Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Awatar użytkownika
Paweł
Administrator
Posty: 5681
Rejestracja: sob 21 mar 2015, 11:19
Lokalizacja: ZalewZemborzycki.com / Koło LSM Fart / PZW Lublin - tel: 500-517-699
Kontaktowanie:

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Paweł » pt 11 lis 2022, 17:53

BCH pisze:[
I uważasz, że to kwestia wykazywania się?
A nie że słusznie się takim cfaniaczkom mandaty należą?


Myślę, że szkoda w tym przypadku wchodzić w dyskusję. Wydra nie po raz pierwszy zabłysnął swoimi mądrościami. Mam wrażenie, że to jest już kolejne konto Don-a, który został już kilka razy u nas zablokowany. Treść przekazu bardzo podobna. Kim jest Don, to większości forumowiczów chyba nie muszę tłumaczyć.

Oczywiście najlepiej jest pozwolić wędkarzom na połów bez zezwolenia, na zabieranie ryb bez poszanowania limitów, wymiarów i okresów ochronnych i później mieć pretensję do PZW, że pusto w wodach. Co do ochrony odcinka Bystrzycy poniżej zalewu, to uwzględniając własne doświadczenia mogę powiedzieć, że jest to odcinek, gdzie rzadko trafiają się wykroczenia, a ilość kontroli jest proporcjonalna do ilości wykroczeń oraz zgłoszeń od wędkarzy. W tym roku byłem tam kilkanaście razy, w całej karierze strażnika pewnie coś w okolicach setki, także wydaje mi się, że mam w miarę rzetelne spojrzenie na tą kwestię. Wiele osób pisze, że bez ustanku zabierane są tam ryby niezgodnie z warunkami zezwolenia. Szkoda, że nikt z tym nic nie robi i nie dzwoni po służby, wiedząc, że siedziba Okręgu jest blisko i szanse na szybką i skuteczną interwencję są spore.

A jeżeli wędkarz ma wątpliwość, czy złowiona ryba to płoć, czy jaź to lepiej ją wypuścić dla świętego spokoju. Zdaję sobie sprawę, że czynność wypuszczania ryb u niektórych wędkarzy może powodować negatywne emocje, no ale cóż, musi taki delikwent liczyć się z tym, że w przypadku kontroli na pouczeniu się nie skończy i taki jaź może kosztować do 500 zł.
Wydra
Karaś srebrzysty
Posty: 96
Rejestracja: ndz 17 lip 2022, 14:05

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Wydra » pt 11 lis 2022, 21:36

Nie miałem na myśli że źle, że mandaty należą się za przewinienia , za nie wymiarowe ryby czy przekroczony limit, jednak pamiętam jak kiedyś gdy była wiosna miałem sytuację że zostałem zkontrolowany przez strażników , nie miałem opłaconej karty na dany rok ale obyło się bez mandatu, po porostu umówiłem się że w przeciągu tygodnia dokonam opłat i pojawię się z opłaconą kartą na ul.Zielonej czy Glinianej. Podobne sytuację miało kilku znajomych, dodam że każdy dokonywał opłat ja już od prawie 30 lat.
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1056
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: BCH » pt 11 lis 2022, 23:20

W ten sposób rozumiem. Znaczy - nie wiem, po co tak sobie komplikować życie, ja bym tak nie robił, bo nie wiem, po co. Rozumiem natomiast, że o ludzkie, życzliwe podejście do kolegów wędkarzy chodzi.
Awatar użytkownika
Paweł
Administrator
Posty: 5681
Rejestracja: sob 21 mar 2015, 11:19
Lokalizacja: ZalewZemborzycki.com / Koło LSM Fart / PZW Lublin - tel: 500-517-699
Kontaktowanie:

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Paweł » sob 12 lis 2022, 02:12

Wydra pisze:jednak pamiętam jak kiedyś gdy była wiosna miałem sytuację że zostałem zkontrolowany przez strażników , nie miałem opłaconej karty na dany rok ale obyło się bez mandatu, po porostu umówiłem się że w przeciągu tygodnia dokonam opłat i pojawię się z opłaconą kartą na ul.Zielonej czy Glinianej. Podobne sytuację miało kilku znajomych, dodam że każdy dokonywał opłat ja już od prawie 30 lat.


