Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Awatar użytkownika
Ecko
Okoń
Posty: 113
Rejestracja: wt 10 sty 2017, 19:34
Lokalizacja: Lublin, Czuby

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Ecko » ndz 08 lis 2020, 22:28

A ja dzisiaj dwie godzinki z brzegu i jeden szczupły 49 cm i jakiś taki pokaleczony jakby uciekł z pyska sumowi :D
Załączniki
019A1858-7E48-428D-88CC-B45ABD965BB4.jpeg
019A1858-7E48-428D-88CC-B45ABD965BB4.jpeg (281.76 KiB) Przejrzano 490 razy
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3285
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: siwy » pn 09 lis 2020, 08:47

Ja wczoraj 3 małe szczupaczki - wszystkie z nowego zarybienia bo ładne żółciutkie i mocno wykropkowane. I jeszcze 2 okonie około 21-23cm między łódkami przy wieży.

Niby ryby były, ale to nie to...
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » pn 09 lis 2020, 14:51

siwy pisze:Ja wczoraj 3 małe szczupaczki - wszystkie z nowego zarybienia bo ładne żółciutkie i mocno wykropkowane. I jeszcze 2 okonie około 21-23cm między łódkami przy wieży.

Niby ryby były, ale to nie to...

Ooo! Widzę, że wymagania rosną :lol:
Aldek
Daro73
Karasie jedzą gówno
Posty: 2
Rejestracja: ndz 22 mar 2020, 13:11

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Daro73 » pn 09 lis 2020, 20:49

siwy pisze:Ja wczoraj 3 małe szczupaczki - wszystkie z nowego zarybienia bo ładne żółciutkie i mocno wykropkowane. I jeszcze 2 okonie około 21-23cm między łódkami przy wieży.

Niby ryby były, ale to nie to...

A jak tam wjazd pod wieżę, bo kiedyś tamtędy przejeżdżałem i widziałem znak zakaz ruchu. Na początku pażdziernika mój kumpel mial o to, spinę z ''czarnymi'' (nawet nie wiem jak to się skończyło).
Awatar użytkownika
Rowino
Szczupak
Posty: 279
Rejestracja: czw 23 cze 2016, 22:04

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Rowino » pn 09 lis 2020, 20:56

Znak z zakazem ciągle jest. A służby pilnują i dają mandaty za załamanie zakazu.
www.metrobikes.pl
rowery części akcesoria serwis
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3285
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: siwy » wt 10 lis 2020, 00:56

Jedź na ten parking wcześniejszą drogą jakby za budynkami jachtklubu i Policji - dojedziesz do slipu a potem w prawo pod wieżę - na tamtych drogach nie ma znaków zakazu dla ruchu kołowego ani dla niepłacących za cumowanie łodzi, a na parkingu też nie ma takiej informacji, że wędkarze WON! Potem tą samą drogą wracasz i już...chyba że przeczytają moje wypociny i jutro już będą latać i dopisywać, dolepiać, drukować, wbijać znaki w glebę i wszędzie zakazy będą :-D
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
Paweł
Administrator
Posty: 5681
Rejestracja: sob 21 mar 2015, 11:19
Lokalizacja: ZalewZemborzycki.com / Koło LSM Fart / PZW Lublin - tel: 500-517-699
Kontaktowanie:

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: Paweł » czw 12 lis 2020, 20:30

Wielu z nas narzeka na wyniki na zalewie w tym roku. Maniek jest przeciwieństwem tych narzekań, ponieważ już po raz kolejny w tym sezonie łowi przepiękną rybę. Tym razem na pokładzie znalazł się szczupak o długości 96 cm.
Załączniki
maniek_12_11_2020.jpg
maniek_12_11_2020.jpg (143.77 KiB) Przejrzano 288 razy
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » czw 12 lis 2020, 21:09

Paweł pisze:Wielu z nas narzeka na wyniki na zalewie w tym roku. Maniek jest przeciwieństwem tych narzekań, ponieważ już po raz kolejny w tym sezonie łowi przepiękną rybę. Tym razem na pokładzie znalazł się szczupak o długości 96 cm.

