Strona 23 z 665

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 28 maja 2015, 20:18
autor: Paweł
Krzychu377 pisze:Wybiera się ktoś ze spinningiem po weekendzie?


Ja na pewno trochę polatam za zalewowymi pistoletami :)

haczyk pisze:Admin gratulacje :)....ale jeśli takie obostrzenia wymiarowe są na łowisku tamtejszym, to może takie sztuki to żaden wynik...hehe :P


To prawda, są o wiele większe okazy i nie zauważyłem w ogóle pistoletów. Wszystko co złowiłem, bądź się spięło miało wymiar. Nie jest jednak tak, że codziennie coś siada, chociaż prawie codziennie coś się dzieje. Dzisiaj miałem potężne szarpnięcie podczas pierwszego opadu po rzucie, jednak nie zacięte w tempo. Wróciłem o kiju, bo później już nic się nie działo. Wcześniej jak byłem to zerwana pod nogami 50-tka szczupak i wyholowany okoń 30cm - viewtopic.php?f=4&t=12 Zostaje tutaj do końca tygodnia i jeszcze po cichu liczę, na kolejny rekord :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 28 maja 2015, 20:19
autor: siwy
Ja chcę spiningować w niedzielę - bo jeśli nie mylę się, to wg ustawy jeśli ostatni dzień okresu ochronnego jest dniem ustawowo wolnym od pracy, to okres ten jest skrócony o ten dzień. Stąd uważam, że spining na ZZ można zacząć już w niedzielę :) Poprawcie, jeśli zapis ten nie dotyczy zakazu spiningu do dnia 1 czerwca-bo w końcu jest zakazem ogólnym a nie dla konkretnego gatunku.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 28 maja 2015, 20:22
autor: siwy
Admin...ale dałeś mi zagwostkę z tym "twoim" jeziorkiem :) ...zacząłem szperać i na razie jeszcze nie wpadłem na ślad w "Binooklach"...na razie szukam po przepisach o wymiarach ochronnych...

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 28 maja 2015, 20:23
autor: Paweł
Haczyk niestety nie możesz spinningować w niedzielę. Jest to odrębny zakaz dotyczący nie okresu ochronnego tylko zakazu samego spinningowania i łowienia na żywą i martwą rybkę. Wydaje mi się, że jeżeli w maju złowiłeś szczupaka powyżej 55 cm na rosówkę to legalnie mogłeś go zabrać. Okres ochronny nie został przedłużony tylko został nałożony dodatkowy zakaz stosowania metod połowu. Podobno ten zakaz został między innymi zastosowany tym, aby chronić sandacza w zalewie.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 28 maja 2015, 20:24
autor: Paweł
haczyk pisze:Admin...ale dałeś mi zagwostkę z tym "twoim" jeziorkiem :) ...zacząłem szperać i na razie jeszcze nie wpadłem na ślad w "Binooklach"...na razie szukam po przepisach o wymiarach ochronnych...


Sprawdź PW.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 28 maja 2015, 20:32
autor: siwy
Osobiście uważam, że powinien być zakaz całkowitego zabierania szczupaka do końca czerwca nawet jeśli wziął na rosówkę, itp...a najlepiej, gdyby został wprowadzony 2-3 letni zakaz zabierania szczupaka i suma by natura miała szanse zrobić swoje i poradzić sobie z pogłowiem leszcza...ustabilizować stosunki ilościowe wszystkich gatunków w sposób naturalny, ewentualnie dodatkowo wspomagany/kontrolowany przez odłowy selekcyjne, itp. Oczywiście zakładam, że wszystkie te czynności wykonane byłyby w sposób prawidłowy i niegrabieżczy.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 28 maja 2015, 20:46
autor: Paweł
haczyk pisze:Osobiście uważam, że powinien być zakaz całkowitego zabierania szczupaka do końca czerwca nawet jeśli wziął na rosówkę, itp...a najlepiej, gdyby został wprowadzony 2-3 letni zakaz zabierania szczupaka i suma by natura miała szanse zrobić swoje i poradzić sobie z pogłowiem leszcza...ustabilizować stosunki ilościowe wszystkich gatunków w sposób naturalny, ewentualnie dodatkowo wspomagany/kontrolowany przez odłowy selekcyjne, itp. Oczywiście zakładam, że wszystkie te czynności wykonane byłyby w sposób prawidłowy i niegrabieżczy.


