Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

[marcin7182]

Czyli można w nocy wędkować z łódki, Na 100 %? Bo w szoku byłem jak m8 gościo powiedział że od któregoś tam nie można w nocy z Łodzi nad zz

[Paweł]

Aktualny stan mojej wiedzy na ten temat wskazuje, że na Zalewie Zemborzyckim można łowić nocą przez cały rok. Jeżeli ktoś uważa inaczej prosiłbym o podanie źródła tego zakazu.

[miro-re]

Sorry za zamieszanie. Pamiętam że w regulaminie był zapis mówiący że na zbiornikach zaporowych można wędkować w w/w terminie. Może teraz został wykreślony.

[siwy]

Spoko spoko - dlatego się zdziwiłem i o źródło pytałem, bo zawsze staram się dokładnie przejrzeć zezwolenie gdy nowe dostaję...a nie pamiętałem by wśród innych obostrzeń to się znajdowało

[miro-re]

W naszym zezwoleniu tego nie ma. Był w amatorskim regulaminie połowu ryb. I tak jakoś w głowie zostało.

[miro-re]

łowić ryb ze sprzętu pływającego w porze nocnej / od zmierzchu do świtu / w jeziorach i zbiornikach zaporowych, z wyjątkiem okresu od 1 czerwca do 30 września. ( o ten zapis mi chodziło. Był jeszcze w 2019 roku)

[Mietek]

łowić ryb ze sprzętu pływającego w porze nocnej / od zmierzchu do świtu / w jeziorach i zbiornikach zaporowych, z wyjątkiem okresu od 1 czerwca do 30 września. ( o ten zapis mi chodziło. Był jeszcze w 2019 roku)

https://www.pzw.org.pl/forum/index.php?topic=4381.0

[miro-re]

łowić ryb ze sprzętu pływającego w porze nocnej / od zmierzchu do świtu / w jeziorach i zbiornikach zaporowych, z wyjątkiem okresu od 1 czerwca do 30 września. ( o ten zapis mi chodziło. Był jeszcze w 2019 roku)

https://www.pzw.org.pl/forum/index.php?topic=4381.0

Postaram się już zapamiętać. Dzięki Mietek.

[Zamaskowany Żbik]

Musisz nęcić 2 miejsca obok siebie - czasem daje efekt taki, że do drobnej zanęty idzie drobna ryba nie niepokojąc większych ryb 3-5m dalej w miejscówce z grubszą zanętą(pellet, kuku, itp)...takie ciut kombinacje.

A jakieś konkretne miejsce masz czy to obojętne.
Dzięki za odpowiedź, szkoda, że tak późno, ale to raczej Moja wina bo 1 dzień wcześniej powinienem napisać.

Co do efektów. Przez 3 godz. Nic. Siedziałem pod wierzą strażniczą na marinie

[siwy]

Nie wskażę żadnego miejsca, bo gdy żerują to właściwie wszędzie i to już od indywidualnych umiejętności i przygotowania zanętowego zależy czy więcej czy mniej od innych się złowi...ale dodam, że dziś byłem rano nad Firlejem pospinningować i na zero jestem...nawet tyknięcia nie miałem, gdzie wczoraj szczupaczek i okoń był. Rano też łowili na metody w Firleju...raczej dokładali zanęty bo również nic nie łowili...nawet jednej płoteczki, a od pinki, białe, kuku, jakieś pellet po czerwone robaczki próbowali i nie widziałem żadnego brania na 4ry wędki...więc może dziś wszędzie lipa była.

[misiek1975]

Dzisiaj rano bagno jak martwe, 1,5 godziny i nawet pstryczka.

[Mietek]

Dzisiaj rano bagno jak martwe, 1,5 godziny i nawet pstryczka.

Ja byłem 2 godzinki i miałem 2 odgryzione ogonki, a poza tym nic

[misiek1975]

Dzisiaj rano bagno jak martwe, 1,5 godziny i nawet pstryczka.

Ja byłem 2 godzinki i miałem 2 odgryzione ogonki, a poza tym nic

To w sumie może i lepiej na tym wyszedłem, bo przynajmniej w koszta nie poszedłem

[siwy]

A u mnie od 11:30 do 16:00 kilka okoników bez wymiaru, a prawie wszystkie na obrotówki 4 - raczej szczupakowe. Wiele odprowadzeń i pstryków, ale tylko 4ry dały radę zapiąć się na tak dużych kotwiczkach a gdy w końcu zmieniłem na wirujący ogonek najmniejszy jaki miałem, to tylko jeden się zainteresował...pazerniaki próbują jeść duże przynęty - widocznie brakuje robactwa i drobnego narybku.

[BCH]

widocznie brakuje robactwa i drobnego narybku.

Non stop. Dlatego przecież bolenie odżywiają się kukurydzą, pinką i pelletem zamiast woblerkami 5-10 cm .

[siwy]

Dziś znowu ZZ od rana do 10:30. Mały szczupaczek i okonik...i znowu tylko na obrotówki...chyba czas przyznać kolegom rację i albo dać ostatnią szansę z pływadła gdzieś z głębszej wody bliżej tamy(powiedzmy jakoś na wysokości wieży do tamy na całej szerokości zalewu)...albo pożegnać się z zalewem na rzecz innej wody.

[Doctor1987]

Dziś od 6 do 9 od pola. Dwa okonki ( jeden wymiarowy) i szczupaczek ok 50 cm. Wszystko na żelastwo. Ludzi trochę się kręciło ale nie było widać żeby ktoś coś łapał. No poza " morsem" który odczepiał zaczep i wyciągnął dwie przynęty

[siwy]

No to pożyteczne z pożytecznym - krioterapia i odzysk

[misiek1975]

Byłem dzisiaj od 9.30 do 11. Wynik identyczny jak wczoraj czyli ZERO. Fakt faktem tylko gumy ale żeby w ciągu dwóch dni nawet pstryczka? Zaczynam dochodzić do wniosków takich jak Siwy, że trzeba poszukać czegoś innego bo tutaj to tylko człowiek depresji może się nabawiać

[siwy]

Wielu kolegów już z innych wód ciągną ryby...ja może trochę niepoprawny optymista, a najczęściej po prostu zbyt mało czasu by gdzieś dalej wyskoczyć.

[CDC]

A i ja muszę w końcu w tym roku pierwszy raz nad Zalew pojechać. Może jakoś na tygodniu się uda jak się cichcem z pracy zerwę. Nie byłem już bardzo dawno i jestem ciekaw co tam w wodzie piszczy, czy bida, czy może jeszcze coś tam pływa przy brzegu

[Romulus]

czy może jeszcze coś tam pływa przy brzegu

Przy brzegu pływa całkiem sporo: puszki po piwie, butelki pet, opakowania po czipsach, czasem śnięta ryba. Zdarza się dryfująca butelka po winie, marki wino, niestety bez korka, więc nie ma szans na list w środku...

[CDC]

czy może jeszcze coś tam pływa przy brzegu

Przy brzegu pływa całkiem sporo: puszki po piwie, butelki pet, opakowania po czipsach, czasem śnięta ryba. Zdarza się dryfująca butelka po winie, marki wino, niestety bez korka, więc nie ma szans na list w środku...

Odbierasz mi całą nadzieję.

[Bandazyk]

Na wiosnę zdarzają się zwłoki psa, kaczki... Jest w czym wybierać.

[CDC]

Na wiosnę zdarzają się zwłoki psa, kaczki... Jest w czym wybierać.

Obydwaj potraficie zmotywować Ale fakt, ja kiedyś w Bystrzycy trafiłem na krowę