O super!!! Akurat wpisuje się to w moje wypociny w sąsiednim temacie. Ryba jest tylko nie tu gdzie chodzą marudy.
Aldek
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3285
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: siwy » czw 12 lis 2020, 21:55

To fakt...swoje trzeba wychodzić, wypływać, wyobserwować, przynęt i prowadzeń wyuczyć...tym bardziej cieszy potem dość regularne łowienie ryb na zbiornikach oklepanych jako "trudne" z różnych powodów...dlatego nie zrażam się i nadal będę nad zalewem spinningował...z drutem zbrojeniowym i przynętami jak na marliny również ;-)

...kiedyś w końcu trafię, a smak zwycięstwa będzie niesamowity :-D
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
roman9844
Okoń
Posty: 167
Rejestracja: wt 23 cze 2015, 15:39

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: roman9844 » pt 13 lis 2020, 10:33

Piękna sztuka moje gratulacje. :) , dokładnie ryba jest tylko łowić to trzeba umieć jak kolega albo mieć szczęście jak mi się czasem zdarza ;)
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3285
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: siwy » pt 13 lis 2020, 10:54

No to ja chyba też bardziej na szczęście liczę :-D

...ale i tak każdy wypad nad wodę nawet bez ryby jest fajny ;-)
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1441
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: zpryciarz » pt 13 lis 2020, 12:02

roman9844 pisze:Piękna sztuka moje gratulacje. :) , dokładnie ryba jest tylko łowić to trzeba umieć jak kolega albo mieć szczęście jak mi się czasem zdarza ;)

Tu się nie zgodzę. Ryby nie ma. Tzn jest w bardzo małej ilości na ZZ. Trzeba mieć duzo szczęścia by coś złapac i swoje godziny na biczowaniu wyrobić. Większość osób się przestawiła na inne jeziorka i rzeczki i wyniki mają. Faktem też jest, że godziny nad ZZ też będą dawały na + bo poznamy dokładniej łowisko i zwyczaje ryb.
Marcin
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » pt 13 lis 2020, 12:32

zpryciarz pisze:
roman9844 pisze:Piękna sztuka moje gratulacje. :) , dokładnie ryba jest tylko łowić to trzeba umieć jak kolega albo mieć szczęście jak mi się czasem zdarza ;)

Tu się nie zgodzę. Ryby nie ma. Tzn jest w bardzo małej ilości na ZZ. Trzeba mieć duzo szczęścia by coś złapac i swoje godziny na biczowaniu wyrobić. Większość osób się przestawiła na inne jeziorka i rzeczki i wyniki mają. Faktem też jest, że godziny nad ZZ też będą dawały na + bo poznamy dokładniej łowisko i zwyczaje ryb.

Ryba jest w ilości adekwatnej do możliwości tego zbiornika, i do warunków jakie ma do dyspozycji. To bardzo proste. Wpuszczanie szczupaka na podstawie posiadówki przy biurku sprowadzającej się do zliczenia rejestrów połowu zmieni niewiele.
Aldek
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1528
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: majula7 » pt 13 lis 2020, 20:03

A mój pogląd jest taki ze kiepsko i tyle. Na setki lowiacych wpada mało szt. Medalowe ryby od stycznia do dziś na palcach można liczyć. Gdyby było ok to każdy by coś złapał a medalowych ryb byłoby kilka w tygodniu.
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3285
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: siwy » pt 13 lis 2020, 21:06

