Strona 566 z 665

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 31 lip 2021, 15:56
autor: darek
Kup 330 nie mniejszy ;) co byś nie żałował potem :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 31 lip 2021, 16:53
autor: szymon71
Dużo w tym prawdy Panowie w tym o czym tu piszecie w temacie echosond, zawodów itd. Też się nad tym zastanawiam dokąd to wszystko zmierza bo to rzeczywiście zaczyna się robić wyścig technologiczny, który coraz mniej ma wspólnego z prawdziwym wędkarstwem. Kto ma lepszy, trójwymiarowy sprzęt czy tzw usg ten łowi. Jestem za tym, żeby zabronić tego całkowicie i to nie tylko na zawodach i wrócić do korzeni bo to wszystko działa niestety na naszą (wszystkich wędkarzy) zgubę. I kto tego nie rozumie myśli bardzo krótkowzrocznie. A później dziwimy się, że mamy bezrybne i wyjałowione wody. A niby jak te ryby mają się w nich uchować!? To o czym jeszcze w latach 90-tych marzyło większość wędkarzy, głównie spiningistów czyli echosondy, gps-y itd. stało się w obecnych czasach naszym przekleństwem, prowadzącym w dłuższej perspektywie do zguby. Zguby dla ryb jak i dla nas ludzi je łowiących. Pamiętam jak w owych latach 90-tych pływając po bagnie z kolegą, jeden z nas wiosłował a drugi opukiwał dno kawałkiem małego ciężarka na lince ciągle podnosząc go i opuszczając. A jak się już coś ciekawego znalazło to nikt nie dawał gwarancji, że następnym razem trafi się właśnie w to miejsce. To była prawdziwa sztuka i to właśnie cechowało najlepszych. Miejscówek szukało się organoleptycznie a mimo to ryb było b.dużo. i za każdym razem coś tam się wydłubało. Często kilka sztuk z jednego miejsca. A teraz podniecamy się jednym niewymiarem i to już niezły wynik. Sami widzicie zresztą co się nad woda dzieje. Może tak małymi kroczkami wrócić do tamtych czasów i na początek rzeczywiście zastanowić się nad używaniem tych wspomagaczy np. na zawodach.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 31 lip 2021, 17:00
autor: Kadi
No właśnie. Często miewam chwile zwątpienia w to całe hobby :P Już nawet kupiłem sobie lustrzankę do robienia zdjęć. A na ponton nie mogę się zebrać, bo po prostu posiedzieć w ciszy i porzucać to mogę z brzegu... Efekt często jest symilarny a balastu znacznie mniej.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 31 lip 2021, 21:03
autor: suchy0512
Widzę że nie tylko ja się tak zabieram do zakupu pontonu:)
Fakt wszystko podrożało jak dla mnie to min. 330cm z kilem plus spalina tak z 10KM... drogie to hobby:D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 31 lip 2021, 21:31
autor: zoltar
szymon71 pisze:Dużo w tym prawdy Panowie w tym o czym tu piszecie w temacie echosond, zawodów itd. Też się nad tym zastanawiam dokąd to wszystko zmierza bo to rzeczywiście zaczyna się robić wyścig technologiczny, który coraz mniej ma wspólnego z prawdziwym wędkarstwem. Kto ma lepszy, trójwymiarowy sprzęt czy tzw usg ten łowi. Jestem za tym, żeby zabronić tego całkowicie i to nie tylko na zawodach i wrócić do korzeni bo to wszystko działa niestety na naszą (wszystkich wędkarzy) zgubę. I kto tego nie rozumie myśli bardzo krótkowzrocznie. A później dziwimy się, że mamy bezrybne i wyjałowione wody. A niby jak te ryby mają się w nich uchować!? To o czym jeszcze w latach 90-tych marzyło większość wędkarzy, głównie spiningistów czyli echosondy, gps-y itd. stało się w obecnych czasach naszym przekleństwem, prowadzącym w dłuższej perspektywie do zguby. Zguby dla ryb jak i dla nas ludzi je łowiących. Pamiętam jak w owych latach 90-tych pływając po bagnie z kolegą, jeden z nas wiosłował a drugi opukiwał dno kawałkiem małego ciężarka na lince ciągle podnosząc go i opuszczając. A jak się już coś ciekawego znalazło to nikt nie dawał gwarancji, że następnym razem trafi się właśnie w to miejsce. To była prawdziwa sztuka i to właśnie cechowało najlepszych. Miejscówek szukało się organoleptycznie a mimo to ryb było b.dużo. i za każdym razem coś tam się wydłubało. Często kilka sztuk z jednego miejsca. A teraz podniecamy się jednym niewymiarem i to już niezły wynik. Sami widzicie zresztą co się nad woda dzieje. Może tak małymi kroczkami wrócić do tamtych czasów i na początek rzeczywiście zastanowić się nad używaniem tych wspomagaczy np. na zawodach.

