje nad wodą osobiście ostatnio mam bardzo dobre wyniki nad zalewem od białorybu po drapieżnika wczoraj polowilem pięknych okoni 30plus plus sandacz 65 na dokładke nie wspomnę o złotych karasiach karpiach i linach.

Udam się w sobotę, aż się nie mogę doczekać Zdam relacje na pewno. Zapewne będzie prawdziwa

[Bandazyk]

Coś tam gryzie w tym zalewie jeszcze, dramatu nie ma. Chodzę ostatnio za okoniem i nie pamiętam wypadu żebym był bez ryby. Dziś był fajny boleń... zaryzykował bym że życiówka... chwilkę był na kiju do 7g...

[siwy]

Coś tam gryzie w tym zalewie jeszcze, dramatu nie ma. Chodzę ostatnio za okoniem i nie pamiętam wypadu żebym był bez ryby. Dziś był fajny boleń... zaryzykował bym że życiówka... chwilkę był na kiju do 7g...

Ło! Tam gdzie zawsze?

[Doctor1987]

Ja dziś feeder . Zlowilem ok 10 leszczy w przedziale 400-1000 g
Oraz ok 20 klepaków.
Rozmawiałem też z innym wędkarzem mówił że złowił takiego koło 2kg

Z której strony byłeś? Ja byłem w niedzielę na numerach od Dąbrowy od 4:00 do 9:00 i tylko 10 leszczyków wpadło, z czego tylko dwa ok. 500-700 g. I jeden okoń ok 25 cm. U innych co siedzieli też było słabiutko.

[Doctor1987]

A tak zapytam, gdzie w okolicy harcerskiego można zostawić samochód? Jak jadę ze spiningiem to zostawiam na tym dużym leśnym parkingu na Dąbrowie.

[CDC]

A tak zapytam, gdzie w okolicy harcerskiego można zostawić samochód? Jak jadę ze spiningiem to zostawiam na tym dużym leśnym parkingu na Dąbrowie.

W bliskiej okolicy to chyba nigdzie. Ja zazwyczaj parkuję przy głównej ulicy we wjeździe do lasu ze stojakami na rowery obok. Parkuję tak aby niczego nie zasłaniać, czyli ani wjazdu ani stojaka. To tak pi razy oko ok. 200 m za harcerskim. Jeszcze nie miałem kłopotów. Później ok. 10 minut drogą i ścieżkami przez las, i jestem przy molo.

[zpryciarz]

Może i ktoś tam łapie jakieś ryby na ZZ. Może i komuś coś i siadzie większego, jestem w stanie uwierzyć jak i w to że ktoś ma sprawdzony sposób na większe ryby jednak uważam że jest ich jak na lekarstwo. Przez 3 lata mocno że spinem polazilem i ani dziadki ani inni że spienm jakiś kokosów nie zbijali.

Jakby było zatrzęsienie ryb to by nie było takiej posuchy u większości wędkarzy. Bo jeśli ktoś ma wyniki na innych wodach a na ZZ nie to znaczy że dupa ? Na pewno każdy zbiornik się od siebie rozni. Ale wystarczy kilka lat doświadczenia by trochę łepetyna ruszyc i znaleźć sposób na cwane rybki. Swoją drogą dla tych co mają wyniki na ZZ to aby się cieszyć że taka zła sława o tym zbiorniku

[misiek1975]

Tak jak wcześniej pisałem byłem dziś rano na ZZ. Niestety rozczaruję Was i nic nowego nie napiszę i zdjęć żadnych nie wstawię bo nie ma co. Od 4 do 7.30 nic - totalne nic. Gumy, woblery, popery, spinmady nic. Na wodzie oczkuje tylko drobnica, zero jakiejkolwiek aktywności ryb. Nawet śluzy niemrawe na koszyki i spławiki. Wyznacznikiem ilości ryb i brań jest zawsze ilość łódek. Jeszcze 2-3 lata temu pływało po kilkanaście (na tygodniu) lub kilkadziesiąt (w weekend). Dzisiaj było ich dwie. To mówi samo za siebie. Generalnie Kadi miałeś rację a Przemek N miałeś farta albo fajny sen

[Kadi]