Tak niestety działała straż w przeszłości. Jeżeli było pobłażanie w kwestii braku zezwoleń, to było również w innych kwestiach. Wędkarze i kłusownicy z uwagi na brak nieuchronności kary robili nad wodą co chcieli, stąd między innymi taka bieda w wodach. Takie patrole straży nie mają w ogóle sensu. Szkoda marnowania czasu strażników i pieniędzy wędkarzy na ich pracę. Takich zachowań jest już jednak coraz mniej. Twój przypadek można porównać do jazdy autobusem miejskim bez biletu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że gdy jedziesz na gapę, to w przypadku kontroli kanar Cię poucza, bo w zeszłym miesiącu miałeś aktywny bilet miesięczny, a Ty obiecujesz mu, że w przyszłym tygodniu doładujesz kartę miejską i się rozchodzicie bez konsekwencji.
Wydra
Karaś srebrzysty
Posty: 96
Rejestracja: ndz 17 lip 2022, 14:05

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Wydra » sob 12 lis 2022, 07:08

Paweł pisze:
Wydra pisze:jednak pamiętam jak kiedyś gdy była wiosna miałem sytuację że zostałem zkontrolowany przez strażników , nie miałem opłaconej karty na dany rok ale obyło się bez mandatu, po porostu umówiłem się że w przeciągu tygodnia dokonam opłat i pojawię się z opłaconą kartą na ul.Zielonej czy Glinianej. Podobne sytuację miało kilku znajomych, dodam że każdy dokonywał opłat ja już od prawie 30 lat.


Tak niestety działała straż w przeszłości. Jeżeli było pobłażanie w kwestii braku zezwoleń, to było również w innych kwestiach. Wędkarze i kłusownicy z uwagi na brak nieuchronności kary robili nad wodą co chcieli, stąd między innymi taka bieda w wodach. Takie patrole straży nie mają w ogóle sensu. Szkoda marnowania czasu strażników i pieniędzy wędkarzy na ich pracę. Takich zachowań jest już jednak coraz mniej. Twój przypadek można porównać do jazdy autobusem miejskim bez biletu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że gdy jedziesz na gapę, to w przypadku kontroli kanar Cię poucza, bo w zeszłym miesiącu miałeś aktywny bilet miesięczny, a Ty obiecujesz mu, że w przyszłym tygodniu doładujesz kartę miejską i się rozchodzicie bez konsekwencji.

Masz rację, widać stosunek służb do wędkarzy jak i czasy jednak trochę się zmienił, z jazda na gapę to trochę zły przykład do porównania, miesięczny jak stracił ważność to następny jest ważny od daty zakupu przez następny miesiąc, karta opłacona 30.04 jest teoretycznie :?: na dany rok. Z tym pobłażaniem też było inaczej bo nieraz delikwentowi były odbierane wędki, które co prawda po zrobieniu opłaty były zwracane, o ile dobrze pamiętam były też jakieś wpisy do kart czy kartotek i sądy koleżeńskie, ale nic więcej nie napiszę bo to mnie nigdy nie spotkało, tyle w wątku o dawnych czasach oby teraz było lepiej
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1621
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: misiek1975 » sob 12 lis 2022, 11:25

Piszcie coś o rybach a nie kontrolach i sądach. Ja byłem wczoraj od pola a dzisiaj od Dąbrowy. Wczoraj lipa i dzisiaj też. Ani UL ani ciężko nic. Jeden okoń ze 22cm i śluzak za bok. Ale nie poddam się, jutro ostateczna rozgrywka 8-)
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1524
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: majula7 » sob 12 lis 2022, 16:21

Wczoraj zwiedzałem górskie odcinki, odławiałem okoniki które następnie zostały przeniesione w miejsce im przeznaczone. Widziałem że ludzie przyjeżdżają oglądać tarło. Sam też trochę sobie pooglądałem co pływa.
Awatar użytkownika
darek
Sandacz
Posty: 701
Rejestracja: sob 20 lut 2016, 17:27

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: darek » sob 12 lis 2022, 17:11