Również jestem podobnego zdania, chociaż nie w przypadku suma. Wąsacz wędkarsko jest najatrakcyjniejszą rybą z uwagi na siłę podczas holu, jednak w zamkniętych zbiornikach może robić spustoszenie wśród innych gatunków. Pewnie już wcześniej gdzieś na forum zostało to pokazane, ale warto mieć świadomość co sum potrafi:

1. https://www.youtube.com/watch?v=8J2PXULjjb0
2. https://www.youtube.com/watch?v=Wal-TZ7Ly5Y
3. https://www.youtube.com/watch?v=koCEkjA8HHg (tutaj jak fajnie ofiarę wąsami wymacał)

Kontrolowany odłów selekcyjny prawidłowo odbyć się może chyba tylko w założeniu. Każdy wie, jak jest w praktyce niestety.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 28 maja 2015, 22:42
autor: siwy
Życie nauczyło mnie, że najlepszym żywcem na danym zbiorniku jest ten gatunek, którego jest najwięcej. Stąd podejrzewam, ze na ZZ sum głównie leszczem się odżywia, co oczywiście nie znaczy, że nie lubi raczków, sandaczy, węgorzy(te również szczupaki lubią), bękartów i karpi...w sumie zje prawie wszystko co akurat mu się pod wąsy nawinie :)

Na Firleju w szczupakach głownie płocie i okonie znajdowałem z przewagą płoci....okonie głównie zjadały swoich młodszych braci i malutkie płotki i kijanki - stąd często spininguję na czarne pyłki...i z powodzeniem w okresie wylęgu kijanek :)

Na Kunowie również płoć była głównym pożywieniem szczupaków, krąpie małe...u okoni identycznie.

Ale w Białce wiele szczupaków miało w sobie zjedzone węgorzyki i kroczki karpia - ale kroczki chyba dlatego, że akurat zarybili i dużo ich było...i ogłupiałe pewnie mniej cwane od krąpi i płoci. W innych latach spokój wrócił i znowu głównie płoć, krąp, wzdręga i ukleja były głównym menu szczupaka.

Za to w wieprzu szczupłe na odcinku lubartowskim najczęściej ukleje miały w żołądkach i płocie....czasem kiełbie, ale te akurat pod ochroną.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 29 maja 2015, 11:25
autor: Paweł
haczyk pisze:czasem kiełbie, ale te akurat pod ochroną.


Jest taki jeden dziadek, co często siedzi w godzinach 5-10 na molu harcerskim co łowi na kiełbie na żywca. Jest to stary kłusownik, bije w łeb wszystko co mu siądzie na haku.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 31 maja 2015, 07:55
autor: Paweł
Próbował ktoś z was łowić blaszką wahadłową z opadu? Tu jest napisane, że gdy guma i kogut przestaje działać wahadło może czynić cuda oraz zdarzają się nie rzadko przyłowy sumów - http://www.goldfish-spinn.pl/pliki/waha ... adzie.html

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 31 maja 2015, 20:14
autor: karlos
Był ktoś dzisiaj nad zalewem ? Ja byłem, ale efekty połowu raczej mizerne. Od 6 do 10:30 tylko 5 leszków, ale przynajmniej ze 4 z nich miały po 30 cm. Ogólnie wode chyba podnoszą bo jej stan jest troche wyższy natomiast sama woda trochę mętna. Łowiłem na grunt na metodę a potem posiedziałem z godzinkę ze spławikiem. Okokło godz. 9 brania ustały całkowicie.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 31 maja 2015, 20:20
autor: krycha
Ja byłem i złowiłem 14 leszczy wszystkie miały ponad 30cm. A cześć złowiłem na bata część na metodę. Dodam że pierwszy raz w życiu łowiłem na bata.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: ndz 31 maja 2015, 22:17
autor: Paweł
Panowie wyłowiliście chyba wszystkie duże leszcze z zalewu :) Gdzie siedzieliście?

Od jutra w końcu zaczyna się sezon spinningowy :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 cze 2015, 06:16
autor: krycha
Ja siedziałem koło wierzyczki.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 cze 2015, 08:16
autor: Paweł
karlos pisze:ale efekty połowu raczej mizerne. Od 6 do 10:30 tylko 5 leszków, ale przynajmniej ze 4 z nich miały po 30 cm.


