don1976 pisze:A ja zalew odpuszczam, we wtorek z rana ,wczoraj do zmierzchu i nic nawet puknięcia, dziś też byłem z rana ale po pół godziny rzucania dałem sobie spokój,tu nie ma ryb.
Paweł pisze:Panowie, ja wiem, że jesień nie wszystkich nastraja do optymizmu, ale nie popadajmy w paranoję. Ryba jest, tylko zmienia zwyczaje i miejsca względem okresu letniego, a także względem ostatniego roku. Też mi się zdarzają dni bez brania, ale tak jest wszędzie. Przyjdą i takie, gdzie będzie ich mnóstwo Gdy ryba nie bierze, trzeba przełamywać swoje stare zwyczaje i szukać nowych miejsc i przynęt.
Mały87 pisze:A tak na poważnie to zawsze jest taki okres że ryby niema,niema aż tu nagle buum i są.Odpowiadałem Pawłowi kiedyś historie o pewnym torfowisku gdzie było pełno karasi linow i szczupaka.Woda niczyja,każdy łowił na 5wedek,10 siatek i agregatow.Wydawalo się ze ryb już niema.Nic nie bralo,nic sie nie łapalo aż torfianka wyschla i pokazała co miała jeszcze.Setki kg pięknych ryb.
Kadi pisze:Pawle nie oszukujmy się. Ile razy w tym roku miałeś kontakt z dużą rybą?
Kadi pisze:Jeszcze 2 czy 3 sezony temu wyciagales ładne Sandacze a jeszcze ładniejsze niejednokrotnie się spinaly.
Kadi pisze:Nawet w zeszłym roku było szczupaka 70+ dużo.
Kadi pisze:Czas chyba zacząć szukać nowej wody na przyszły sezon. Wielu znajomych mam którzy potwierdzają tylko moje zdanie. Łowią z lódek i z brzegu. Niektórzy nawet twierdzą że lepsze wyniki maja na Krzczeniu niż ZZ.
Kadi pisze:Jak okaże się skuteczna to może coś podpowiem Póki co nic nie wiem bo nie próbowałem, ściśle tajne
Rowino pisze:Kadi pisze:Jak okaże się skuteczna to może coś podpowiem Póki co nic nie wiem bo nie próbowałem, ściśle tajne
Kadi uchyl rąbka tajemnicy co to za hiper skuteczna metoda na okonia, dzisiaj znowu połapałem okoników wielkości palca wskazującego, na otarcie łez trafił się też zębaty bonus wielkości "dowzięcia"
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości