Strona 21 z 664

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 13 maja 2015, 17:52
autor: Kadi
No i znowu połowiłeś a ja nie mam jak się wyrwać;P Przyjechał mi trójnóg i kilka kopytek z główkami, aby do Czerwca hehe:D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 13 maja 2015, 18:11
autor: Paweł
Kadi pisze:Przyjechał mi trójnóg i kilka kopytek z główkami, aby do Czerwca hehe:D


Jakie masz kopytka? Relaksa? Dariusz Ciechański je mocno zachwala na Zalew Zemborzycki - https://dariuszciechanskiwedkarstwo.wor ... e-relaxem/

U mnie też zdają egzamin, w szczególności ten model

Obrazek

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 13 maja 2015, 18:31
autor: Kadi
Mam całą masę przynęt spinningowych od maluśkich paproszków po duże twistery, blaszki, rippery są i relaxy, ale kongera większość. W tym roku będę łowił tylko na gumy na główkach 7/10 gr. blaszki odstawiam na bok, no chyba że nic nie złapię raz, drugi, trzeci to sięgnę po blaszkę ale to skrajność. Mam w planach testować to na pierwszy ogień:
Obrazek

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 13 maja 2015, 18:59
autor: Paweł
Wow. Bardzo zróżnicowane gumki :) Dlaczego tylko na obciążeniu 7/10? 5 gram bardzo fajnie się na zalewie sprawdza, a i są miejsca gdzie trójeczka zda egzamin. Łowisz z opadu? Czy przez jednostajne prowadzenie?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 13 maja 2015, 19:06
autor: Kadi
Dopiero w tym roku mam zamiar polatać z gumami, zawsze używałem blaszek różnych wielkości jak na okonia i na szczupaka, nigdy nie złowiłem na spinning sandacza. Kupiłem plecionkę więc popróbuje na molach z opadu z brzegu raczej opad odpada na kamieniach czy mule. Będę próbował różnie raz jednostajnie raz z przerwami i szybciej i wolniej, zobaczymy czy gumy na ZZ się sprawdzą.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 13 maja 2015, 19:16
autor: Paweł
Kadi pisze:Dopiero w tym roku mam zamiar polatać z gumami, zawsze używałem blaszek różnych wielkości jak na okonia i na szczupaka, nigdy nie złowiłem na spinning sandacza. Kupiłem plecionkę więc popróbuje na molach z opadu z brzegu raczej opad odpada na kamieniach czy mule. Będę próbował różnie raz jednostajnie raz z przerwami i szybciej i wolniej, zobaczymy czy gumy na ZZ się sprawdzą.


Gumy na ZZ są najlepsze jeżeli chodzi o drapieżnika i to bezapelacyjnie. Dlaczego opad odpada na kamieniach i mule? Ja w 85% łowię z opadu i wszędzie można :) Tam własnie gdzie jest kamieniste, twarde dno jest szansa na pojawienie się właśnie sandacza. Tutaj jak będziesz chciał opisałem kilka słów o łowieniu z opadu. Jest to moja ulubiona metoda połowu - http://zalewzemborzycki.com/lowienie-z-opadu/

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 13 maja 2015, 19:26
autor: Kadi
Na kamieniach cholernie mi się zaczepiają przynęty a muł jak muł ciężka główka będzie się zakopywać i masa patyków w tym siedzi.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 14 maja 2015, 09:31
autor: Paweł
Wczoraj kolega z którym byłem został jeszcze kilka godzin połowić. Opłaciło mu się, właśnie przesłał fotkę pięknego Bękarta

Obrazek

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 14 maja 2015, 09:43
autor: Kadi
A odnosnie spiningu nad ZZ bardzo mało łowiłem na gumy i to będzie dopiero mój drugi sezon ze spiningiem nad zalewem. Napewno nie omieszkam spróbować tego opadu pewnie kilka przynęt zostanie na dnie ale nic to. W prawdzie na jakieś 15 wypadów ze spinem w zesłym sezonie i używając tylko blaszek jeden wypad skończył się bez kontaktu z rybą. Tak zawsze miałem jakieś branie czy to okoń czy szczupak czy coś się spieło podczas holu czy tuż przy brzegu. Więc nie mogę stwierdzić że blachy są nieskuteczne nad Zalewem.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 14 maja 2015, 09:56
autor: Paweł
Kadi pisze:Napewno nie omieszkam spróbować tego opadu pewnie kilka przynęt zostanie na dnie ale nic to.


