Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

[Paweł]

U mnie dzisiaj cztery okonki z brzegu.

[siwy]

Niektórym urlop sprzyja

[te0]

Dzis po południu kolejny raz okolice wieży ze spiningiem. Głównie gumy i woblery Niestety na 0.

[CDC]

Dzis po południu kolejny raz okolice wieży ze spiningiem. Głównie gumy i woblery Niestety na 0.

Pójdź sobie dalej, za molo, przed i za trzcinami, tam zawsze coś stuknie. A lepiej jeszcze dalej. Tu gdzie łowisz już Siwy wszystko wyczesał

[Sprężynowy Dziadek]

Dzis po południu kolejny raz okolice wieży ze spiningiem. Głównie gumy i woblery Niestety na 0.

Pójdź sobie dalej, za molo, przed i za trzcinami, tam zawsze coś stuknie. A lepiej jeszcze dalej. Tu gdzie łowisz już Siwy wszystko wyczesał

Potwierdzam, tam Siwy ostro czesze, czego nie złowi na przynętę, to wielką przynętą ubije

[Sprężynowy Dziadek]

U mnie dzisiaj dwa sandacze z brzegu, na cyplu pod masztem. Korzystając z ciepłej aury, po południu wyskoczyłem z feederem, sprawdzić czy białoryb jeszcze bierze. Jakież było moje zaskoczenie, gdy zamiast tradycyjnego, obślizgłego suchodupca, złowiłem na pinkę na feedera dwa sandacze. Bestie były tak ogromne, że w ogóle nie było widać brania, te cholery siedziały zacięte, a ja się dziwiłem, że nawet leszcz nie skubnie Pierwszy okaz miał 11 cm, a drugi potwór 12 cm

[te0]

Dzięki za podpowiedź. Jutro raczej też będę to sprawdzę

[siwy]

Potwierdzam te0 - przy wieży mimo głębokości raczej małe sztuki są "przelotowo", (ja jednak obrzucamy wielkimi przynętami te "głębiny zalewowe"), czasem okoń wzdłuż murku, inne sztuki raczej przypadkiem...a ostatnimi czasy trzciny od jachtklubu i dalej...dalej...i jeszcze dalej aż tablica jest o zakazie połowu z grobli bardziej zasobne w rybie ogony, ale trafiają się też małe szczupłe z ostatniego zarybienia, co łatwo rozpoznać po pięknym ubarwieniu...to ubarwienie pewnie niedługo u nich zblaknie, ale na razie oczy cieszy.

Dziś z rana byłem właśnie z drutem zbrojeniowym i przynętami 20g-70g od wieży do tego znaku i spowrotem zakończyłem przy jachtklubie...i tylko jeden szczupaczek blisko wieży z samego rańca zaraz po 6tej na chwilę się uczepił slidera 48g, ale zaraz uciekł...miał może 30-35cm...co go napadło atakować taką przynętę?!...to zalew i już

[Paweł]

Ja się z Siwym minąłem zmianami na zalewie. Siwy skończył i ja zacząłem. U mnie dwa szczupaki i dwa okonie. Wszystko oczywiście krótkie.

Panowie spieszmy się łowić ryby, bo od soboty zostaje wprowadzony całkowity lockdown i będzie zakaz wędkowania.

[Mietek]

Ktoś jutro chętny od okolic 7/8 do okolic południa popływać na pontonie po naszym ZZ?

[CDC]

Ktoś jutro chętny od okolic 7/8 do okolic południa popływać na pontonie po naszym ZZ?

Kurcze!!! I taka propozycja to mi się podoba. Szacun! A nie masz jakiś weekendowych terminów ?, bo ja to do nocy w robocie.

[CDC]

Dzięki za podpowiedź. Jutro raczej też będę to sprawdzę

Ogólnie na Zalewie oprócz szczęśliwego zbiegu okoliczności, to z brzegu nie masz co spodziewać jakichkolwiek rewelacji. Ja też chodzę bo to sama przyjemność pomachać, no ale też do czasu. A że coś tam się najczęściej uczepi to człowiek łazi. Tak jest i będzie bo ryby nawet jak wypuszczone to oryginalny zalewowy 60 czy większy przez te parę lat swojego życia widział "wszystkie przynęty świata", parę razy pokłuto mu gębę i już jako 40 musiał pozować do zdjęć na 5 minutowym "bezdechu".
Jak masz czas i możliwości to jedź teraz nad rzekę, a jak poświęcisz jakiejś główce czy dobrej opasce 2 lub 3 godzinki po zachodzie słońca lub tyle samo zaraz przed i po to możesz dobrze połowić. Najlepiej po największych krzaczorach gdzie ciężko dojść. To zupełnie co innego niż zalewowe deptaki, a i nawet mały sukcesik smakuje inaczej. Piękna klatka jest przy Wiśle od strony Janowca, po takiej wodzie to i na rzece i w niej może być ciekawie.

[siwy]

CDC ma rację - jeśli jest opcja lepszego łowiska a dojazd i czas na to poświęcony nie jest problemem, to nie ma się nad czym zastanawiać...no...chyba że ktoś jest tak jak ja upartym niepoprawnym optymistą wędkarskim i lubi wyzwania typu "kiedyś wyjmę suma na spinning 200+ z ZZ"

[misiek1975]

Ja się z Siwym minąłem zmianami na zalewie. Siwy skończył i ja zacząłem. U mnie dwa szczupaki i dwa okonie. Wszystko oczywiście krótkie.

Panowie spieszmy się łowić ryby, bo od soboty zostaje wprowadzony całkowity lockdown i będzie zakaz wędkowania.