Wiele rybnych zbiorników padło przez te "wspaniałe" nowum technologiczne.Nie pomogą tu zarybienia drapieżnikiem o które wszyscy tak naciskaja dopóki,dopóty nie ukróci się namierzania ryb [telewizorami].Jak dla mnie podchodzi to pod kłusownictwo.Możecie hejtowac,linczować,pisac że nie używasz więc nie wiesz.Wiem że to zagłada i zawsze będę przeciwko!!!!!!!!!

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 31 lip 2021, 21:53
autor: BCH
Proponuję, żebyście też zamienili wasze wozidła na poldki, duże fiaty i zastawy. Komórki, tablety i laptopy też wywalcie. No i żadnych tam piw krawtowych i łychy - dziesięć i pół i żytnia. Jak lata dziewięćdziesiąte to dziewięćdziesiąte :P :D.

Ja poszedłem w drugą stronę. Sprzedałem ponton i dokarmiam komary po krzakach. Główny czynnik był taki, że nie chciało mi się tego majdanu taszczyć. Wolę w gumowych gaciach.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 31 lip 2021, 22:30
autor: Przemek_M
Zoltar, zgadzam się z Tobą.
Bartek, do poldka nie wsiade, ale myślę o ładzie nivie..
Ktoś coś może napisać o tym aucie?? Do jeżdżenia po ścieżkach wzdłuż Wisły I innych rzek wydaje się spoczko autem :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 31 lip 2021, 23:51
autor: BCH
Przemek_M pisze: ładzie nivie.

Miałem mocne ciśnienie jakiś czas temu. Obejrzałem kilka, nawet zastanawiałem się nad ciągnięciem czegoś prosto od rusków. Odpuściłem jednak. Może kiedyś wrócę do tego pomysłu. Niva to taki czołg bez lufy.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 07:37
autor: suchy0512
Przemek_M pisze:Zoltar, zgadzam się z Tobą.
Bartek, do poldka nie wsiade, ale myślę o ładzie nivie..
Ktoś coś może napisać o tym aucie?? Do jeżdżenia po ścieżkach wzdłuż Wisły I innych rzek wydaje się spoczko autem :)


Suzuki Samurai a nie jakąś tam nive :mrgreen:

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 07:49
autor: darek
Łada niva podobno w teren jest najlepsza,mała,lekka.Jest dość awaryjna,ale za to części tanie ;)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 09:09
autor: BCH
suchy0512 pisze:Suzuki Samurai a nie jakąś tam nive :mrgreen:


1) cena zakupu pojazdu
2) koszt eksploatacji i prostota konstrukcji (w nivie masz wkrętak i naprawisz, w suzuki musisz gonić do ASO, żeby podpiąć się do komputera w celu zdiagnozowania usterki)
3) no i ten blichtr znaczka łada :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 09:55
autor: Przemek_M
Suchy, generalnie masz rację, bo samuraj jest z tych lat gdzie projektowali auta proste i solidne. Stąd taka duża ilość zmot i wysokie ceny tych autek.
Umówmy się, że ew zakup nivy to będzie zakup bardziej sercem niż rozumem :mrgreen:

