Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

[Bartek]

Ja się wybieram ale dopiero po 9.

[Paweł]

Ja się wybieram, powinienem być jakoś po 6

Oooo to pewnie się stykniemy Ja będę zaczynał od cypla, powinienem być coś koło 6:30.

Ja się wybieram ale dopiero po 9.

To się pewnie miniemy, bo ja do 9:30 będę łowił.

[Paweł]

Tomasz_jak polecił mi kalosze Rapali. Zaopatrzyłem się w takie. Jutro będą pierwsze testy Mam nadzieję, że wypadną o wiele lepiej niż moje poprzednie gumofilce, w których kostniały mi nogi mając 3 pary skarpet w tym neoprenowe. Plusem na wstępie jest ich lekkość.

[Szczupaczinio_85]

Dzis na lodce nie plakal wiec i ja po nie sie wybiore wkrotce;) na teczowe beda;)

[lukasz88]

Paweł a jakie były poprzednie? Lemigo może? Pytam bo sie zastanawiam nad zakupem grenlanderów.

[Paweł]

Szczupaczinio powiedz lepiej jak tam wyniki na łodzi. Coś się działo?

Lukasz ja wcześniej miałem najzwyklejsze kalosze od Jaxona - 100% guma

[nofy]

1. kalosze, czy "gumofilce" to nie bardzo się nadają.
Ja z racji "wykonywanego zawodu" dużą ilość obówia przetestowałem do przebywania na zewnątrz w warunkach zimowych
i powiem, że najbardziej sprawdzają mi się gumowce np. lemigo z ocieplaną skarpetą w zestawie.
Wersje mają różne, a to zależy od aktywności, bo jak kupisz wersję na największe mrozy a będziesz cały czas chodził, to noga będzie pływać w środku od potu i tak zmarzniesz.
Ja używam teraz modelu z najcieńszą wkładką + 1 para ciepłych skarpet i wystarcza, marznę dopiero po ok. 2 h stania w 1 miejscu, ale to oczywiście kwestia indywidualna, na łódkę wiadomo, że cieplejsze.
Taki offtop, ale chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami, w końci parę lat po polach i błocie się chodziło;)
ed.2. Ciekaw jestem jak Wam dzisiaj pójdzie.
Ja wybieram się (wreszcie!) jutro rano 6.30-10 i takie pytanie do Was: o takiej porze roku (przymrozki) preferujecie plecionkę, czy może lepsza będzie żyłka?

[Kadi]

Ja raczej na przymrozki preferuje zylki. Nie zbieraja tyle wody co plecionka i nie zamarzaja przelotki co 5 czy 10 rzutow. A w taka pogode oblupywanie kostek lodu z przelotek to nic przyjemnego jak nie bedzie przymrozkow hardkorowych to moze w Niedziele rusze chyba ostatni raz w tym roku. Ale slyszalem ze ostatnie 3 dni z brzegu totalna klapa wiec nie wiem.

[nofy]

Ja awaryjnie mam jeszcze jeden zbiornik ale trochę dalej za lublinem, z tym, że też nik nie gwarantuje, że tam się coś będzie działo;)

[tomasz_jak]

Tomasz_jak polecił mi kalosze Rapali. Zaopatrzyłem się w takie. Jutro będą pierwsze testy Mam nadzieję, że wypadną o wiele lepiej niż moje poprzednie gumofilce, w których kostniały mi nogi mając 3 pary skarpet w tym neoprenowe. Plusem na wstępie jest ich lekkość.

Mam nadzieję że kupiłeś z filcowymi wkładkami bo jak nie to noga marznie,no chyba że do chodzenia po brzegu to luzik.Na łódkę bez wkładek nie radzę

[Olek]

Ja to w ogóle nie wiem, czy kalosze/spodniobuty i inne wodery na łódkę to dobre rozwiązanie.

[Bartek]

Ja preferuję śniegowce z membraną - ciepłe, nieprzemakalne i oddychające. Sprawdzają się i na łódce i przy łowieniu z brzegu. A jak trzeba to i po kostki w wodę też można wejść bez konsekwencji.

[Paweł]

o takiej porze roku (przymrozki) preferujecie plecionkę, czy może lepsza będzie żyłka?

Ja pomimo zamarzania przelotek i kołowrotka preferuję plecionkę. Przynajmniej na razie, gdzie te mrozy nie są aż takie duże.

Ale slyszalem ze ostatnie 3 dni z brzegu totalna klapa wiec nie wiem.

Kadi Ty nie słuchaj tyle tylko węda w rękę i ogień. To, że ktoś inny nikt nie złowił nie znaczy, że Ty nie możesz i na odwrót. Powodów braku holu może być wiele tak na prawdę. U nas dzisiaj przez pierwsze kilka godzin zapowiadała się totalna klapa, a nie wyszło tak najgorzej.

Mam nadzieję że kupiłeś z filcowymi wkładkami

Jest wkładka. Dzisiaj nałożyłem jeszcze swoje skarpety neoprenowe i muszę powiedzieć, że z efektu jestem bardzo zadowolony. Stałem nawet grubo ponad godzinę w wodzie i nic mi nie przemarzło. Ciepło i sucho Przez chwilę czułem tylko delikatny chłód w palcach, ale szybko przeszło. Ogólnie byłem dzisiaj 6 godzin, także próba ciepła jestdobra. Zakup więc uważam za jak najbardziej udany i mogę śmiało polecić te buty.

Ja to w ogóle nie wiem, czy kalosze/spodniobuty i inne wodery na łódkę to dobre rozwiązanie.