I super,dzięki,że pilnujecie tarlisk pstrągowych,bravo Wy.
Wydra
Karaś srebrzysty
Posty: 96
Rejestracja: ndz 17 lip 2022, 14:05

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Wydra » ndz 13 lis 2022, 08:42

Ja wczoraj o 19.00 zakończyłem sezon gruntowy na zalewie, w dzień łowiłem na feddery leszcze, złowiłem 12 szt w tym jednego 1,2kg, pod wieczór przyjechał kolega i jedną wędkę zmieniłem na ciezszą gruntówkę na sandacza. Łowiliśmy z kolegą na filety i kolega jedną wędką na martwą plotkę , po zmroku mieliśmy cztery brania, dwie ryby udało się zacząć i wyholować, kolega miał sandacza trochę za krótkiego mi się poszczęściło na koniec sezonu i trafiłem sandacza trochę ponad 2kg. Zakończenie sezonu nad zalewem udane teraz bacik i plotki nad rzeką
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2070
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » ndz 13 lis 2022, 10:09

Wydra pisze:Ja wczoraj o 19.00 zakończyłem sezon gruntowy na zalewie, w dzień łowiłem na feddery leszcze, złowiłem 12 szt w tym jednego 1,2kg, pod wieczór przyjechał kolega i jedną wędkę zmieniłem na ciezszą gruntówkę na sandacza. Łowiliśmy z kolegą na filety i kolega jedną wędką na martwą plotkę , po zmroku mieliśmy cztery brania, dwie ryby udało się zacząć i wyholować, kolega miał sandacza trochę za krótkiego mi się poszczęściło na koniec sezonu i trafiłem sandacza trochę ponad 2kg. Zakończenie sezonu nad zalewem udane teraz bacik i plotki nad rzeką

;) jak się wie jak to jednak ryba jest. Mi kolega pokazywał z kolei płociowy "urobek" na tyczkę z Zalewu i przecierałem oczy ze zdumienia. Co prawda było to z wiosny ale płocie fantastyczne, jedna w drugą tak ok. 30 cm, a niektóre miałem wrażenie, że jeszcze większe. I nie był to pojedyńczy przypadek. Trzeba tylko po prostu pamiętać, że każda ryba ma swój czas, nawet jak jest to nie bierze w tych samych miejscach i od stycznia do grudnia tak samo ;)
Aldek
Wydra
Karaś srebrzysty
Posty: 96
Rejestracja: ndz 17 lip 2022, 14:05

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Wydra » ndz 13 lis 2022, 12:09

CDC pisze:
Wydra pisze:Ja wczoraj o 19.00 zakończyłem sezon gruntowy na zalewie, w dzień łowiłem na feddery leszcze, złowiłem 12 szt w tym jednego 1,2kg, pod wieczór przyjechał kolega i jedną wędkę zmieniłem na ciezszą gruntówkę na sandacza. Łowiliśmy z kolegą na filety i kolega jedną wędką na martwą plotkę , po zmroku mieliśmy cztery brania, dwie ryby udało się zacząć i wyholować, kolega miał sandacza trochę za krótkiego mi się poszczęściło na koniec sezonu i trafiłem sandacza trochę ponad 2kg. Zakończenie sezonu nad zalewem udane teraz bacik i plotki nad rzeką

;) jak się wie jak to jednak ryba jest. Mi kolega pokazywał z kolei płociowy "urobek" na tyczkę z Zalewu i przecierałem oczy ze zdumienia. Co prawda było to z wiosny ale płocie fantastyczne, jedna w drugą tak ok. 30 cm, a niektóre miałem wrażenie, że jeszcze większe. I nie był to pojedyńczy przypadek. Trzeba tylko po prostu pamiętać, że każda ryba ma swój czas, nawet jak jest to nie bierze w tych samych miejscach i od stycznia do grudnia tak samo ;)

Wczesną wiosną piękne płocie łowię jak tylko lód zejdzie z pierwszej zatoki za molem harcerskim i biorą praktycznie same płocie. Pod koniec kwietnia jak jest ciepło a na pewno w maju tam już tylko sam leszcz, czasem mały jazik
Awatar użytkownika
Mada
Okoń
Posty: 116
Rejestracja: śr 29 wrz 2021, 09:57