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 11:16
autor: siwy
Dołożę 3 grosze, bo temat 4x4 nie jest mi obcy...miałem frontery krótkie i long - ze względu na budowy,gdzie dojazd był po błocie koparkowym...na ryby jednak również proponuję coś lżejszego, bo w prawdziwy teren nie jeździ się samemu...bo kto Cię wyciągnie gdy? Również proponuję Suzuki lub Nivy, bo lekkie, ale należy je bardzo dokładnie odbudować a nawet wymienić elementy zawieszenia na mocniejsze, zainstalować wyciągarkę z duuużym nadmiarem mocy jakby na pikapa amerykańskiego oraz sprężarkę na stałe do szybkiego pompowania kół - w terenie często spuszczałem ciśnienie nawet do 1,2, żeby koła załapały przyczepność i samodzielnie wyjechać z opresji...tylko nie miałem takiej sprężarki musiałem potem ręcznie dydłać wszystkie koła...

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 11:20
autor: siwy
Ale o rybkach trochę - wczoraj z wieczora wybrałem się nad ZZ przy WOPR obok Policji z gruntówką sumową i sandaczową...nalowiłem zywczyków, zarzuciłem kije i lwglem na leżaczku. Miałem branie sandaczowe około 23:15...wyjąłem pusty zestaw, sięgam do sadzyka po minileszczyków a tu 2 dziury ponad 10cm i flaki i resztki z ryb...o północy byłem w domu.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 11:28
autor: Kadi
A ja byłem od 5 do 9 z feederkiem i trupem :D nawet dotknięcia na trupka. A z gruntu można nałowić tyle trupków ile dusza zapragnie... Nie biorą już standardowe zalewowe klepaki. Biorą żyletki i ryby mniejsze niż dłoń. A nawet Leszczyki jak palec. Białoryb się odradza jak widać :P

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 11:47
autor: Doctor1987
Kadi pisze:A ja byłem od 5 do 9 z feederkiem i trupem :D nawet dotknięcia na trupka. A z gruntu można nałowić tyle trupków ile dusza zapragnie... Nie biorą już standardowe zalewowe klepaki. Biorą żyletki i ryby mniejsze niż dłoń. A nawet Leszczyki jak palec. Białoryb się odradza jak widać :P


Również byłem od 4 do 9, feeder i trupek był w planie ale jak na złość wszystko co brało było powyżej 30 cm :D :lol:

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 11:51
autor: Kadi
Doctor1987 pisze:
Kadi pisze:A ja byłem od 5 do 9 z feederkiem i trupem :D nawet dotknięcia na trupka. A z gruntu można nałowić tyle trupków ile dusza zapragnie... Nie biorą już standardowe zalewowe klepaki. Biorą żyletki i ryby mniejsze niż dłoń. A nawet Leszczyki jak palec. Białoryb się odradza jak widać :P


Również byłem od 4 do 9, feeder i trupek był w planie ale jak na złość wszystko co brało było powyżej 30 cm :D :lol:

To jaja :D Ja byłem z ojcem i synem :D 3 pokolenia na jednym bagnie. 5 wędek na pinkę i ani jeden Leszcz nie miał 30 cm a było ich ze 40 :lol:

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 11:58
autor: Doctor1987
Byliście może od Grzybowej ? :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 12:09
autor: siwy
Mini i średnie do 20cm leszczyki, ploteczki a nawet wzdręgi malutkie łowię tuż przy brzegu max metr głębokości, a wczoraj jak podnęciłem by szybciej nalowić żywczyków, to trafiłem na tej płyciźnie "spod nóg" 5 leszczy 30-40cm...wszystko na pinkę...jedną max 2 sztuki na haku...a wczoraj wyjąłem też 2 minibolenie około 10cm na pojedynczą pinkę - atakują gdy akurat wyjmuję zestaw z wody.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 12:34
autor: Kadi
Doctor1987 pisze:Byliście może od Grzybowej ? :D

Nie. Najpierw pojechałem pod ośrodek Forest, chciałem iść w lewo na cypel lub za w stronę harcerskiego. Niestety już około 5 rano jakieś towarzystwo pływało w wodzie i darło japy co już mnie zniesmaczyło. Kupa wędkarzy do tego plażowicze... To wróciłem się za zawodniczą zatokę między wrotków a końcowy autobusów.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 13:07
autor: Doctor1987
Kadi pisze:
Doctor1987 pisze:Byliście może od Grzybowej ? :D

