Strona 445 z 665

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 05 sie 2019, 10:18
autor: Speed
siwy pisze:...ale zaparkowałem na klepisku tego baru
nikt się nie czepia? :P

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 05 sie 2019, 12:19
autor: siwy
Nie było "odźwiernego"...ale w sumie klientem nie byłem więc mogliby się czepić.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 05 sie 2019, 22:51
autor: blackduck
Speed pisze:
siwy pisze:...ale zaparkowałem na klepisku tego baru
nikt się nie czepia? :P


Można tam parkować w celu tylko i wyłącznie wyprawy na ryby, specjalnie poszedłem na lemoniade i rozmawiałem z obsługą w tej kwestii gdy tylko się otworzyli ;)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 06 sie 2019, 06:41
autor: zpryciarz
blackduck pisze:
Speed pisze:
siwy pisze:...ale zaparkowałem na klepisku tego baru
nikt się nie czepia? :P


Można tam parkować w celu tylko i wyłącznie wyprawy na ryby, specjalnie poszedłem na lemoniade i rozmawiałem z obsługą w tej kwestii gdy tylko się otworzyli ;)

Ja jak parkowałem przy takich miejscach szcZegolnie zostawiając auto i biorąc rower po prostu zachodziłem na kawę/ piwko bądź obiad i była czysta bańka że z autem nic się nie będzie działo. Właściciel Widoku jest mega wporzadku i myślę że nie będzie robił problemów.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 06 sie 2019, 08:17
autor: Kadi
Dopóki w weekend wędkarze nie zastawią całego parkingu :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 06 sie 2019, 09:00
autor: blackduck
Myślę, że póki nie będziemy przesadzać przyjeżdżając wszyscy naraz, to będzie ok :mrgreen:

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 06 sie 2019, 12:46
autor: Paweł
Szczupak o długości 81 złowiony przez Adama.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 06 sie 2019, 12:49
autor: Paweł
Bardzo ciekawe zapisy z dobrej echosondy przesłał kolega Tomasz. Na jednym zdjęciu jestem niemal pewny, że to drewniana łódka, a na drugim wydaje się to być coś podobnego do pontonu.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 06 sie 2019, 13:50
autor: blackduck
Paweł pisze:Szczupak o długości 81 złowiony przez Adama.



Fajna szczypawka :ugeek:

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 06 sie 2019, 18:05
autor: siwy
Paweł pisze:.....a na drugim wydaje się to być coś podobnego do pontonu.


Kształtem przypomina ponton, ale napompowanego chyba nikt nie zatopi bez konkretnego balastu :-D

...ale nasuwa mi się na myśl kształt kadłuba jachtu małego - pływają podobne maleństwa nawet dziś...może to to? Ale masztu, bomu i innych większych elementów brak.

Gdzie to było? Kusi ponurkować ;-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 06 sie 2019, 19:14
autor: misiek1975
Kadi ten szczupak wygląda całkiem jak Twój i nawet wymiar się zgadza :lol: . Jakbyś go zaznaczył w jakiś sposób to można by trasę migracji wyznaczył :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 06 sie 2019, 19:15
autor: Kadi
Mój był chyba grubszy trochę :D

// Edit:
Przejrzałem zdjęcia jak leży na trawie na tym samym boku co ten wyżej. To nie mój, mój nie miał ciemnych plamek i inny układ plamek i na głowie i na ciele. Mój jeszcze pływa hehe :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 07 sie 2019, 21:31
autor: siwy
Udało mi się wyskoczyć po pracy na 2,5h na molo betonowe ze spinem. W sumie spinningowało nas 4ch, potem jeszcze na nockę przyszło 2ch wędkarzy na lewy kraniec mola. Nie wiem jak inni zanim przyszedłem, ale mi weszły: minisandacz i szczupły blisko wymiaru...i kilka puknięć...wszystko na żarówiaste kopytka podbijane z dna, inne przynęty dziś nie działały najwyraźniej...więc tak łoj...grunt, że ręka rybą śmierdzi :-D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 07 sie 2019, 22:03
autor: marsel1987
Na harcerskim spadł chłopu sandał z tego co mówił 70cm+. Może tu jest nie wiem. Ja słyszałem tylko ogromny plusk i ręce w górze

