Dzisiaj na zalewie jedna wielka pustka. Praktycznie brak wędkarzy. Pogoda co prawda średnio sprzyjająca, ale coś delikatnie się działo. Złowiłem trzy leszczyki oraz jeden został spięty. Tak, jak Szczupaczinio polecał zastosowałem czosnek, tylko, że w proszku. Zanęta jaką dzisiaj miałem to Lorpio Megamix Uniwersalna, do niej dodałem 2 łyżeczki czosnku w proszku, stołową łyżkę oleju, pinkę oraz pęczak. Melasy jeszcze się nie doczekałem. Pęczak również przygotowałem z odrobiną czosnku. Do termosa wsypałem 1/4 pęczaku, 1 łyżeczkę czosnku, łyżeczkę oleju. Zalałem 2/3 wody pozostawiając 2-3 cm wolne aby pęczak nie wysadził termosa. Przez 4 godziny siedział w termosie i wyszedł idealnie do założenia na hak. Należ pamiętać, że przed wsypaniem pęczaku do termosa należy go bardzo dokładnie wypłukać.
Niestety jednak pomimo, że mocno liczyłem na brania na pęczak nie doczekałem się ani jednego. Wszystko było na pinkę. Nie poddaje się jednak i przez kilka najbliższych wypraw będę go dalej testował na Zalewie Zemborzyckim.
Co cieszy to, że miałem dzisiaj kontrolę. Miejmy nadzieję, że nie jest to jednorazowa akcja i będzie jak najczęściej.
Foty
Wpis na blogu -
http://zalewzemborzycki.com/1-kwietnia-2015/Tutaj jeszcze foto przedstawiające stan wody na dzień dzisiejszy
Filmik -
https://www.youtube.com/watch?v=T2jCnRWAkMM