Nie. Najpierw pojechałem pod ośrodek Forest, chciałem iść w lewo na cypel lub za w stronę harcerskiego. Niestety już około 5 rano jakieś towarzystwo pływało w wodzie i darło japy co już mnie zniesmaczyło. Kupa wędkarzy do tego plażowicze... To wróciłem się za zawodniczą zatokę między wrotków a końcowy autobusów.


Pytam bo na Grzybowej widziałem 3 pokoleniową ekipe z feederami :) Przy Forescie można normalnie samochód zostawić bez żadnych nieprzyjemności?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 13:24
autor: misiek1975
Dobra skończcie z motoryzacją i telewizorami a o rybach opowiadać :D. Ja wczoraj byłem od 4.30 do 8 i po raz pierwszy trafiłem drapieżców ;) Sandacz 53cm i szczupły 45cm, dodatkowo jeszcze parę pstryczków. Aż byłem w szoku :shock: Brania tylko do 6 potem plaża. Nawet śluzy strajkowały. Ale dla mnie taki wynik to już coś po ostatniej posusze. Znowu zaczynam się łudzić że może coś się zmieni, ale niestety znam bagno jak własną kieszeń i wiem że jedna jaskółka wiosny nie czyni ;)
A tak na marginesie na zawodach echosondy powinny być zakazane, ale z drugiej strony nie jest winą echosondy, że wędkarze którzy ich używają do lokalizacji ryb zamiast je wypuszczać po złapaniu pakują w reklamówki. Tu trzeba zmiany ludzkiego myślenia a nie zakazywania nowinek. W tym kraju zakazów i nakazów już tyle że może wystarczy ;)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 13:35
autor: Kadi
Doctor1987 pisze:
Kadi pisze:
Doctor1987 pisze:Byliście może od Grzybowej ? :D

Nie. Najpierw pojechałem pod ośrodek Forest, chciałem iść w lewo na cypel lub za w stronę harcerskiego. Niestety już około 5 rano jakieś towarzystwo pływało w wodzie i darło japy co już mnie zniesmaczyło. Kupa wędkarzy do tego plażowicze... To wróciłem się za zawodniczą zatokę między wrotków a końcowy autobusów.


Pytam bo na Grzybowej widziałem 3 pokoleniową ekipe z feederami :) Przy Forescie można normalnie samochód zostawić bez żadnych nieprzyjemności?

Można, tylko pod płotem ośrodka zakaz.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 13:55
autor: Kadi
misiek1975 pisze:Dobra skończcie z motoryzacją i telewizorami a o rybach opowiadać :D. Ja wczoraj byłem od 4.30 do 8 i po raz pierwszy trafiłem drapieżców ;) Sandacz 53cm i szczupły 45cm, dodatkowo jeszcze parę pstryczków. Aż byłem w szoku :shock: Brania tylko do 6 potem plaża. Nawet śluzy strajkowały. Ale dla mnie taki wynik to już coś po ostatniej posusze. Znowu zaczynam się łudzić że może coś się zmieni, ale niestety znam bagno jak własną kieszeń i wiem że jedna jaskółka wiosny nie czyni ;)
A tak na marginesie na zawodach echosondy powinny być zakazane, ale z drugiej strony nie jest winą echosondy, że wędkarze którzy ich używają do lokalizacji ryb zamiast je wypuszczać po złapaniu pakują w reklamówki. Tu trzeba zmiany ludzkiego myślenia a nie zakazywania nowinek. W tym kraju zakazów i nakazów już tyle że może wystarczy ;)

Niemożliwe stao się możliwe :D Graty!

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 01 sie 2021, 13:56
autor: misiek1975
A tak odnośnie białorybu to faktycznie rybki po 5-7cm śmigają całymi ławicami przy samym brzegu (od pola) Dawno już czegoś takiego w bagnie nie widziałem