Strona 554 z 664

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 11:57
autor: siwy
Kto wie...tam więcej cienia, to może i lód lepszy? Może ktoś z kolegów coś napisze.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 17:38
autor: Bandazyk
siwy pisze:Taka sytuacja...



Krótkie te spinningi :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 17:53
autor: CDC
Bandazyk pisze:
siwy pisze:Taka sytuacja...



Krótkie te spinningi :D

:lol: pewnie w tajemnicy na slidery próbował i ściemnia z robaczkiem :lol:

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 18:38
autor: siwy
Yyyyyy....bo daleko nie musiałem rzucać :-D

...a na haku po robaku ;-p

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 18:42
autor: siwy
A z tymi sliderami to już stary pomysł - w Rosji już dawno łowią z lodu duże szczupaki na tonące slidery lepiej niż na błystki ;-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 19:11
autor: siwy
Pochwalcie się nietypówkami jakie stosujecie pod lodem - poza typowymi ogólnie dostępnymi przynętami spinningowymi małych rozmiarów u mnie jeszcze na większe okonie sprawdzają się gumki FlyingLure(po podciągnięciu odpływają na bok gibocząc się) i jeden woblerek podlodowy Izumi Fly Petty 35(ma w poziomie wklejony stateczniczek w korpus i też odpływa na boki) - takie alternatywy dla balansówek, które trochę mniej odpływają i mają dość agresywną pracę.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 19:12
autor: siwy
Od góry Izumi i potem FlyingLure.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 21:04
autor: CDC
To ty Siwy na bassy jeździsz spryciarzu :evil: i nikomu ani słowa, ładnie :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 21:14
autor: Mięsiarz
CDC pisze:To ty Siwy na bassy jeździsz spryciarzu :evil: i nikomu ani słowa, ładnie :)

Śmiechem żartem kiedyś ładne parę lat temu jak pstrągowalem doszliśmy do zbiornika skutego lodem. Podobna sytuacja jak teraz, nie można było wejść na lód bo zbyt cienki. Używałem twisterów czarnych, ucinalem kawałek skracalem ogon i jakoś okoniebskubały. Łowiłem jak teraz @Siwy stojąc na pomoście a dziury robiliśmy butami :lol:
Ach te czasy

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 21:17
autor: CDC
To może coś takiego dla odmiany zbrojone w pionie :mrgreen:
PART_1612037362407.jpeg
PART_1612037362407.jpeg (212.95 KiB) Przejrzano 221 razy

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 21:21
autor: siwy
CDC pisze:To ty Siwy na bassy jeździsz spryciarzu :evil: i nikomu ani słowa, ładnie :)

Dosłownie kilkanaście, a max 20 okoni w życiu złowiłem, które mogłyby rozmiarem bassom dorównywać...ale jak coś, to na wycieczkę się piszę tak samo, jak na wycieczkę nad Prypeć na sandacze i sumy :-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 30 sty 2021, 21:29
autor: siwy
Nom - wszelkie robale są skuteczne pod lodem. U mnie sprawdza się najlepiej praca jak z mormyszką - delikatniejsze ruchy a nawet samo podskakiwanie na dnie z przerwami w zawieszeniu nad dnem na 2-3sek- wtedy najczęściej jest atak. Agresywniejsza praca jak przy blaszkowaniu daje u mnie gorsze efekty - więcej zainteresowanych okoni ale też większe trudności mają z trafieniem w przynętę. Czasem jeszcze smarnę/prysnę jakimś atraktorem śmierdziuchem jak widzę że są okonie, a jakieś takie niezdecydowane ;-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 lut 2021, 10:37
autor: siwy
Aha - trzeba się też liczyć ze stratą przynęty, gdy mały szczupak się trafi, a te atakują wszystko co się rusza. Tam, gdzie się ich spodziewam więcej szukając okoni (zalew, Firlej, Kunów, generalnie miejsca w okolicy trzcin czy pomostów) to mimo wszelkich minusów stosuję cieniutki przypon z jakiegoś rodzaju stalki...nie tracę przynęt na szczupaczkach a jakoś niespecjalnie przeszkadzają okoniom gdy są małowidoczne i nie zakłócają pracy przynęty. Czasem szczupaczki atakują też mormyszki z ochotką - kilka wyjąłem a kilka straciłem, ale tak to bywa niestety...może jakoś pozbyły się wbitej mormyszki.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 lut 2021, 10:55
autor: CDC
Ja to tam kompletnie nie wiem o co kaman w podlodowym. Pewnie teraz to taki sam młyn jak w spinningu.
Byłem tak jak mówię ze 4x, zakładało się sztuczną ochotkę na mormyszkę i coś tam zawsze brało, a i kiwok z sierści dzika pamiętam. Ale ze 2x to wspominam bardzo miło, bo było słoneczko tak jak dzisiaj, bez wiatru, tylko temp. pewnie z - 4. Bardzo fajna zabawa wtedy jest.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 lut 2021, 13:49
autor: siwy
Nom...kiedyś było "łatwiej" sprzętowo w ogólnie pojętym sprzęcie wędkarskim...dziś echosondy, wypasione kije i przynęty, sprzęt obozowiskowy, kołowrotki morskie z silnikami elektrycznymi, a nawet namioty do wędkarstwa podlodowego z oświetleniem i ogrzewaniem. A kiwoki z sierści dzika czy konia też miałem ;-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 lut 2021, 14:12
autor: CDC
siwy pisze:Nom...kiedyś było "łatwiej" sprzętowo w ogólnie pojętym sprzęcie wędkarskim...dziś echosondy, wypasione kije i przynęty, sprzęt obozowiskowy, kołowrotki morskie z silnikami elektrycznymi, a nawet namioty do wędkarstwa podlodowego z oświetleniem i ogrzewaniem. A kiwoki z sierści dzika czy konia też miałem ;-)

