smart86 pisze:miro-re pisze:Ja dzisiaj od Dąbrowy z gruntu na rosówki i filecik siedzę. Chodzą ze spiningiem i rzucają przy samych wędkach . Nie szanujemy się panowie. Teksty " no przecież nie przrzucę "są słabe.
Gdzie siedzisz? Nie masz może użyczyć kilka rosówek?? Moje się zlasowały po kilku godzinach jazdy w bagażniku
Z haczyka niby nie spadają, ale masło się z nich zrobiło... Masakra...
Krzysztopor pisze:Sum z ZZ https://www.lublin112.pl/nasz-czytelnik ... a-zdjecia/
Kadi pisze:Wielki murzyński wacław w tylną część ciała temu, który z zielonej łódki na Marinie Zalewu Zemborzyckiego ukradł kotwicę. Niebieska, na czarno-pomarańczowej lince. Chętnie bym Ci łapy przetrącił... Będziemy polować z ukrycia haha więc uważaj. Pływamy często
Bandazyk pisze:Ja dzis nad zalewem skrecilem kolano i wydlubalem 2 sandacze - 96cm i 82cm. Zdjecia jutro bo widac miejscowke
Ps: ryby wrocily do wody.
Bandazyk pisze:Te wczorajsze sandacze nagrodzily mnie dzisiejsza wizyta na SOR z kolanem, mam nadzieje ze mnie nie zagipsuja, czekam na badania
Bandazyk pisze:Te wczorajsze sandacze nagrodzily mnie dzisiejsza wizyta na SOR z kolanem, mam nadzieje ze mnie nie zagipsuja, czekam na badania
Kadi pisze:Bandazyk pisze:Te wczorajsze sandacze nagrodzily mnie dzisiejsza wizyta na SOR z kolanem, mam nadzieje ze mnie nie zagipsuja, czekam na badania
Z plywadła je trafiłeś? Branie normalnie z opadu czy z dna? Bo u mnie ostatnio z opadu totalne 0. Z dna coś pobrało koguta i po chwili spadło.
Użytkownicy przeglądający to forum: Paweł i 48 gości