Nie taki mizerny efekt. Jeszcze nie tak dawno były czasy gdzie się wracało w polowaniu na białoryb o kiju lub z 1-2 malutkimi leszczykami.

krycha pisze:Ja siedziałem koło wierzyczki.


Widziałeś jakieś hole linków? Czy już wszystko zostało wyciągnięte? :/

Podobno woda wróciła już do stanu normalnego, to prawda? Ja od dwóch tygodni nie byłem na zalewie, dopiero dzisiaj wracam do Lublina.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 cze 2015, 14:36
autor: krycha
Nie widziałem holu linków w ogóle ludzie mieli po 1 do 5 leszczy na koncie.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 cze 2015, 16:01
autor: Boobson
Witam kolegów i koleżanki po kiju :)

Po ponad miesięcznej nieobecność wybieram się nad zalew i mam dwa pytania:
- czy poziom wody wrócił do normalności ?
- czy drapieżniki już się ruszyły (dziś pierwszy dzień :) ) ?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 cze 2015, 20:52
autor: Paweł
Boobson pisze:Witam kolegów i koleżanki po kiju :)

Po ponad miesięcznej nieobecność wybieram się nad zalew i mam dwa pytania:
- czy poziom wody wrócił do normalności ?
- czy drapieżniki już się ruszyły (dziś pierwszy dzień :) ) ?


Witamy Boobson na naszym forum. Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj wiele przydatnych informacji :)

Poziom wody już prawie wrócił do normy, podobno brakuje tylko 40 cm. Czy drapieżnik ruszył to jeszcze nie wiem, ja ze spinningiem w środę dopiero się wybieram. Przejeżdżając dzisiaj popołudniu pociągiem obok zalewu widziałem tylko jedną łódkę w okolicach wariatki, także zainteresowanie dzisiaj dość małe tematem drapieżnika. Wynika to pewnie z faktu, że dzisiaj jest poniedziałek :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pn 01 cze 2015, 22:32
autor: Krzychu377
byłem dzisiaj ze spinningiem efekt to jeden szczupły(50cm) na gumę 7cm oczywiście wrócił do wody..Było widać, że żerowały, ale jakoś ciężko je podejść może ze względu na prowadzenie przynęty, nie wiem czy robię to dobrze :D to mój drugi sezon spinningowania.
Pozdrawiam

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 02 cze 2015, 08:30
autor: Paweł
Krzychu377 pisze:byłem dzisiaj ze spinningiem efekt to jeden szczupły(50cm) na gumę 7cm oczywiście wrócił do wody..Było widać, że żerowały, ale jakoś ciężko je podejść może ze względu na prowadzenie przynęty, nie wiem czy robię to dobrze :D to mój drugi sezon spinningowania.
Pozdrawiam


Gratulacje. Nie każdy ma to szczęście, aby w pierwszy dzień zaliczyć udany hol 50taka :) Także o jakość prowadzenia przynęty raczej nie masz co się martwić. Ja przed wczoraj na innym łowisku miałem tak, że metrowe szczupaki mi tłukły narybek pod nogami, ale moją przynęta w ogóle się nie zainteresowały, jak im rzucałem pod nos. Czas metrowych szczupaków już mi się skończył, jestem już w Lublinie i już dzisiaj na godzinkę ruszam na zalew w polowaniu na pistolety :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 02 cze 2015, 18:07
autor: Kadi
Ja bylem w Niedziele nad miejskim ale nie bylo miejsca i wyladowalem na Krzczeniu. Od 4.40 do 13.45 mialem jedno puste branie na feedera. Bylo nas 4 czyli 8 wedek i inni nawet brania nie mieli. Probowalem na spining i 0 efektu. W taki sposob skreslilem to lowisko ze swojej listy odwiedzanych wod i wiecej tam nie pojade. Bylem tam kilka razy i wiekszosc razy wracalem o kiju. Nie polecam bajorka. W dlugi weeken moze zona mnie pusci nad zalew to pomacham gumami.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 02 cze 2015, 20:02
autor: Paweł
U mnie dzisiaj jedno bardzo, ale to bardzo delikatne branie z opadu. Pewnie malutki okonik chciał się pokusić na 7 cm kopyto i się przeliczył. Ponad godzinę rzucałem w okolicach od wieży do mola przy marinie i nic. Na szczęście zaczepów również nie spotkałem i wynik jest zrównoważony - brak strat i brak ryb :)