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Mada » ndz 13 lis 2022, 14:00

Kontaktu z drapieznikiem niestety dziś nie miałem, ale na drop shota zapiął się lin 39cm :D
Załączniki
IMG_20221113_133341.jpg
IMG_20221113_133341.jpg (286.36 KiB) Przejrzano 522 razy
Awatar użytkownika
darek
Sandacz
Posty: 701
Rejestracja: sob 20 lut 2016, 17:27

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: darek » ndz 13 lis 2022, 14:17

No też fajnie ;)
Awatar użytkownika
Doctor1987
Okoń
Posty: 196
Rejestracja: pn 26 mar 2018, 19:28

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Doctor1987 » ndz 13 lis 2022, 14:34

Dzisiaj brodziłem za sandaczem w okolicach Portofino. Trafił się tylko krótki szczupaczek. Później przeniosłem się od pola z castem. Niestety bez kontaktu z rybą.
Hubert
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3284
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: siwy » ndz 13 lis 2022, 18:53

Ja też od pola 8-12:00 na superlekko(u mnie to 4-18g hehe) - dwa okoniki na obrotówki 0 i 1, szczupaczek na obrotówkę 2 i 2leszcze za kapotę za płetwę grzbietową też na obrotówkę 2.
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1621
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: misiek1975 » ndz 13 lis 2022, 21:34

Ja dzisiaj na grubo i niestety jedno potarganie kijem i tyle. Poległem trzykrotnie podczas tego weekendu niestety. Następny ma być mroźny więc nie wiem jak będzie. Wydaje mi się, że ryba odejdzie na głęboką wodę, a jeśli zamarźnie to zostanie tylko rzeka. Dzisiaj prawie wcale nie było widać aktywności ryb na wodzie (ani drobnicy, ani ataków na nią). Z drugiej strony jak ochłodzi się porządnie, to zostaną nad wodą tylko najwytrwalsi i zmniejszy się tłok nad wodą (dzisiaj z rana ludzi było na gęsto), co o tej porze roku niespotykane. Choć w sumie obecna pogoda rozpieszcza, więc nie ma się co dziwić
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1621
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: misiek1975 » ndz 13 lis 2022, 21:38

A tak odchodząc od tematu, czy było może jakieś zarybienie karpiem? Bo coraz częściej takie po 30cm trafiają na haczyk
Awatar użytkownika
miro-re
Szczupak
Posty: 235
Rejestracja: sob 03 lis 2018, 17:58
Lokalizacja: Lublin

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: miro-re » pn 14 lis 2022, 05:52

Na Facebooku Pzw jest tylko informacja o zarybianiu linem.Chyba że karpia teraz na dniach wpuścili.
Awatar użytkownika
Rowino
Szczupak
Posty: 279
Rejestracja: czw 23 cze 2016, 22:04

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Rowino » wt 15 lis 2022, 22:18

Mada pisze:Kontaktu z drapieznikiem niestety dziś nie miałem, ale na drop shota zapiął się lin 39cm :D

Gratki. Taki lin 39 cm już ładnie walczy.
www.metrobikes.pl
rowery części akcesoria serwis
Awatar użytkownika
Mada
Okoń
Posty: 116
Rejestracja: śr 29 wrz 2021, 09:57

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Mada » wt 15 lis 2022, 22:39

Dzięki. Faktycznie walczył dzielnie. Dodam jeszcze, że skusił się na 7cm Miękkiego Wacka :D Z Polspingu rzecz jasna :lol:
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2070
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » czw 17 lis 2022, 07:57

Wydra pisze:
CDC pisze:
Wydra pisze:Ja wczoraj o 19.00 zakończyłem sezon gruntowy na zalewie, w dzień łowiłem na feddery leszcze, złowiłem 12 szt w tym jednego 1,2kg, pod wieczór przyjechał kolega i jedną wędkę zmieniłem na ciezszą gruntówkę na sandacza. Łowiliśmy z kolegą na filety i kolega jedną wędką na martwą plotkę , po zmroku mieliśmy cztery brania, dwie ryby udało się zacząć i wyholować, kolega miał sandacza trochę za krótkiego mi się poszczęściło na koniec sezonu i trafiłem sandacza trochę ponad 2kg. Zakończenie sezonu nad zalewem udane teraz bacik i plotki nad rzeką