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 08 sie 2019, 05:17
autor: Kadi
marsel1987 pisze:Na harcerskim spadł chłopu sandał z tego co mówił 70cm+. Może tu jest nie wiem. Ja słyszałem tylko ogromny plusk i ręce w górze

Dziwne że tylko plusk :D u wielu usłyszał byś jeszcze soczyste kur*a :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 08 sie 2019, 16:50
autor: Techno'88
Co to znowu za posty w języku morderców? I po angielsku też?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 08 sie 2019, 18:24
autor: kocio
Ktoś się chyba wkradł jakiś klusownik hehe

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 08 sie 2019, 18:46
autor: blackduck
Serdecznie nie pozdrawiam wędkarzy z łódki na Grzybowej, którzy najpierw odpływając od brzegu zapytali, gdzie mam rzucony grunt, po czym obrali kurs prosto na moje zestawy płynąc nie dalej niż 15 metrów od brzegu. Odpowiedziałem gdzie mam rzucone, zarazem pokazując wyraźnie kierunek całą ręką i dokładnie mówiąc.
Oczywiście wkręcili moją żyłkę w wirnik. Ani myśleli się zatrzymać, bo po co... trzeba było wyciągnąć 85% z mojego kołowrotka. W końcu stwierdzili że nie da rady uwolnić, wszystko trachło, straciłem z 50 metrów dobrej żyłki. Ani słowa przepraszam ani niczego podobnego, natomiast na stwierdzenie mojej żony "nieładnie panowie", zaczęły się pretensje że po co akurat tam mam rzucone i że "bo nie powiedział gdzie rzucił". Heh... Nieładnie.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 08 sie 2019, 19:22
autor: Paweł
blackduck pisze:Serdecznie nie pozdrawiam wędkarzy z łódki na Grzybowej, którzy najpierw odpływając od brzegu zapytali, gdzie mam rzucony grunt, po czym obrali kurs prosto na moje zestawy płynąc nie dalej niż 15 metrów od brzegu. Odpowiedziałem gdzie mam rzucone, zarazem pokazując wyraźnie kierunek całą ręką i dokładnie mówiąc.
Oczywiście wkręcili moją żyłkę w wirnik. Ani myśleli się zatrzymać, bo po co... trzeba było wyciągnąć 85% z mojego kołowrotka. W końcu stwierdzili że nie da rady uwolnić, wszystko trachło, straciłem z 50 metrów dobrej żyłki. Ani słowa przepraszam ani niczego podobnego, natomiast na stwierdzenie mojej żony "nieładnie panowie", zaczęły się pretensje że po co akurat tam mam rzucone i że "bo nie powiedział gdzie rzucił". Heh... Nieładnie.


Debili niestety nie brakuje...

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 08 sie 2019, 21:33
autor: siwy
...nie bez powodu wożę "przedłużenie ramienia sprawiedliwości" w samochodzie...najczęściej wyciągam na tępych januszy i cwaniaczków/wariatów drogowych - nie raz było, że łamali przepisy zagrażając mojemu życiu (i pasażerów) i jeszcze lecieli z mordą do mnie, że mogłem go puścić, że co trąbię bo by zdążył a nie wymusza, itp...no to też wysiadam z pałą spod siedzenia i "negocjacje" przybierają inny obrót...nie pierdzielę się jak inni - jednemu przywaliłem po kolanach, bo kopnął w mój samochód, myślał chyba że nie zareaguję...pokuśtykał do swojego wypasionego volvo, ja za nim i i też kopnąłem w drzwi kierowcy gdy wsiadł...już nic nie powiedział - odjechał cwaniaczek...następnym razem pomyśli komu wymusza pierwszeństwo i jeszcze z ryjem leci, bo on w kantach i w furze, a ja strój budowlańca w jakimś dostawczaku.

