W środę byłem na łódce i trzy skutery umilały czas spędzony nad wodą.Dzisiaj natomiast był tylko jeden skuter ale do tego jeszcze jedna łódź,ale ta łódź ledwie mieściła się na zalewie i tak zap........a w koło.Tak więc dzisiaj też było miło a kto dzisiaj pływał ten wie jakie fale i warkot.Wiem że zbiornik jest dla wszystkich i nie mam do nikogo pretensji ale tak na dłuższą metę to lipa.
A dzisiaj się trochę działo. Od 9.30 do 13 od pola 4 szczupłe z czego jeden stykacz i jeden leszcz ze 45 za kapotę. Dodatkowo przez kilkanaście sekund coś większego, także warto było się przespacerować. Niestety sandacz i okoń strajk
Dzisiaj trochę popływaliśmy. Naturalnie bez szału Z rana u Rafała zameldował się Szczupak 59cm. Później u mnie Okoń, krótki Sandaczyk i Bolek. Były przygody z plecionką, wiatr prosto w pysk i tak nasz sternik wiózł że byłem mokry od szyi w dół. Więcej nie będę robił za operatora kotwicy hehe.
Załączniki
received_263984227585675.jpeg (154.32 KiB) Przejrzano 370 razy
IMG_20180923_072701.jpg (117.13 KiB) Przejrzano 370 razy
Panowie łowiący Rapy na ZZ. jakie macie wyniki na klasyczne wobki ?. sprawdzają sie na Bolki na naszym zalewie. Chciałbym kilka dni poświecić na połów tej ryby, ale zastanawiam sie czy moje wobki dadzą rade czy sie uzbrajac w jakies riperry.
Nie reagowały na klasyczne woblery boleniowe (zaznaczam, że używałem rzecznych tonących i jeden pływający). Jedynie na malutkie wobki 3cm pukały te małe bolenie pod pomostami....u mnie 4-6cm gumy i obrotówka z trzpieniem rybkopodobnym.