Nie widziałem takich obostrzeń na liście. Nie ma zakazu wyjścia do lasu, parku, na działkę to i ryb to chyba nie dotyczy. Tylko jak znam życie to wszyscy się zwalą nad wodę podobnie jak było 01-11-2020

[CDC]

CDC ma rację - jeśli jest opcja lepszego łowiska a dojazd i czas na to poświęcony nie jest problemem, to nie ma się nad czym zastanawiać...no...chyba że ktoś jest tak jak ja upartym niepoprawnym optymistą wędkarskim i lubi wyzwania typu "kiedyś wyjmę suma na spinning 200+ z ZZ"

Ano właśnie to są te zbiegi okoliczności na które ja też liczę i łażę. Niestety takich ryb nie łowi się w Zalewie z brzegu na zawołanie (nie ma takiego miejsca w zasięgu rzutu) i można liczyć tylko na fart i cierpliwość.
W zasadzie cały mój poprzedni wpis można podsumować jednym zdaniem co do szczupaka.
70 cm nie złowisz z brzegu, chyba że fartem, bo go tam po prostu nie ma, wyniósł się dalej zwalniając miejsce młodzieży. Sandacza jeszcze trafisz bo podchodzi, a zwłaszcza teraz jak biała drobnica i mały okoń ciągną jeszcze do brzegu, musi być tylko dzień. Tylko dlaczego nigdy w sobotę albo w niedzielę!!!?

[BCH]

[...]
Panowie spieszmy się łowić ryby, bo od soboty zostaje wprowadzony całkowity lockdown i będzie zakaz wędkowania.

Nie widziałem takich obostrzeń na liście. Nie ma zakazu wyjścia do lasu, parku, na działkę to i ryb to chyba nie dotyczy. Tylko jak znam życie to wszyscy się zwalą nad wodę podobnie jak było 01-11-2020

Nie widziałeś, bo nie ma takich obostrzeń, przynajmniej nie od tej soboty. Można wychodzić, można łowić.

A pierwszego to faktycznie był kompletny armagedon. Podjechałem po 14.00 od Foresta, licząc na wieczorne drapieżniki. Chyba nigdy tylu samochodów i tylu ludzi tam nie widziałem. Dzieciaki na hulajnogach, piski, nawoływania, rzucanie do wody szyszek, kamieni, patyków... a żeby się w spokoju odlać, to musiałem ze trzysta metrów w las wejść...
Po takiej hordzie hałaśliwej to ryby od brzeg chyba na kilka dni odpłynęły.

[Mietek]

Ktoś jutro chętny od okolic 7/8 do okolic południa popływać na pontonie po naszym ZZ?

Kurcze!!! I taka propozycja to mi się podoba. Szacun! A nie masz jakiś weekendowych terminów ?, bo ja to do nocy w robocie.

Niestety na weekend mam inne plany

[CDC]

Ktoś jutro chętny od okolic 7/8 do okolic południa popływać na pontonie po naszym ZZ?

Kurcze!!! I taka propozycja to mi się podoba. Szacun! A nie masz jakiś weekendowych terminów ?, bo ja to do nocy w robocie.

Niestety na weekend mam inne plany

Nie mówię tylko o tym. Jakbyś kiedyś miał taką propozycję na weekend to daj znać. Ja z chęcią się zbiorę bo po Zalewie nie pływałem może lat 15.

[te0]

Dzis 2,5 godzinki ze spinem. 2 brania, jedno spudłowałem i po drugim takie coś

[misiek1975]

Dzis 2,5 godzinki ze spinem. 2 brania, jedno spudłowałem i po drugim takie coś

E to zarobiony jesteś. Guma do wywałki ale główka może się nadać

[CDC]

Dzis 2,5 godzinki ze spinem. 2 brania, jedno spudłowałem i po drugim takie coś

E to zarobiony jesteś. Guma do wywałki ale główka może się nadać

Oj tam zaraz do wywałki. Na gorąco ogonek z jakiejś starej i jeszcze posłuży. A w takim stanie i kolorze na bolenia dobra.

[CDC]

Dzis 2,5 godzinki ze spinem. 2 brania, jedno spudłowałem i po drugim takie coś

To z dna czy raczej z toni?

[te0]

Dzis 2,5 godzinki ze spinem. 2 brania, jedno spudłowałem i po drugim takie coś

To z dna czy raczej z toni?

Z dna

[CDC]

Dzis 2,5 godzinki ze spinem. 2 brania, jedno spudłowałem i po drugim takie coś

To z dna czy raczej z toni?

Z dna

No to wygląda na to, że namierzyłeś sandaczyki. Nie duże bo takie się nie pierwiastkują z taką gumką tylko jak już otworzą japę do czegoś takiego to samo im wpadnie. Ciśnienie jest coprawda potężne ale stałe i teoretycznie powinny być w tym samym miejscu o tej samej porze.
Jak chcesz sprawdzić co to, zrób sobie dozbrojkę w ogon, może być z haka karpiowego 8 lub 6 jeśli jesteś estetą bo się ładnie komponuje z gumką ale najlepiej z kotwiczki, nie dużej, 10 wystarczy. Jak nie masz stalki, szczypiec i rurek do zacisku to tym lepiej. Przywiąż na plecionce, tylko nie do główki tylko do łuku kolankowego haczyka. Kotwica jednym grotem w sam ogonek u góry i git. Wyjdzie Ci króciutki 2 cm miękki troczek co nie zakłóca szczególnie pracy przynęty, a w razie czego szczupak Ci tego nie obchlasta bo jest tego niewiele do przegryzienia. Jak chcesz dozbrajać aż od główki to tylko stalka.
Powodzenia bo to nigdy nie wiadomo co to się tam przy maluchach kręci.

[misiek1975]

Dzisiaj z musu na ZZ i niestety efekt znany - ZERO, nic, nawet jednej bierki. W tym roku Zalew mnie pokonał.