A co Olek polecasz na łódź?


Wracając jednak do samej wyprawy. Łowiliśmy z Romanem, który w rzeczywistości ma na imię Mateusz przed sześć godzin od samego świtu. Trochę nam się przedłużyło, bo planowałem tylko do 9:30 łowić, ale co tam Rewelacji nie było, ale coś tam się działo. Mi się udało zlowić dwa okonie w granicach 25 cm. Obydwa zaatakowały Dragon Phantom Print 7,5 cm w kolorze perły. Najpierw mialem ze 3 uderzenia na większą wersję Phantoma, ale bez zacięcia. Zmiana na mniejszy rozmiar poskutkowała. Obydwa równiez zostały złowione w tym samym miejscu - https://goo.gl/maps/JPGt9rrRnfQ2

Roman złowił jednego szczupaczka i jeden mu spadł. Dzisiaj dziadki na cyplu zaszaleli. Przy nas mieli 3 szczupaki (o dziwo zostały wypuszczone) i jedno spudłowane branie na trupa z gruntu. Ryba ciągnęła linkę chyba z minutę czasu, były trzy odjazdy i facet czekał z zacięciem nie wiadomo na co.

Foty







Wpis na blogu - http://zalewzemborzycki.com/dwa-garbusy-11-12-2015/

Bartek byłeś też? Czekaliśmy na Ciebie, bo pisałeś, że będziesz po 9.

[Paweł]

Paweł a jakie były poprzednie? Lemigo może? Pytam bo sie zastanawiam nad zakupem grenlanderów.

Poprzednie to były zwykłe gumiaki od Jaxona kupione za 20 zł.

[Paweł]

Nasza ekipa w Wędkarskim Świecie

[Bartek]

Byłem, ale tylko na 20 minut na molo przetestować nowy wobler i po urwaniu go w 15-tym rzucie zrezygnowałem z dalszego łowienia i wróciłem do domu.

[Tomala]

Troszkę lepsza jakość, można przeczytać całość

[nofy]

czy ktoś się jutro rano wybiera na rybki? pytam teoretycznie, bo właśnie zaczęło padać i chyba nic z tego nie wyjdzie...

[Olek]

Ja to w ogóle nie wiem, czy kalosze/spodniobuty i inne wodery na łódkę to dobre rozwiązanie.

A co Olek polecasz na łódź?

Pawle, jako, że w tym roku po raz pierwszy miałem okazję pływać na łódce czytałem troszkę jak do tego podejść i sporo osób odradza tego typu obuwie (wodoszczelne) na łódkę, gdyż w razie wypadnięcia ze środka pływającego nabierają wody i zachowują się jak "betonowe buciki".

P.S Piękne połowy

[Paweł]

Pawle, jako, że w tym roku po raz pierwszy miałem okazję pływać na łódce czytałem troszkę jak do tego podejść i sporo osób odradza tego typu obuwie (wodoszczelne) na łódkę, gdyż w razie wypadnięcia ze środka pływającego nabierają wody i zachowują się jak "betonowe buciki".

Ooo widzisz. O bezpieczeństwie nie pomyślałem, a rzeczywiście masz rację. Co prawda bardzo rzadko się raczej z łódki wypada, ale jak już coś takiego się zdarzy to rzeczywiście może być problem. Kiedyś oglądałem reportaż o tym czy sum byłby w stanie wciągnąć człowieka pod wodę i okazało się, że potrzeba na prawdę niewielkiej siły, aby zatopić człowieka. Sum zrobiłby to bez najmniejszego problemu.

[nofy]

tak jak myślałem, choć pogoda nie najgorsza jak na tą porę roku, to o kontakt z rybą ciężko.
Byłem od 6.30 do 9.30 ale nawet podbicia, jak pytałem innych to też bez kontaktu, także trzeba chyba poczekać aż front atmosferyczny przejdzie i ciśnienie się ustabilizuje....

[Paweł]

Poniedziałek zapowiada się obiecująco. 1025 hpa ciśnienie, wiatr na poziomie 3-4m/s zachodni, temperatura lekko poniżej 0. Jeżeli choróbsko mnie nie rozłoży to zapewne ruszę od strony pola w trzcinki. Z tego co wiem w niedzielę parę osób planuje pływać. Cały dzień będzie spory wiatr, a wieczorem to już sajgon. W porywach do 27 m/s. W taki wiatr raz, że mało przyjemnie, a dwa to już raczej niebezpiecznie. Ja przy takim wietrze bym się już nie odważył i na pewno nie w grudniu. W ciepły lipiec jakbym się jeszcze wykąpał to pal licho, ale teraz to za nic w świecie.

[tomasz_jak]

No ja jutro napieram na łódeczkę.Coś tam ma powiewać niestety ale zobaczymy.Może akurat przy cięższej pogodzie coś ładnego siądzie:)

[Paweł]

No ja jutro napieram na łódeczkę.Coś tam ma powiewać niestety ale zobaczymy.Może akurat przy cięższej pogodzie coś ładnego siądzie:)

Jak będziecie brać łódkę z Grzybowej proponuję wziąć przynajmniej dwie kotwice. Przy takim wietrze jaki ma być jutro nam jedna (ta największa) kotwica nie trzymała łodzi.

[tomasz_jak]

Jak będziecie brać łódkę z Grzybowej proponuję wziąć przynajmniej dwie kotwice. Przy takim wietrze jaki ma być jutro nam jedna (ta największa) kotwica nie trzymała łodzi.

Damy radę.Z tego co sprawdzałem z rana nie będzie tak źle.