A gdzieś mi się jakaś podlodówka "rzuciła w oczy", chyba St.Croix, to doznałem szoku, bo to chyba ponad 400 zł. takie gó... ko. Nie sprawdzałem, może to z podgrzewanymi przelotkami :roll:

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 lut 2021, 15:43
autor: siwy
Całkiem dobrze pracującą wędeczkę z kołowroteczkiem, żyłką, kiwokiem i mormyszką można mieć za 50zł...tylko okazji trzeba wypatrywać, a bałabajkę można już nawet za 3,99 mieć - do tego tylko żyłka, kiwoczek i minimormyszka...trochę ochotki no i dziura w lodzie, którą inny wędkarz porzucił :-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 lut 2021, 17:07
autor: zpryciarz
CDC pisze:
siwy pisze:Nom...kiedyś było "łatwiej" sprzętowo w ogólnie pojętym sprzęcie wędkarskim...dziś echosondy, wypasione kije i przynęty, sprzęt obozowiskowy, kołowrotki morskie z silnikami elektrycznymi, a nawet namioty do wędkarstwa podlodowego z oświetleniem i ogrzewaniem. A kiwoki z sierści dzika czy konia też miałem ;-)

A gdzieś mi się jakaś podlodówka "rzuciła w oczy", chyba St.Croix, to doznałem szoku, bo to chyba ponad 400 zł. takie gó... ko. Nie sprawdzałem, może to z podgrzewanymi przelotkami :roll:

to juz górna półka :) osobiscie szkoda by mi było tyle kasy na podlodówkę, ale firma sama w sobie robi fajne patyki spiningowe jak i casty. Ja po roku czasu sie przymierzam do drugiego kijaszka od nich.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 lut 2021, 17:15
autor: CDC
Podobno niezłe, ale mnie dużo bardziej "pociągają" japończyki. Technologie jakiej nie mają rzadne hamerykańskie ani wędki, ani blanki, a nawet z różowego czy fioletowego potrafią przepięknie uzbroić. Amerykanie pod tym względem to tragedia. Zresztą podobno większość amerykańców łowi właśnie kijami japońskimi.
Oczywiście mowa o spinningowych i castingowych bo jeśli chodzi o muchówki to zdecydowanie USA, i może CTS z Nowej Zelandii ale to raczej blanki.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 lut 2021, 18:47
autor: siwy
Na upartego można odpowiedniej twardości szczytówkę od feedera wziąć, z kilku korków po winie zrobić rękojeść (przewiercić by na wcisk na grubszą część szczytówki weszły bez klejenia) i na bezczela taśmą elektryczną przykleić nóżkę kołowrotka jakiegoś malutkiego, a na końcu igielitem termokurczliwym przymocować kiwok jakiś aby tylko dało radę go wsuwać i wysuwać...i wędeczka gotowa, a po zimie całość łatwo bez uszkodzeń spowrotem rozmontować - najfajniejsze jest to, że nie niszczymy szczytówki, która później znowu będzie używana w sposób przewidziany przez producenta hehe ;-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 lut 2021, 19:32
autor: CDC
siwy pisze:Na upartego można odpowiedniej twardości szczytówkę od feedera wziąć, z kilku korków po winie zrobić rękojeść (przewiercić by na wcisk na grubszą część szczytówki weszły bez klejenia) i na bezczela taśmą elektryczną przykleić nóżkę kołowrotka jakiegoś malutkiego, a na końcu igielitem termokurczliwym przymocować kiwok jakiś aby tylko dało radę go wsuwać i wysuwać...i wędeczka gotowa, a po zimie całość łatwo bez uszkodzeń spowrotem rozmontować - najfajniejsze jest to, że nie niszczymy szczytówki, która później znowu będzie używana w sposób przewidziany przez producenta hehe ;-)

Uu! tak to sprytnie! :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 02 lut 2021, 11:00
autor: siwy
Właśnie byłem na ZZ przy trzcinach w prawo od Jachtklubu...dalej niż 5m od nich nie właziłem na lód...nadal taki sobie. Jedno branie i jeden okonik. Może jutro powtórzę wypad.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 06 lut 2021, 15:47
autor: siwy
Dziś w pewnym momencie było nas 13tu na lodzie przy wieży...ja tylko 2 mikrojazgarze, ale były inne jazgarzyki, leszcze, płotka, okoniki i Ooookoooń :-) Tyle sam widziałem, a jakich ryb nie widziałem to tylko łowcy mogą sami powiedzieć...a podobno i tak słabszy dzień tej zimy na zalewie...tylko ten wiaterek prawie idealnie północny...chwilami dość uciążliwy, ale słonko pomagało.

Ps. Nie łaźcie po lodzie przy trzcinach za jachtklubem - ledwo 7cm całości przekroju za trzcinami a nawet mniej miejscami(byłem z pierzchnią i sprawdziłem, trzaskał pode mną złośliwie) - dobre 3-4cm cieńszy niż przy wieży...może jutro będzie grubszy.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 06 lut 2021, 18:20
autor: majula7
Dziwne z tym lodem w tym roku, już w miarę mróz trzyma i powinno być ok. Ja jutro atakuje na grubo w dwóch turach po 2,5,h

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 06 lut 2021, 19:01
autor: Paweł
Ja jednego gościa twardziela widziałem jak był mocno wysunięty w głąb zalewu od strony pola. Później zajechałem pod wieżę i spotkałem kilku znajomych. Połowili leszcze, w tym jednego widziałem sporego jak na zalew, coś na oko 40 cm. Jutro planowałem i ja się wybrać na lód, ale pogoda zniechęca. Czekam do przyszłego weekendu.