Strona 553 z 665
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: śr 06 sty 2021, 17:23
autor: 123
siwy pisze:te 2zł jest dobrowolne
Ooo a to ciekawe bo gdzie bym nie uiszczał opłaty a opłacam już składki od 26 lat to zawsze była to propozycja nie do odrzucenia albo dopłacę 2 zeta albo do widzenia, więc zapytam inaczej gdzie pójść opłacić składkę że jak powiem nie opłacie na młodzików to usłyszę ok nie ma problemu?
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: śr 06 sty 2021, 17:44
autor: Krzysiek
Koło Spławik na Szmaragdowej. Nikt mi nawet nie wspomniał
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: śr 06 sty 2021, 18:30
autor: 123
Ok dzięki tak się zdobywa nowych członków.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: śr 06 sty 2021, 19:14
autor: Krzysiek
123 pisze:Ok dzięki tak się zdobywa nowych członków.
Daleko mi do agitacji na rzecz któregokolwiek z kół po prostu mam tam najbliżej, wpadam na zakupy i pogadanko w miłej atmosferze po drodze na ryby.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: śr 06 sty 2021, 20:54
autor: 123
A w sklepie szczupaczek na Romera opłacę składkę?
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: sob 09 sty 2021, 15:01
autor: Paweł
123 pisze:A w sklepie szczupaczek na Romera opłacę składkę?
Tak, z koła Selekt.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: pt 15 sty 2021, 20:35
autor: bierś
Jak to jest, założyłem karte w tamtym roku, własnie opłaciłem w Selekcie, a jakbym chciał koło zmienic to wystarczy opłacic w innym miejscu czy musze od nowa cos zakładac?
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: pt 15 sty 2021, 20:53
autor: BCH
bierś pisze:jakbym chciał koło zmienic to wystarczy opłacic w innym miejscu
Tak to jest.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: pt 15 sty 2021, 21:00
autor: bierś
Opłacajac, poprosiłem o zezwolenie na okrag Biała Podlaska,Pan w sklepie wedkarskim na Romera powiedzial ze na zezwoleniu(LUBLIN) moge tez łowic.... tzw zaplac i spieprzaj
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: pt 15 sty 2021, 23:47
autor: siwy
Raczej nie - po co by to drukowali i rozsyłali do innych okręgów? zezwolenia można dostać w swoim kole( jeśli poinformuje ZO o zapotrzebowaniu na "obce" zezwolenia to je otrzyma) lub bezpośrednio w ZO na Nałkowskich, na BPodlaskę chyba 10zł kosztuje jeśli nie mniej, bo mogę się mylić (koszt druku książeczki)...nawet jeśli z interpretacji prawniczej wynikałoby, że można wędkować w innym okręgu bo mamy porozumienie, to przecież oni też zbierają info z zezwoleń choćby dla tworzenia następnych operatów zarybieniowych, a w trakcie kontroli lepiej mieć "ichnią książeczkę" zamiast dyskutować i jakieś paragrafy cytować...wędkarstwo to rozrywka więc po co stres sobie doładowywać?
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: sob 16 sty 2021, 09:00
autor: Paweł
bierś pisze:Opłacajac, poprosiłem o zezwolenie na okrag Biała Podlaska,Pan w sklepie wedkarskim na Romera powiedzial ze na zezwoleniu(LUBLIN) moge tez łowic.... tzw zaplac i spieprzaj
Pan w sklepie wprowadził Ciebie w błąd. Musisz posiadać odrębne zezwolenie na Okręg PZW Biała Podlaska. Sklepy wędkarskie bardzo często są nieoficjalnymi punktami dystrybucji i w związku z tym mogą nie znać wszystkich aktualnych kruczków i zakrętów w PZW i stąd powstaje wiele dezinformacji. Sprzedaż znaków jest tam często niechcianym dodatkiem, który generuje czas na realizację przez sprzedawców, a nie generuje zysków, w związku z tym nierzadko robione jest to na odwal się. Niestety za te zaniedbania w posiadanej wiedzy w tego typu punktach wędkarze płacą mandaty nad wodą. W zeszłym roku bywały tak skrajne sytuacje podczas kontroli, gdzie kilku wędkarzy posiadało zezwolenia na rok 2019, gdzie sprzedawca w sklepie skreślił długopisem ten rok i wpisał wędkarzowi 2020 z dopiskiem brak zezwoleń
Lub gdy bardzo często jeden ze sklepów w Łęcznej wydawał zezwolenia bez karty wędkarskiej.
Oficjalnym dystrybutorem zezwoleń jest skarbnik danego koła, który powinien znać obowiązujące kwestie.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: sob 16 sty 2021, 12:34
autor: majula7
I tu mamy niestety ulomnosc związku i ościennych okręgów. Np. Będąc na Rabie zakupiem pozwolenie online i nie było mowy o żadnych ksiazeczkach. Zapłaciłem dostałem a może i nie regulamin, zaś nad woda była tablica z mini regulaminem, strażnik dokonał wglądu w opłatę, przekazał jeszcze gdzie warto w danej chwili szukać kropkow i pożyczył udanej zabawy. Można można, w czym problem umieścić pozwolenia na stronie co każdy by sobie druknal lub ściągnął pdf.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: sob 16 sty 2021, 14:27
autor: BCH
Znaczki, książeczki po kilkadziesiąt stron, hologramy, jeżdżenie po te śmieci do siedziby związku...
W XXI wieku, dobie dostępu do szybkiego internetu nawet w środku lasu.