;) jak się wie jak to jednak ryba jest. Mi kolega pokazywał z kolei płociowy "urobek" na tyczkę z Zalewu i przecierałem oczy ze zdumienia. Co prawda było to z wiosny ale płocie fantastyczne, jedna w drugą tak ok. 30 cm, a niektóre miałem wrażenie, że jeszcze większe. I nie był to pojedyńczy przypadek. Trzeba tylko po prostu pamiętać, że każda ryba ma swój czas, nawet jak jest to nie bierze w tych samych miejscach i od stycznia do grudnia tak samo ;)

Wczesną wiosną piękne płocie łowię jak tylko lód zejdzie z pierwszej zatoki za molem harcerskim i biorą praktycznie same płocie. Pod koniec kwietnia jak jest ciepło a na pewno w maju tam już tylko sam leszcz, czasem mały jazik

Ten sam kolega był na płotkach w tamtym tygodniu, wczoraj widziałem zdjęcia i filmik.
Kilkadziesiąt sztuk pięknych ryb tak w granicach 25-30 cm.
To bardzo budujące jeśli chodzi o Zalew, bo ze swojej skromnej wiedzy i doniesień to myślałem, że z białoryb to już prawie nic nie ma w zasięgu sprężyny ;)
Aldek
Wydra
Karaś srebrzysty
Posty: 96
Rejestracja: ndz 17 lip 2022, 14:05

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Wydra » czw 17 lis 2022, 12:21

Z białorybu to zawszę coś się złowi z brzegu, wiadomo przeważa leszcz ale ploć też się trafia, od znajomego słyszałem że ostatnio złowił kilka linów. Gorzej z drapieżnikiem, złowiony na spining, pokłuty kotwicą czy hakiem wraca do wody i ucieka od brzegu albo nawet na i żywca nie bierze
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1621
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: misiek1975 » czw 17 lis 2022, 12:51

Wydra pisze:Z białorybu to zawszę coś się złowi z brzegu, wiadomo przeważa leszcz ale ploć też się trafia, od znajomego słyszałem że ostatnio złowił kilka linów. Gorzej z drapieżnikiem, złowiony na spining, pokłuty kotwicą czy hakiem wraca do wody i ucieka od brzegu albo nawet na i żywca nie bierze

I dobrze, bo jak trafi żywca bądź trupa to raczej jak jest wymiarowy do wody nie wraca (a niewymiarowy tez prawie nigdy - bo i tak nie przeżyje). Więc wolę być bez brania chodząc z brzegu wiedząc, że ryby trafione przeze mnie wcześniej pływają po starym korycie, a nie w pobliżu brzegu i czatują na żywce :P .
.
Awatar użytkownika
Mada
Okoń
Posty: 116
Rejestracja: śr 29 wrz 2021, 09:57

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Mada » czw 17 lis 2022, 17:04

misiek1975 pisze:I dobrze, bo jak trafi żywca bądź trupa to raczej jak jest wymiarowy do wody nie wraca (a niewymiarowy tez prawie nigdy - bo i tak nie przeżyje). Więc wolę być bez brania chodząc z brzegu wiedząc, że ryby trafione przeze mnie wcześniej pływają po starym korycie, a nie w pobliżu brzegu i czatują na żywce :P .
.


No widziałem ostatnio takich dwóch, co bardzo intensywnie rozglądali się na boki. Zacząłem się im przyglądać czemu się tak dziwnie zachowują, a oni złowili niewymiarowego szczupaka i widać mieli szczerą chęć go zabrać. Ale jak zobaczyli, że się patrzę, to go wypuścili.
Awatar użytkownika
Zielony
Sandacz
Posty: 841
Rejestracja: wt 16 lut 2016, 20:54

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Zielony » pt 18 lis 2022, 07:26

Jak sądzicie. Zalew zamarznie w ten weekend. Zapowiadają całkiem konkretne mrozy.

Wróć do „Zalew Zemborzycki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości

Sklep wędkarski Lublin