Ja odnoszę wrażenie, że łowiąc z opadu trafia się na mniej zaczepów niż przy jednostajnym prowadzeniu. W moim przypadku wahadłówki chyba najczęściej trafiały na zaczep. Skacząc gumami po dnie z gumą z jednym hakiem sporo zawad się "omija", nie dotyczy to jednak kogutów na kotwicach. Jeżeli masz dobrą plecionkę to większość zaczepów powinieneś odstrzelić, ale to zależy jak jeszcze masz hamulec wyregulowany. Są trzy szkoły odczepiania przynęt. Jedna z nich to używanie odczepiacza, druga odstrzeliwanie, a trzecia kupowanie wyginających się haków, grubej plecionki i użycie metody siłowej.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 14 maja 2015, 19:17
autor: Kadi
Wahadło na ZZ to pomyłka. Nie znam osoby która by coś złowiła taką blachę na tej wodzie. Już jestem zły jak oglądam pogodę bo na Niedziele nadają lipę z deszczem. Jedyny wolny dzień...
No ładnie koło 40 cm benio to już okaz na ZZ. Na bystrzycy mój ojciec łowił podobne.
Obrazek

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 14 maja 2015, 19:34
autor: siwy
aha...czyli są równi i równiejsi?...mi nie wolno spiningować, a inni mogą od 1go maja?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 14 maja 2015, 19:41
autor: Paweł
haczyk pisze:aha...czyli są równi i równiejsi?...mi nie wolno spiningować, a inni mogą od 1go maja?


Innym też nie wolno. Biorą to na własne ryzyko, a Straż Rybacka się kręci. Tego misia co ja widziałem to facet średnio kumaty, także zapewne po prostu nie wiedział o dodatkowym obostrzeniu. Gorzej już jak ktoś wie o zakazie i go świadomie łamie :)

Szczupaki się kręcą zaraz przy samych trzcinach, także mnie również korci, aby rzucić gumą, ale niestety...

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 14 maja 2015, 20:56
autor: krycha
Takie karasie brały rok temu w lecie na zatoce i to hurtowo!

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 14 maja 2015, 21:10
autor: karlos
haczyk pisze:aha...czyli są równi i równiejsi?...mi nie wolno spiningować, a inni mogą od 1go maja?


W ostatnią niedzielę też widziałem dwóch desperatów na środku zalewu łowiących na spinning. Myślę że był to spinning bo łowili na stojąco a jak wiadomo przy stacjonarnych metodach połowu raczej sie siedzi.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 14 maja 2015, 22:12
autor: krycha
Mi się też tak zdaje!

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 15 maja 2015, 10:09
autor: Paweł
Dzisiaj znów widziałem jadącą straż w stronę zalewu, także chyba nie wszystkim się upiecze :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 17 maja 2015, 17:52
autor: Kadi
Ahoj! No i popaprana pogoda mnie nie powstrzymała przed wycieczką nad Zalew. Wziąłem ze sobą młodszego brata bo się uparł i łowiliśmy tu: https://www.google.pl/maps/place/Zalew+ ... 61!6m1!1e1 Od Dąbrowy była taka fala że postanowiliśmy zmienić stronę. Dojechaliśmy na 10, za późno bo wszystkie ciekawe miejscówki były pozajmowane. Dwie wędki jedna klasycznie sprężyna po gruncie a ja ze spławikiem 3,5gr przelotowy (max 10m szło tym cisnąć.). Zanęta Lin Karaś Trapera z dodatkiem pęczaku gotowanego z curry i płatków osianych, także grubsza niż zwyczajny proszek. Efekt dość mizerny bo ja na spławiczek 1chyba płoć i leszczyk 25cm, brat na sprężynę 5 leszczy zalewowej wielkości. Brania słabe bo i pogoda w kratkę była, o 13 zabraliśmy się do domu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 17 maja 2015, 19:53
autor: siwy
Siemka :)

Zdecydowanie płoć, choć ciemna czerwień płetw wskazywałaby na jazia...może razem się wytarły i mix powstał...hehe. Gratulacje, bo ładna płoć.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 17 maja 2015, 20:16
autor: siwy
A to moje dzisiejsze trofeum z poranka...3,25kg...74cm...guma Savage Gear 18cm....uwielbiam spina wielkimi gumami :)

Niestety nie z Zalewu...już nie mogę doczekać sie czerwca...

