Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

[Paweł]

Tylko po co te korniaki wyciagać?Zniszczyc kolejna miejscowke?Zalew i tak monotonny dość.Zresztą to chyba nie legalne,skoro na plukanie ochotki trzeba miec zgode to na szubrowanie dna zalewu chyba też.

Z ochotką temat jest nieco inny niż problem z samym wypłukiwaniem jej. Co do miejscówek to zgodzę się. Lepiej niech korniaczki pozostaną.

[siwy]

Z droższą przynęta będąc na łodzi jeśli odstrzeliwanie nie pomaga można podpłynąć do zaczepu i z innego kąta próbować uwolnić - tylko wtedy raczej można odpuścić sobie to miejsce na jakiś czas, by ryby powróciły...a co do korniaczków to też nie jestem za ich usuwaniem i zgadzam się, że nawet naruszenie/podniesienie ich na chwilkę z dna może na jakiś czas wypłoszyć ryby i zakłócić "robalostan" na takim korniaku...nie ma problemu z gumami za złocisze, ale czasem zahaczy się jakiegoś wobka killera za 50zeta to trochę żal...i gdy nic nie pomaga nawet ciężarki i inne patenty odhaczające, to kusi podnieść na chwilę czy nagiąć taką gałąź zatopioną by odzyskać przynętę...

Paweł możesz rozwinąć temat z pozyskiwaniem ochotki ? Bo niedawno z tatem od Grzybowej próbowaliśmy coś wygrzebać, ale lipnie było...nie wiedziałem, że to jest nielegalne a głupio by było dostać mandat...

[Kadi]

Pawle też staliśmy ostatnio w tych korniakach. No chyba że są inne na tak rozległej płaszczyźnie. Co rzut to był zaczep czy pod łódka czy 30m dalej. Jak nie dało rady odstrzelic to mój super odczepiacz za 20zl z olxa dawał radę. Póki co na 2 pływania 100% skuteczności. Także już się zwrócił

[Paweł]

Paweł możesz rozwinąć temat z pozyskiwaniem ochotki ? Bo niedawno z tatem od Grzybowej próbowaliśmy coś wygrzebać, ale lipnie było...nie wiedziałem, że to jest nielegalne a głupio by było dostać mandat...

Na wstępie zaznaczę, że nie do końca jestem pewien, czy to co przytoczę poniżej jest w 100% aktualne, bo bazuje na opiniach z sieci z innych for. W Prawo Wodne chwilowo nie mam czasu się zagłębiać.

Ludziska piszą, że pozyskiwanie ochotki ze zbiorników państwowych jest nielegalne i może skutkować nie tylko wystawieniem mandatu, a nawet sprawą w sądzie. Aby w sposób legalny na zalewie pozyskiwać ochotkę trzeba uzyskać zgodę starosty.

Z doświadczenia to wiem, że PSR może się przyczepić o to. Jak ktoś na łodzi płuczę ochotkę, to z daleka to wygląda, jakby przeciągał siatę, także budzi ogólne zainteresowanie okolicznych widzów.

Wątki, na których się opierałem to:

Zgodnie z prawem wodnym korzystanie z wód w sposób szczególny, a za takie odławianie larw ochotek uznało ministerstwo środowiska, wymaga zezwolenia wodnoprawnego, które wydaje starosta.

http://haczyk.pl/forum/topic/5899-gdzie ... ent-166643

[Pibit]

Pomimo pięknej scenerii brań nie było

[Kadi]

Tu nigdy nie ma ;P odcinek niemalże bezrybny. Dopiero za cyplem coś tam się kiedyś działo przy tym stanie wody odpuść sobie tą stronę.

[siwy]

Ciekawe jak wygląda wydawanie zezwolenia na pozyskanie ochotki z wód państwowych dla indywidualnych potrzeb wędkarza. Przekazałem tacie info i na dniach skoczy do swojego starostwa w Lubartowie w tej sprawie.

Dzięks za info Paweł

[Pibit]

Dzisiaj wędrówka w stronę mola harcerskiego... Auto zostawiam pod przedszkolem

[Puszatek]

Ja mam u siebie na działce bagienka i moczarki. Z ciekawości spróbuje nałapać dzisiaj ochotki. A nóż widelec coś tam sobie kiełkuje w tym mule

[Puszatek]

Pomimo pięknej scenerii brań nie było

To jest gdzieś naprzeciwko tego domu starców tutella / domków kempingowych?