Tak jak wcześniej pisałem byłem dziś rano na ZZ. Niestety rozczaruję Was i nic nowego nie napiszę i zdjęć żadnych nie wstawię bo nie ma co. Od 4 do 7.30 nic - totalne nic. Gumy, woblery, popery, spinmady nic. Na wodzie oczkuje tylko drobnica, zero jakiejkolwiek aktywności ryb. Nawet śluzy niemrawe na koszyki i spławiki. Wyznacznikiem ilości ryb i brań jest zawsze ilość łódek. Jeszcze 2-3 lata temu pływało po kilkanaście (na tygodniu) lub kilkadziesiąt (w weekend). Dzisiaj było ich dwie. To mówi samo za siebie. Generalnie Kadi miałeś rację a Przemek N miałeś farta albo fajny sen

Ja byłem nad Czarnym Sosnowickim. Działo się więcej niż na bagnie przez jakieś 6 tygodni hehe. Były Szczupaczki, były brania, ale raczej mikro Sandaczy z opadu, bo ślady na gumach jakby ktoś powbijał szpilki. O dziwo na spadku na jakichś 5-6m głębokości.

[Krzysiek]

Myślę, że wyniki o których pisze Przemek wcale nie muszą być wymyślone. Zresztą znam go osobiście i do bajkopisarzy nie należy. Takie wyniki można osiągnąć będąc o odpowiedniej porze o w odpowiednim miejscu. Przewagę mają osoby mieszkające blisko Zalewu i posiadające środki pływające. Ostatnie wahania pogody mają wpływ zapewne na aktywność ryb. Mając możliwość wypłynięcia na zbiornik, np. przed świtem kilka dni z rzędu zwiększamy swoje szanse na fajne wyniki. Niestety niewielu ma taką możliwość. Właśnie wróciłem z wieczornego spaceru nas Zalewem i faktycznie oprócz aktywności drobnicy i pojedynczych ataków bolenia nie widać ruchu na wodzie. Dziś w okolicach południa chodziłem z wędką nad Bystrzycą wzdłuż ścieżki rowerowej. Wynik - totalne zero (nie liczę odprowadzeń przynęty przez jelce i wyjścia fajnego bolka, który spudłował).

[Bandazyk]

Dziś byłem od 4 do 9. Ostatnio trochę się działo, jednak dziś tylko jeden okoń na brzegu, w sumie 4 brania. Co do aktywności ryb: chlapnie się drobnicy na powierzchni nie jest żadnym wyznacznikiem aktywności drapieżnika. Ostatnio zero ruchu na wodzie, a 15 rybek na brzegu.

[Kadi]

Zgadzam się z wami w 100% jednak dla kogoś kto ma czas raz w tygodniu na wędkowanie ten zbiornik się nie nadaje. Weekend to weekend. Nie dość że ryb mało to jeszcze te wykłute w Sobotę już w Niedzielę nie będą brać polecam każdy inny zbiornik na weekendowy wypad. Wszędzie są Szczupaki mniejsze i większe. Sandacze też są ale teraz nie mogę żadnego trafić. Okonie i inne Wzdręgi też biorą a nawet koluchy Ta woda wymaga odpoczynku to nie ulega wątpliwości. No kill na drapieżniki nawet i na 5 lat jak dla mnie to świetny pomysł. Ciekawe jak się sprawdzi nad Tomasznem. Jak na razie koluchy 15cm to duży koluch na tym zbiorniku

[Zielony]

Mnie ostatnio udało się złowić całkiem sporo sandaczy w tym ogromnego na 89cm. Trafiłem też sumka. Ryby złowiłem w różnych jeziorach, powszechnie znanych, jednak na prośbę kolegów, którzy mnie uczyli i zabierali na łódkę nie podam dokładnych namiarów. Na naszym Zalewie też są sandacze i to myślę, że są i większe i jest ich znacznie więcej niż się powszechnie uważa.



Dodać muszę, że najpierw zaliczyłem kilkanaście wyjazdów na zero ale konsekwentnie starałem się słuchać moich nauczycieli. Myślałem już nawet żeby odpuścić i czekać na jesień aż w końcu trafił się pierwszy a potem następny. Sandacze to wspaniałe, tajemnicze i wymagające ryby. Ponoć miewają taki dzień, że nie biorą miesiącami. Chwilowo jestem bardo szczęśliwy bo jak na początkującego spinningistę to miałem sporo szczęścia w postaci złowienia pięknych ryb.

[Przemek_M]

Gratulacje Piotrek!
Koledzy nauczyciele to bezcenne dobro

[vi-valdi]

witam Wszystkich...mam pytanie do szacownych kolegów,czy można łowić na ZZ na drop shot ? swego czasu prowadzący stronę miał łódkę do wynajęcia ale nie mogę odnaleźć tych info. czy coś się zmieniło w temacie ?