Zgadzam się, że nie jest dobrze, bo każdy doświadczony czasowo wędkarz pamięta czasy, że by połowić białorybu starczyło wziąć w kieszeń trochę kartofli z obiadu i zmiętolić je z kawałkiem chleba, a największe karpie wchodziły na kartofelki calaczki i rosówki, a szczupaki brały na wszystko, co uciekało nierównomiernie i błyszczało w wodzie. Wtedy jeszcze po prostu nie trzeba było sonarów, gps'ów i przynęt megarealistycznie wyglądających i poruszających się w wodzie jak żywa rybka. Poza presją wędkarską i postęp technologiczny w sprzęcie i przynętach wpływ na sytuację miało również delikatnie rzecz ujmując oficjalne wyławianie jezior i innych wód w ramach pozwoleń, dzierżawy kilkuletniej, itp...co tu więcej gadać - dziś wszystko jest inne, może łatwiejsze, ale nie znaczy, że we wszystkim lepsze i prawidłowe. Możemy tu marudzić, wspominać...ale możemy też wspólnie coś próbować poprawić...a w między czasie zanim się nie poprawi - tak jak Don pisał - wypada traktować to jak wyzwanie...a nad wodą i tak lepiej , niż w betonie ;-)
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » pt 13 lis 2020, 22:12

majula7 pisze:A mój pogląd jest taki ze kiepsko i tyle. Na setki lowiacych wpada mało szt. Medalowe ryby od stycznia do dziś na palcach można liczyć. Gdyby było ok to każdy by coś złapał a medalowych ryb byłoby kilka w tygodniu.

No właśnie. A dlaczego tak jest? Aby na to odpowiedzieć trzeba mieć jakiekolwiek dane.
Przyglądam się temu forum od jakiegoś czasu i dochodzę do wniosku że jest bardzo jednostronne i monotematyczne. Poza tematem sprzętowym nie można tu zbyt wiele skorzystać a możliwości są. Wszystko ginie w 3 lub 4 tematach i aby coś odszukać trzeba mieć anielską cierpliwość i wiele czasu.
Gdy się z kolei zajrzy w osoby zarejestrowane to ogromna część nicków jest praktycznie z zerową ilości komentarzy. Dziwi mnie, że nikogo to nie zastanawia.
Dlatego też pozwolę sobie skromnie poddać pod rozwagę aby:
1.Stworzyć choć jeden temat pod nazwą choćby "Biała ryba". Większość łowi przecież nie ryby drapieżne tylko białoryb. Owszem, coś się czasami pojawia ale wszystko ginie w tłumie. Nie każdy chce się poruszać w oparach spiningowo-castingowych i jestem pewien, że wiele z tych niaktywnych nicków to osoby łowiące innymi metodami, nie zainteresowane naszą dziedziną. Miała by Wiara swój temat, a i dowiedzieć by można się od nich wiele i w końcu koparę sobie opuścić na widok 15kg karpia czy 4 kg leszcza.
2. Stworzyć choć jeden temat statystyczny dot. ZZ choćby tylko w odniesieniu do 4 podstawowych drapieżników. Nie wiem czy to wykonalne ale fajnie by było gdyby można sobie wejść w taki temat i anonimowo wpiąć w okienka ilość, wielkość i datę w jakiej złowiono ryby a w końcu roku zobrazować to wykresowo. Oczywiście temat taki pociąga za sobą wielkie zaufanie do wpisujących i zawierał by niepełne dane ale dawał by obraz na bardzo wiele aspektów.
3. Stworzyć choć jeden temat dot. wędkarstwa podłogowego choć zim nie ma i może być lipa, ale sądzę, że mi bliski temat muszkarstwa by się rozwijał.
Wszystko to było by moim zdaniem kopalnią wiedzy o Zalewie i wiedzielibyśmy np. czy w kontakście bazy żywieniowej dla drapieżnika zrobiono cokolwiek od czasu gdy płoć przed Zalewem, na ciągu tarłowym latami wręcz wyławiano tonami, a przy okazji pięknego jazia setkami sztuk.
Wiedzielibyśmy procentowo ile i jakiej płoci łowi się w Zalewie w stosunku do leszczy.
Wiedzielibyśmy co do drapieżników gdzie są dziury pokoleniowe (chociaż to akurat prawie jest oczywiste) i ile jest rocznego szczupaka 20+ obrazującego jakie było tarło w poprzednim roku.
Wiedzielibyśmy jeszcze wiele więcej.
Moim zdaniem warto takie tematy uruchamiać bo minusów takich działań osobiście nie widzę, a mogą tylko wszyscy skorzystać.
Rozpisałem się za dużo więc kończę.
Aldek
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » pt 13 lis 2020, 22:23