[Pibit]

Dokładnie tam, wszyscy piszą że tam nie ma ryb bo faktycznie jest płytko ale w tych okolicach trafił mi się zalewowy rekord

[ciastek]

4 godziny na wodzie i szczupak pod wymiar ...wiatr nie dawał łowić , jedna łódka przede mną się ewakuowała , jak spływałem pojawiła się kolejna ...nie wielu amatorów na ryby , jeden na molo i 2 koło wieży i tyle...

[Rowino]

i z braniami słabo, dzisiaj jeden okoń około 25 cm

[siwy]

Teraz to może okoń jeszcze przy brzegu buszuje bo ikrę buduje i mlecz więc dodatkowo potrzebuje jedzenia, a szczupak nie wiem gdzie się podział

...a ja czekam na lód.

[Puszatek]

...a ja czekam na lód.

Jakimi metodami łowisz z lodu?

[siwy]

Najchętniej mormyszka, czasem tylko blaszki. Dawniej też spławik, ale lepsze efekty zawsze miałem na mormyszki.

[siwy]

Na blaszkowanie kuszę się gdy wiem, że jest więcej okonia niż szczupaczka - na małe blaszki trudno zakładać przypon wolfram nawet taki max do 2kg, bo przy takich malutkich blaszkach nawet on osłabia pracę przynęty, choć znam takich co z powodzeniem łowią z lodu z przyponami. Ja jednak mam mniej brań z przyponami. Na ZZ wiążę jednak przyponik do blaszek, bo szczególnie przy trzcinkach chodząc za okoniem są przyłowy z małych szczupaczków i kilka razy ucięły mi blaszki...i zacząłem wiązać 2kg przyponik mięciutki.

Mormyszki też czasem szczupły utnie - normalka. Szczególnie te większe z dołożonym pęczkiem ochotki czy bladym robaczkiem.

Tak to u mnie na zalewie wygląda.

Na Firleju przyłowy szczupakowe nie zdarzyły mi się - same okonie, na mormyszki też płoć czasem weszła czy leszcz - ale zwykle nęciłem wtedy. Białoryb jednak najlepiej na spławiczek 0,5-1g bez przyponu - hak do żyłki głównej wiązany, no i trzeba zimowisk szukać stad białorybu lub nęcić 2-3dni. Należy też pamiętać, że gdy jest słońce trzeba zaciemnić otwór w lodzie - przy mormyszce można nie oczyszczać całkowicie otworu lub pidsypać śniegiem, do spławika można krążek ze styropianu/karimaty zrobić z diurką 3-4cm i nacięciem do dziurki by szybciej żyłkę wprowadzać czy zdejmować. Ostatecznie cień xhociaż zrobić torbą czy czym kolwiek. Powyżej 2m głębokości zasłanianie dziury już nie ma takiego znaczenia. Gdy jest pochmurno też raczej nie ma potrzeby zasłaniania. Gdy jest szklisty lód i na powierzchni nie ma śniegu wtedy też raczej wybieram głębszą wodę lub staram się siedziec w miejscu i nie łazić, bo mój poruszający się ostry cień też płoszył ryby. Gdy trochę posiedziałem to potem w moim cieniu pod lodem okonie się gromadziły, do tego zanęcenie ochotką i...coraz okonik na powierzchni.

[ciastek]

jestem świeżo po targach , tragedia , nie wiem jak wy ale ja ostatni raz ! jak ryby ...?!

[jankozbi]

jestem świeżo po targach , tragedia , nie wiem jak wy ale ja ostatni raz ! jak ryby ...?!

Możesz rozwinąć wypowiedź ? Bo ja co roku się wybieram a nigdy nie mogę "trafić".Nawet jeżeli pierwszy raz też nie warto ?

[ciastek]

jeszcze rok temu klasa...dziś o jedna 4 , a może 3cią mniej wystawców...widocznie ściana wschodnia jest za bardzo na wschód , jak tak dalej będzie to za 3 lata nikt nie przyjedzie...

[ciastek]

koleżko , zobacz na you tuba Rybomania Lublin 2017 Live , tam zadają mu pytania na temat firm i wystawców ...nie ma , nie ma ciągle słychać...

[Paweł]

Ryboamania to się dzisiaj wieczorem w Wareckiej dopiero zacznie.

[Mietek]

Byłem godzinę i poszedłem. Rzeczywiście NIC nie było. Natomiast w Rybce się działo wiele

[Pibit]

Byłem godzinę i poszedłem. Rzeczywiście NIC nie było. Natomiast w Rybce się działo wiele

Mietek jakieś fajne promocje były w rybce na otwarcie nowego salonu?

[Kadi]

Byłem godzinę i poszedłem. Rzeczywiście NIC nie było. Natomiast w Rybce się działo wiele

I ja byłem w rybce i już wiem jaką chcę wędkę na okonia i zalewowe pistolety