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 17 maja 2015, 21:11
autor: Kadi
Gratuluję!!! Z brzegu? Jakie bajorko?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 17 maja 2015, 22:09
autor: karlos
Gratki
Ja dzisiaj przegrałem z pogodą nad zalewem. Rano było dosć ładnie ale po pierwszym deszczyku zrobiło sie zbyt chłodno i trzeba było sie ewakuować. Wynik : przez ok 2 h 2 leszczyki i kilka pustych zacięć.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 17 maja 2015, 23:22
autor: siwy
Kunów z brzegu, mało wędkarzy, wiele "stołków", pomościków i plaż pustych, na wodzie tylko 2 łódki widziałem...łapałem od strony lasu - od wsi Budy...na tamtejszych płyciznach trzcinowych ganiał drobnicę i podsunąłem mu pod pysk najwidoczniej... spodziewałem się szczupaka a nie mętnookiego stąd jaśniejszą gumę żarówiastą założyłem i mniej zieloną - wręcz "oczojebną" ...bo woda trochę mętna była-zielonkawa, na brzegach nagonione przez wiatr i fale zielonkawe jasne osady jakby pyłków ...jasna agresywna kolorystycznie guma zdała egzamin...ale prowadziłem ospale...ciagle dno podhaczałem na pewno wzbijając chmurki mułu...dwa razy położyłem gume na dnie na 2-3 sek...atak był przy ponownym poderwaniu z dna jakies 10m ode mnie...chyba już nie było nawet metra głebokości...około 7:30 przestało cokolwiek i komukolwiek brać, na wodzie też zero aktywnosci drapieżnika....wszystko zamarło - nadeszły brzydkie chmury z zimnym i silniejszym wiatrem i lipa się zrobiła...miałem wieczorem jeszcze na bystrzycę wyskoczyć za tamą i poszukać okoników paprochami, ale zimno i wietrznie, niestabilnie ciśnieniowo i odechciało mi się...bardzo niski stan wody, zbyt duze ryzyko kataru a braku brań drapieżników praktycznie 100%-wa pewność.

...aby do czerwca :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 18 maja 2015, 08:40
autor: Paweł
Piękne sandaczysko :) Czerwiec już za pasem, spróbuj takiego na ZZ upolować z brzegu :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 18 maja 2015, 22:05
autor: siwy
Jasne! - podpuszczaj mnie bardziej!...hehe...sie całkiem nad zalew przeprowadzę...z namiotem chyba i ToyToy'em prywatnym :)

Swoją drogą ciekawe dlaczego tak mało ich jest przy brzegu? (sandaczy! nie toytoy'ów :)...choć przydałoby się więcej kibelków choc co 200-300m ) Może w ogóle jest już mało okazów? Ani większego szczupaka ani sandacza...same szczyle...z sumem to samo... Szczupak powinen troszkę podrosnać od tamtego roku - znaczy te wszystkie bliskowymiarowce, które w tamtym wyhaczyłem - w Kunowie też jest duzo drobnicy...wszędzie...i przy brzegu i dalej a drapieżnika jakby więcej przy brzegu - trzcinowiska chyba pomagają utrzymać drobnicę w jednym miejscu i skupiają jednoczesnie drapieżnika...trzeba nauczyć się łapać płotkę na ZZ i na nią stawiać ...drobną płotkę :)...chyba delikatny bacik trzeba odkurzyć i poszukać miejsc, gdzie trzyma się mała płotka...sandacz powinien nocami podchodzić na płycizny i szukać drobnicy...a jakoś nie podchodzi, albo ci co je łapią utrzymują to w tajemnicy :)

A dziś jeździłem do Lubartowa rejestrowac Frotkę....i nie omieszkałem wyjechać wcześniej by pospiningować - lajtowo bo dopiero o 6tej byłem na miejscu - znaczy na Kunowie...zero pobić, zero wedkarzy, trochę chłodnawo...zajechałem z ciekawości na Firlej - również pusto, sprzątali plaże akurat na "fsc"...na pomoście "fsc" te uchwyty na wędki będą idealne :)

Złapał już ktoś w tym roku węgorza na ZZ?...zaraz okres ochronny...zaraz też zaczną linieć raczki - te pręgusy co często na haczyk się wyciaga - miękkie będą niezłą przynętą z gruntu na większe okonie i może inne gatunki :)

Ma być cieplej i już korci mnie na jakąs nockę się wybrać...postawić żywca na kuli wodnej a drugą na pęczek robali czy filecika/raczka...