...na nocki na ryby też ją mam pod ręką jak również latarkę z paralizatorem elektrycznym, schowane oczywiście tak by szybko wyjąć - a nie na wierzchu, żeby nie prowokować, itp...debili i pijaków/cwaniaków wielu się nad wodą wałęsa chcących zaimponować koleżkom czy zalanej laluni... Latarki ani pały nigdy nie musiałem użyć nad wodą, wystarczyło że wyjąłem, oddałem strzał ostrzegawczy (kilka wyładowań a mocno wali), konkretna pała w drugiej ręce w pozycji do szybkiego ataku - jak na razie na rybach "pokój dzięki demonstracji siły" :-D

Na razie "przygody" miałem tylko w Firleju z wieśniakami (stan umysłu - nie pochodzenie) i raz w Białce z grupką pijanych cwaniaczków z beemek 15to letnich i innych złomów z dużymi tłumikami...

Na razie nikt się nie trafił z lepszym "arsenałem" i jednoczesną chęcią konfrontacji umiejętności, choć jeden wieśniak wyjął jakiś nożyk (chyba do grzybów hehe) ale szybko go schował :-D

...ja to mam pecha do takich debili...już kilka razy w życiu mi się trafiło, stąd uzbrojenie ;-)

Qrde Ci co mnie znają osobiście, wiedzą, że jestem miły i do rany przyłóż, ale jak coś jest nie tak, to furiat jestem i napieprzam aż krwi i białej złamanej kości nie zobaczę...

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 08 sie 2019, 21:46
autor: siwy
Sorki, ale takie historie jak BlackDuck'a zaraz powodują wrzenie we mnie...

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 08 sie 2019, 22:04
autor: W-łowca
Tu nie ma za co przepraszać Siwy.. Współczuję Blackduckowi tego doświadczenia,chociaż sam kiedyś miałem podobne, wtedy wystarczyła siła perswazji (proca) i już było spokojnie i w pokoju każdy w swoją stronę

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 08 sie 2019, 23:02
autor: blackduck
Siwy, ja mam w domu pałkę czeskiej produkcji, taką samą jakiej używa rosyjska policja do pacyfikacji tłumów, siła rażenia tego to jak jakiś młot bojowy chyba... Na szczęście nigdy nie musiałem użyć, ale kupiłem ją, ponieważ swego czasu ktoś regularnie próbował włamać mi się do mieszkania i łaził za żonką czatując aż będzie sama w domu.

Wiecie, oni najpierw zapytali "gdzie masz rzucone?", uzyskali odpowiedź, a i tak popłynęli wprost na zestawy. Szczerze mówiąc, to były co nieco wypite (takie sprawiali wrażenie) janusze, takie stereotypowe janusze z krwi i kości. A propo januszy i takich tam, na Grzybowej z plaży patrząc w lewo w stronę Zemborzyc - 'pojawiło' się w wodzie coś dziwnego, a mianowicie jakby mini wysepka, no nie wiem, bojko-coś, ale nie bojka, a na tym postawiony sztuczny ptak wyglądający jak rybitwa. Daleko od brzegu, ale wiem że sztuczny, bo żadna rybitwa nie stoi w absolutnym bezruchu na wyprostowanych łapkach przez 5 godzin, poza tym nigdy nie było tam żadnej mini wysepki, czyżby zakamuflowane miejsce kłusoli na jakieś sieci albo coś?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 09 sie 2019, 06:43
autor: Kadi
Ja wieszam kosę na krzesełku albo na nodze. Taki nóż nurka z ostrzem 15 cm :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 09 sie 2019, 08:40
autor: Mięsiarz
Nie no kiedyś była na zz afera z siatą, kropek chyba nawet w niej był o ile dobrze pamiętam