No tak. Oczywiście wyszło mi identycznie jak Siwemu. Ale dzięki Bogu "wędkarstwo podłogowe" to już jego patent.
Aldek
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3285
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: siwy » sob 14 lis 2020, 08:57

:-D
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
roman9844
Okoń
Posty: 167
Rejestracja: wt 23 cze 2015, 15:39

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: roman9844 » sob 14 lis 2020, 18:12

majula7 pisze:A mój pogląd jest taki ze kiepsko i tyle. Na setki lowiacych wpada mało szt. Medalowe ryby od stycznia do dziś na palcach można liczyć. Gdyby było ok to każdy by coś złapał a medalowych ryb byłoby kilka w tygodniu.

Ci co łowią ryby nie siedzą w internecie tylko nad wodą, wiem o złowieniu szczupaka 102 cm, dwóch w granicach 4-5 kg i dwóch sandaczach pod 70 cm i to tylko w ubiegłą sobotę, Tylko ci ludzie albo się tym nie chwalą albo nie mają kont na forach.
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » sob 14 lis 2020, 18:28

roman9844 pisze:
majula7 pisze:A mój pogląd jest taki ze kiepsko i tyle. Na setki lowiacych wpada mało szt. Medalowe ryby od stycznia do dziś na palcach można liczyć. Gdyby było ok to każdy by coś złapał a medalowych ryb byłoby kilka w tygodniu.

Ci co łowią ryby nie siedzą w internecie tylko nad wodą, wiem o złowieniu szczupaka 102 cm, dwóch w granicach 4-5 kg i dwóch sandaczach pod 70 cm i to tylko w ubiegłą sobotę, Tylko ci ludzie albo się tym nie chwalą albo nie mają kont na forach.

O! Mamy też i dobre wiadomości. Więc jednak nie jest tak źle jak to wygląda na pierwszy "rzut oka".
Aldek
Awatar użytkownika
blackduck
Szczupak
Posty: 284
Rejestracja: wt 25 kwie 2017, 12:48
Lokalizacja: Lublin

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: blackduck » ndz 15 lis 2020, 02:23

Połowiłem dziś z półtorej godziny od kamieni i Dąbrowy, akurat podczas spaceru z żonką :D Ponownie nicz. Bilans ryb z ZZ w tym roku: 0, ilość brań w tym roku w ZZ: 0, ilość puknięć w ZZ: 0 :mrgreen:

A troche łowiłem.... Nieraz po łokcie w spodniobutach za trzciny wlazłem i w pare innych miejsc i nicz :mrgreen: W zeszłym roku jak na jesieni wchodziłem po łokcie do zimnej wody (bo marzłem po półtorej godziny mimo ciepłego ubrania) to bez brania i wyłowionej ryby z tej wody nie wychodziłem.

CDC pisze:
majula7 pisze:[...]a i dowiedzieć by można się od nich wiele i w końcu koparę sobie opuścić na widok 15kg karpia


To chyba o mnie i moim karpiu :D Ja tam chętnie bym sie podzielił swoimi doświadczeniamo w dziale 'białoryb', czemu nie.
:mrgreen: :ugeek:
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » ndz 15 lis 2020, 09:18

blackduck pisze:Połowiłem dziś z półtorej godziny od kamieni i Dąbrowy, akurat podczas spaceru z żonką :D Ponownie nicz. Bilans ryb z ZZ w tym roku: 0, ilość brań w tym roku w ZZ: 0, ilość puknięć w ZZ: 0 :mrgreen:

A troche łowiłem.... Nieraz po łokcie w spodniobutach za trzciny wlazłem i w pare innych miejsc i nicz :mrgreen: W zeszłym roku jak na jesieni wchodziłem po łokcie do zimnej wody (bo marzłem po półtorej godziny mimo ciepłego ubrania) to bez brania i wyłowionej ryby z tej wody nie wychodziłem.