Prawa jazdy nie muszę mieć przy sobie, kredyt mogę wziąć przez telefon, pracować z domu, ale segregator z pozwoleniami wędkarskimi muszę kuźwa koniecznie ze sobą taszczyć. Ciemność widzę.
Kolego Bierś - jedziesz na Nałkowskich, mówisz, co chcesz, i cierpliwie czekasz.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: sob 16 sty 2021, 16:28
autor: majula7
Próbował ktoś dziś lód. Bo ja jutro zamierzam coś małymi kroczkami odwiercic
Aktualizacja:
- 7861b9a26c351b044a9efc9f4fc4b13a.0-1.jpg (101.11 KiB) Przejrzano 220 razy
Jeszcze cienko niespełna 5cm tylko bez skojarzeń prosze.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: sob 16 sty 2021, 20:06
autor: misiek1975
majula7 pisze:Próbował ktoś dziś lód. Bo ja jutro zamierzam coś małymi kroczkami odwiercic
Aktualizacja:
7861b9a26c351b044a9efc9f4fc4b13a.0-1.jpg
Jeszcze cienko niespełna 5cm tylko bez skojarzeń prosze.
Skojarzenie może być tylko jedno
Widać coś jest na rzeczy
Po dzisiejszej nocy powinno być ze 2cm więcej. U ruskich już na 5cm wchodzą i mówią, że spoko ale ja poniżej 8cm raczej bym się nie pchał. Szkoda zdrowia a może i życia
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: ndz 17 sty 2021, 00:24
autor: siwy
Ja jutro a właściwie już dzisiaj Firlej na efes (ten z lampami dawny Daewoo/FSC) - mormyszka tuż przy pomoście, bo na lód też jeszcze nie wejdę. Dziś okonie brały mimo obecności morsów, dziury w lodzie tuż przy pomoście głównie pierzchniami.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: pt 29 sty 2021, 12:19
autor: arsheniq
Hej ,
Czy ktoś wie jaki jest stan pokrywy lodowej na tą chwilę?
Pozdrawiam
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: pt 29 sty 2021, 18:57
autor: siwy
Dawno nie byłem nad stojącą wodą, ale śmiem twierdzić że szaleństwem byłoby łazić po aktualnym lodzie, jeśli nie zamierza się zostać morsem...w ciuchach.
Ps. Jutro będę nad zalewem z rana z mola któregoś jazgarzy i okoni szukając...a w niedzielę na Firlej szuram też na molo któreś za okoniem i również z mormyszką...wtedy będę więcej wiedział co i jak z lodem.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: pt 29 sty 2021, 19:29
autor: Paweł
Też jestem ciekaw. Ktoś coś wiercił?
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: pt 29 sty 2021, 19:34
autor: darek
A jest w czym wiercić
chyba ten lód za delikatny
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: pt 29 sty 2021, 21:38
autor: siwy
Yyyy...ja z pierzchnią się wybieram - mam Tonara składanego i raczej wystarczy na aktualny lód...najwyżej będę trochę dłużej tłukł
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: sob 30 sty 2021, 10:27
autor: siwy
Byłem, widziałem...ale nie zwyciężyłem. Dziurawiłem lód na molo przy jachtklubie, prawie brak szklistego lodu, białego jakieś 6cm. Przez 1,5h ani brania mormyszką czy to z ochotką czy z robakiem małym. Od plaży przy barze jakiś mors szedł po lodzie w kierunku przerębla starego na jakieś 1,2m...doszedł, powalił piętą w lód i wrócił na plażę... zrezygnował. Na moje oko jakieś 80kg ważył. Zwinąłem sprzęt i przeszedłem z pierzchnią sprawdzać lód w prawo do zatoki przy jachtklubie. Przy trzcinach nawet łaziłem po lodzie, ale dodatkowe wsparcie miał na ich dość gęstych łodygach...a i tak 2 razy zatrzeszczał. Zrobiłem kilka testowych dziur - w każdej około 6-7cm tego pośniegowego lodu...więc tak łoj. Dalej za trzciny bałem się wychodzić.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: sob 30 sty 2021, 10:41
autor: siwy
Taka sytuacja...
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: sob 30 sty 2021, 11:01
autor: Paweł
No to nie za ciekawie bym powiedział. Kilka dni było delikatnych mrozów i miałem nadzieję, że coś dołoży grubości. Ale w tej sytuacji nie ma co wchodzić.
Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo
: sob 30 sty 2021, 11:28
autor: CDC
siwy pisze:Byłem, widziałem...ale nie zwyciężyłem. Dziurawiłem lód na molo przy jachtklubie, prawie brak szklistego lodu, białego jakieś 6cm. Przez 1,5h ani brania mormyszką czy to z ochotką czy z robakiem małym. Od plaży przy barze jakiś mors szedł po lodzie w kierunku przerębla starego na jakieś 1,2m...doszedł, powalił piętą w lód i wrócił na plażę... zrezygnował. Na moje oko jakieś 80kg ważył. Zwinąłem sprzęt i przeszedłem z pierzchnią sprawdzać lód w prawo do zatoki przy jachtklubie. Przy trzcinach nawet łaziłem po lodzie, ale dodatkowe wsparcie miał na ich dość gęstych łodygach...a i tak 2 razy zatrzeszczał. Zrobiłem kilka testowych dziur - w każdej około 6-7cm tego pośniegowego lodu...więc tak łoj. Dalej za trzciny bałem się wychodzić.
A przy harcerskim to tam nic nie ma? Ja w swoim życiu na lodzie byłem ze 4x i 2x w tamtych okolicach i coś tam się dłubało.