Forum ZalewZemborzycki.com

Bardzo fajny pomysł, jestem za

Moze w ta niedziele 16? Jesli zbyt duzo deszczu by nie bylo. Proponuje tak o 12? Co Wy na to?

A mam takiego pomysła żeby połączyć przyjemne z pożytecznym. Każdy kupuje opakowanie worków na śmieci 60 l (koszt 2-3 zł) + rękawiczki robocze typu wampirki (max. 2 zł). Dzielimy się na dwie grupy. Jedna zaczyna wędrówkę połączoną ze sprzątaniem brzegów z przystanku autobusowego na Dąbrowie. Druga ekipa zaczyna od Grzybowej. Idziemy, pakujemy śmieci do worków. Tam gdzie się zejdziemy robimy ognisko + pieczenie kiełbasek itp. Po całej akcji można to nagłośnić medialnie, portale typu Lublin112 lubią pisać o takich akcjach. Takie ocieplenie wizerunku wędkarzy.
Co Wy na to?

Gdzie jest "Lubię To"?

Jestem troche leniwy, ale ja trzeba to bede zbieral smieci.

Rowino pisze:A mam takiego pomysła żeby połączyć przyjemne z pożytecznym. Każdy kupuje opakowanie worków na śmieci 60 l (koszt 2-3 zł) + rękawiczki robocze typu wampirki (max. 2 zł). Dzielimy się na dwie grupy. Jedna zaczyna wędrówkę połączoną ze sprzątaniem brzegów z przystanku autobusowego na Dąbrowie. Druga ekipa zaczyna od Grzybowej. Idziemy, pakujemy śmieci do worków. Tam gdzie się zejdziemy robimy ognisko + pieczenie kiełbasek itp. Po całej akcji można to nagłośnić medialnie, portale typu Lublin112 lubią pisać o takich akcjach. Takie ocieplenie wizerunku wędkarzy.
Co Wy na to?

Pomysł jak najbardziej dobry. Przy okazji można zrobić coś pożytecznego. W związku z tym proponuję datę 29 grudnia, jest to sobota.

Będę !!!

Ten weekend u mnie odpada, ale 29ty jak najbardziej

29ty pasuje

...a jeśli wcześniej przymrozi tak, że po lodzie da się bezpiecznie łazić, to...z rana podlodówki, potem zbieranie śmieci i ognicho

Takiego plana mam

piszę sie i ja! ^^

29 chyba będę u siebie w domu,ale gdybym przyjechał do lbn to chętnie się przyłączę.

A mam pytanie czy ktoś z forum należy do koła LIN i wybiera się w sobotę na zebranie?

Zalew skuty ? Czy może jest jakieś miejsce z brzegu aby połowić ?

Byliśmy dzisiaj nad zalewem z Bandazykiem i jakby kogoś to interesowało to praktycznie cały skuty lodem. Z brzegu nie ma możliwości połapać.

Tak wygladaja polowy na Bystrzycy, a tak wyglada ZZ.

Witam,

W niedzielę rano nie powinno padać - czy da się połowić na zalewie z brzegu(rozmarznięty?) - czy raczej planować rzeczne wędrówki?

Robert_103 pisze:Witam,

W niedzielę rano nie powinno padać - czy da się połowić na zalewie z brzegu(rozmarznięty?) - czy raczej planować rzeczne wędrówki?

Raczej nie da rady.

Czy chciałbyś wypuścić karpia którego wcześniej kupiłeś?

Daniel - lepiej oddaj potrzebującym, sprezentuj biedniejszej sąsiadce/sąsiadowi, może ktoś ma prywatny stawik, itp

...nie to żeby chodziło mi o przepis mówiący o zakazie wpuszczania ryb z innego zbiornika (podyktowany troską o rybostan danego zbiornika, by nie przenosić z innych bakterii, pasożytów, innych gatunków, itd)...hehe

Z jednej strony takie gesty się chwali, ale ichtiolodzy też mają rację w sensie ryzyka wprowadzania do zbiornika ryb z innych zbiorników, zdarzają się nawet mandaty za połów na żywca "z zewnątrz", który ewidentnie nie występuje w danym zbiorniku (w Firleju koleś dostał mandat za żywca ukleję, miał ze 30 w wiadrze - przyznał, że z Wieprza przywiózł, bo nie chce mu się w Firleju płoci w trzcinkach łowić...)

Ło tak ło jakoś to wygląda

Ja też wpadnę 29 mam wolne. Dajcie znać gdzie konkretnie i o której godzinie

To chyba nawet nie chodzi o przepisy, które należy przestrzegać. Taki karp jest karmiony wysokotłuszczowym pelletem, przechowywany w odpowiednich warunkach. Taka ryba ma praktycznie zerową odporność i szanse na jej przeżycie w innym zbiorniku są zerowe tym bardziej teraz w zimie, więc ta akcja nie ma zupełnie sensu. Zamiar jest dobry, ale niestety natury się nie oszuka.

I jutro juz zgredy z lodołamaczem będą siedzieć

Za rok można by było zrobić akcję" Wypuść karpia"
każdy z forum by kupił po karpiu w jakims sklepie i wpuścił do zalewu
Nagrywajac ten zacny czyn i umieścić na swojej tablicy na facebooku lub tutaj na forum nominujac swojego kolege wedkarza.. może by się udało ? Ale to Ci ichtiolodzy by się tak czepiali ?

Przede wszystkim ciężko kupić karpia żywego w sklepie bo od razu dostaje w beret - takie prawo. Pewnie trzeba by bezpośrednio na stawy jechać. Z drugiej strony faktycznie Kadi, dziadki aż by piszczały z radości. Don1976 gdzie znalazłeś miejsce aby je wpuścić?

A tak dziś na Wieprzu się dzialo☺. Dwie godzinki i szczupły wpadł na gorącym uczynku. Widać że już rybki na tarlo się szykują. Pozdrawiam i wesołych świąt. I jeszcze chciałem się dowiedzieć czy ktoś z Was na jakiegoś dzieciaka co by chciał spinning dostać? Koleś na jednym z forum rzucił hasło w tym temacie, pisałem że mogę oddać spinning dla jakiegoś dzieciaka co jest nie ma ale chciałby polowic.jak coś to dajcie znać, a jak nie to z Paweł niech weźmie do koła naszego. Na zebraniu coś było wspominane o kole dla dzieci to może tam bym mógł oddać. Mam jeszcze trochę gum, woblerow. Jak macie jakieś niepotrzebne rzeczy to piszcie zrobimy paczkę dla nich. Pozdrawiam.