CDC pisze:
majula7 pisze:[...]a i dowiedzieć by można się od nich wiele i w końcu koparę sobie opuścić na widok 15kg karpia


To chyba o mnie i moim karpiu :D Ja tam chętnie bym sie podzielił swoimi doświadczeniamo w dziale 'białoryb', czemu nie.

Ja nie brodzę chociaż zestawik mam. Nie brodzę bo na Zalewie w zasadzie wszystko co można złowić z brzegu jest w zasięgu rzutu, a czasami wręcz dziwię się w niektórych miejscach, że ludzie włażą bo idą rybie po głowie, rybie która bierze 5-10 m od brzegu. Nie dotyczy to oczywiście trzcin gdzie warto pewnie poświęcić trochę zdrowia.
Aldek
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » ndz 15 lis 2020, 09:38

No może po zastanowieniu znam ze 2 miejsca gdzie warto by było wejść.
Aldek
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2088
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: CDC » ndz 15 lis 2020, 10:44

blackduck pisze:Połowiłem dziś z półtorej godziny od kamieni i Dąbrowy, akurat podczas spaceru z żonką :D Ponownie nicz. Bilans ryb z ZZ w tym roku: 0, ilość brań w tym roku w ZZ: 0, ilość puknięć w ZZ: 0 :mrgreen:

A troche łowiłem.... Nieraz po łokcie w spodniobutach za trzciny wlazłem i w pare innych miejsc i nicz :mrgreen: W zeszłym roku jak na jesieni wchodziłem po łokcie do zimnej wody (bo marzłem po półtorej godziny mimo ciepłego ubrania) to bez brania i wyłowionej ryby z tej wody nie wychodziłem.

CDC pisze:
majula7 pisze:[...]a i dowiedzieć by można się od nich wiele i w końcu koparę sobie opuścić na widok 15kg karpia


To chyba o mnie i moim karpiu :D Ja tam chętnie bym sie podzielił swoimi doświadczeniamo w dziale 'białoryb', czemu nie.

Szczerze powiem, nie wiem jak łowisz, ja w tym roku byłem chyba z 8x i tak kompletnie bez kontaktu wyjazd miałem tylko jeden. To były wakacje i niedziela po południu, a więc przeszedłem miejsca skatowane od dwóch dni niezliczoną ilością przynęt.
Czasem zerknę jak ludzie łowią szczególnie młodzież i (nie traktuj tego osobiście) nie dziwię się, że zchodzą z brzegu o kiju, przy takim prowadzeniu nie ma prawa wziąść nic, chyba, że zabłąkany desperat. Ale to też i dobrze.
Co do karpi to kojarzę tutaj z forum fantastyczne ryby i to nie komercyjne.Tylko wydaje mi się, że złowione były dosyć daleko od Lublina. Jeśli to Twoje to serdecznie gratuluję, jeśli nie to równie mocno gratuluję Twoich. W swoim życiu z karpi nic konkretnego nie złowiłem, ale z tego co pamiętam to piękny przeciwnik. Hol kilowego sandacza w porównaniu do kilowego karpia to prawie jak porównanie łódki wiosłowej do motorówki a i power całkiem inny.
Aldek
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1060
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

Postautor: BCH » ndz 15 lis 2020, 18:56

CDC pisze:No może po zastanowieniu znam ze 2 miejsca gdzie warto by było wejść.

Ja znam sporo więcej. Z resztą zawsze warto wleźć choćby po to, żeby poczuć, jak chłodna woda faluje pod klejnotami.
Poza tym jest po prostu wygodniej niż z brzegu. Rzucać, prowadzić, podbierać. A jak wzdłuż pasa trzcin da radę się ustawić to już w ogóle pełen luksus.
Jednak faktycznie, jest nad naszym zalewem sporo takich miejsc, które warto obrzucać zza krzaka zanim zacznie się chlapać.

Wróć do „Zalew Zemborzycki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: kryss i 352 gości

Sklep wędkarski Lublin