Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

[misiek1975]

Niestety musi tak

[hombre06]

Żyją sobie całkiem dobrze, kiedyś nawet jednego wyłowiłem. Jakby komuś się też to udało, to trzeba się kontaktować z Bartkiem Gorzkowskim.

[Michał_Lublin]

W tym roku zostało wyłowionych w przeciągu miesiąca koło 20 . Żółw zjada rocznie około 10 kilo ikry . Lubią narybek , żaby , inne stworzenia drobne które żyją w danym zbiorniku. W tamtym roku Bartek wyłowił około 50 kilku sztuk z samego zalewu.
Mogą być nośnikiem różnych patogenów ( wirusy,pasożyty ) . Które są bardzo dużym zagrożeniem dla karpiowatych . Jak ktoś widzi i ma możliwość złapania niech to robi i dzwoni do Bartka .

PS. z tego co mówił Bartek szacują że w zalewie pływa koło 1000 żółwi które jest duże prawdopodobieństwo że się rozmnażają .

[pawel212333]

Wybiera się ktoś dzisijaj porzucać? Chętnie dołączę.

której chcesz się wybrać

[pawel212333]

Dziś u mnie zero kontaktu z rybą, łowiłem głównie na kopyta i jak zwykle nic , jutro rano ruszam paprochami.

O której ruszasz?

[pawel212333]

To bym się wybrał z tobą

[kooozi]

Wczoraj 2 szczuple i sandacz. Wszystkie brania z bardzo daleka. Chyba ryba odeszla od brzegu.

[Kadi]

Ja dziś znowu połowiłem. 3 Szczupaki, Sandaczyk, obcinka i spadek ładnego Sandacza. Szwagier o zgrozo złowił Sandaczyka na obrotówkę ;O Jak tyle lat łowię na blaszki nigdy nie miałem Sandacza na obrotówkę heh. Pierwszeg Szczupaka 55cm złowiłem z pierwszego rzutu gdzieś koło 4:30. Dosłownie pierwszy rzut między łódki i siedzi. Poźniej na boleniowego woblerka uderzył króciak ze 35cm może miał. Później obcinka prawie pół gumy i spokój. Później złowiłem 53cm Szczupaka na własnej roboty mandule Co cieszy podwójnie. Mało wytrzymałe są te madulki ze stoperów ale widzę że zainteresowanie budzą bo właśnie na mandulkę miałem branie i spadek Sandacza. Na koniec wyjąłem Sandaczyka koło 40cm. Dzień udany

[Kadi]

I kolejne 3.

[Paweł]

Kadi szczupak został złowiony na mandulkę?

[Rybkarz]

Dobry znak. Ja dzisiaj lecę na wieczorne sandacze

[Kadi]

Tak jest na tą ze zdjęcia A pierwszy 55cm na Lunatica żołtego. Sandaczyk na jakiś hand made wytop kupiony na JB od Janus.

[pawel212333]

mi się udało złapać dwa szczupaki jestem zadowolony jak na krótki czas połowu

[pawel212333]

i miały wymiar

[Paweł]

jeden wymiarowy niestety wygrał z fluocarbonem

Miałeś gotowe zestawy przyponów fluorocarbonowych? Czy sam robiłeś? Jeżeli sam, to czy używałeś tulejek? Czy sam wiązałeś? Jeżeli sam wiązałeś, to jakim węzłem? I oczywiście najważniejsze pytanie. Jak gruby był fluorocarbon.

[Kadi]

0.35 mu obcielo. Ja miałem obcinke nawet na 0.45 także zależy jak złapie Szczupły. A ja sam robię i wiąże palomarem

[Kadi]

Takie o coś dziś wylowilem. Poznaje ktoś?

[Paweł]

A mi dzisiaj w końcu dopisała fortuna. Na pełnym słońcu, w godzinach 15-17 złowiłem 4 sandacze z brzegu. Miałem również potężne uderzenie szczupaka, który jednym braniem zmasakrował mi gumę. Jeden sandaczyk niestety nie chciał pozować Największy sandacz miał 48cm, czyli już prawie do wzięcia

Dodam, że brały, gdy łowiłem stosunkowo ciężko; 12-15 gram.

[Dave Walker]

Na zębatego tylko stalówka albo wolfram, fluorokarbon albo kewlar tylko jeśli spodziewamy się szczupaka jako przyłów, łowiąc na trupka przykładowo.

[Kadi]

Ja na FC 0.45 wyjalem największego 70cm. Takie 40-55cm nie bardzo mogą sobie poradzić z taką gruboscia. Zjadają gumy głęboko i FC ma tylko lekkie obcierki po holu. Zawsze wymieniam gdy tylko widzę jakieś nadszarpniecie. Taka 80 myślę że z łatwością przetnie i 0.50 nawet ale na sandacza 0.45 to niemal 100% pewności ;D

[kooozi]

Ja fluorocarbonu uzywalem jedynie przy bardzo czystej wodzie. W kazdym innym wypadku surfstrad. Wolframu nie lubie. A co do fluo to jesli juz uzywac to bardzo grubo.od 0.9 w gore to daje praktycznie 100% pewnosci ze szczupak nie przetnie.

[Paweł]

Wcześniej używałem fluo Jaxon Sator 0,16 i teraz kupiłem jakiś Berkleya 0.35 i jest mocniejszy ale tamten Jaxona był bardziej twardy i chyba odporniejszy na przegryzienia

Ja od ponad dwóch lat używam Jaxon Satori Premium 0,45mm. Na jakieś 60 szczupaków kojarzę tylko jedną obcinkę, która i tak moim zdaniem była spowodowana osłabieniem fluorocarbonu przez wielokrotne odstrzeliwanie zaczepów przed obcinką. Były sytuacje, że jeden szczupak nadszarpnął przypon, wtedy od razu go wymieniałem. Na fluo łowiłem i większe szczupaki, nie tylko glizdy po 30 cm. Były 78 i 72 cm.

Co do Berkleya, to ja mam ograniczone zaufanie w kwestii linek. Miałem kiedyś plecionkę z tej firmy i byłem mocno zawiedziony. Moim zdaniem w tej firmie, to tylko dobrze marketing działa

[jankozbi]

Co do Berkleya, to ja mam ograniczone zaufanie w kwestii linek. Miałem kiedyś plecionkę z tej firmy i byłem mocno zawiedziony. Moim zdaniem w tej firmie, to tylko dobrze marketing działa

....miałem plecionkę Berkleya i po jednym sezonie wyglądała jak sznurek do snopowiązałki.A mój sezon to może 20 wypadów po 2-3 h.Pletka kosztowała 100pln za 150m

[Łukasz Z]

Witam serdecznie .Dzisiaj postanowiłem dołączyć do szanownego grona forumowiczów i również dołączyć do koła LSM FART .

[Tomala]

Witam serdecznie .Dzisiaj postanowiłem dołączyć do szanownego grona forumowiczów i również dołączyć do koła LSM FART .

Gorąco witamy

W kwestii fluorocarbonu dodam od siebie, że można go śmiało stosować jako przypony typowo na szczupaka, ale grubość wtedy 1mm

Sandacz dzisiaj nie współpracował