Co do wody to rzeczywiście trochę zostało podniesione, ale również trochę brakuje oraz zakwit zaczyna się robić przy brzegu :/

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 02 cze 2015, 20:33
autor: krycha
:roll: A jak wygląda sytuacja z brzegiem koło ujęcia? Podobno wzieto jakąś siatkę do umacniania brzegów i się ciężko łowi.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 02 cze 2015, 20:51
autor: Kadi
Adminie jak najlepiej rozpoznac branie z opadu? Plecionke mam zielona raczej slabo ja widac kin sztywny wiec na szczytowce chyba ciezko zobaczyc branie a na reku delikatnego tym bardziej nie poczuje☺

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 02 cze 2015, 21:25
autor: Paweł
Kadi pisze:Adminie jak najlepiej rozpoznac branie z opadu? Plecionke mam zielona raczej slabo ja widac kin sztywny wiec na szczytowce chyba ciezko zobaczyc branie a na reku delikatnego tym bardziej nie poczuje☺


Branie z opadu możesz rozpoznać na wiele sposobów:

1. Czucie na kiju - tutaj jednak musisz mieć dobry kij przeznaczony do jigowania, najlepiej jakąś sandaczówkę. Ja mam Mikado INAZUMA FLASH 2,40 i jestem bardzo zadowolony z niego. Ta opcja wymaga jednak wielu lat doświadczenia, aby każde branie wychwycić. Sandacze często "pstrykają" w gumę podczas opadu - pstrykanie to zazwyczaj wyczujesz, jednak może również on z dołu zaatakować przynętę i płynąć w Twoją stronę, tego na początku przygody z jigowanie raczej nie poczujesz.

2. Obserwacja szczytówki - może kij być o akcji szczytowej sztywny, jednak może on przekazywać na szczytówce zarówno to co się dzieje pod wodą, jak również brania (nawet te podnoszące przynętę do góry). Kij w tym przypadku musisz mieć uniesiony lekko do góry i stosować odrobinę większe obciążenie na początek.

3. Obserwacja plecionki - moja ulubiona metoda - tu możesz wyczytać praktycznie wszystko. Każdy podejrzany wstrząs podczas opadu zacinasz, każde przesunięcie nie w tą stronę co powinno nawet jak nic na kiju nie czujesz to również zacinasz. Do obserwacji plecionki zakładaj ciemne lub półciemne okulary polaryzacyjne, pomogą Ci w widoczności, chociaż gdy ja ostatnio swoje zgubiłem i okazało się, że jak sobie odpowiednio ustawisz kij to praktycznie w każdych warunkach będzie ona dla ciebie w pewien sposób widoczna. Myślę, że kolorem zielonym również da się tak połowić, szczególnie ciemniejsze kolory będą pomocne o świcie i zmierzchu. Ja co prawda jeszcze zielonej nie używałem, ale tak mi się wydaje. Dotychczas miałem w kolorach żółtych, pomarańczowych i teraz mam czerwoną. W dzień w okularach polaryzacyjnych te fluo są świetnie widoczne. W obserwacji plecionki może przeszkadzać silny wiatr jak łowisko jest płytkie jak w zalewie zemborzyckim, gdzie nie stosuje się dużego obciążenia, ale z czasem sam będziesz wiedział jak się w trudniejszych warunkach ustawić się do wiatru, aby móc skutecznie połowić.

Jeżeli nie masz jeszcze doświadczenia w łowieniu z opadu zachęcam Cię do tego. Oprócz tego, że jest to skuteczna metoda będziesz mógł łatwo przy pomocy wędki sondować dno, szybko zobaczysz gdzie są nierówności, większe spady - czyli potencjalna miejscówka drapieżnika, jaka jest mniej więcej i gdzie głębokość, jaki rodzaj dna. Może się również wydawać, że skakanie po dnie może łapać więcej zaczepów, jednak w mojej opinii tak nie jest, ja uważam, że o wiele częściej czepiam łowiąc na blaszki. Do zaczepów jeżeli masz plecionkę warto hamulec lekko odkręcić, wówczas szansa odstrzelenie jest o wiele większa. Dzisiaj odstrzeliłem 5 zaczepów na 5 trafionych. Wynik 100% rzadko mi się zdarza, ale się zdarza :)