Forum ZalewZemborzycki.com

Jak bede mial wolne to pewnie sie wybiore. ale czy bede mial wolne to dowiem sie wieczorem dopiero :/ Paweł jak by co to te intensy odbiore jutro.

Dzisiaj totalnie z rana nic się nie działo. Trzy godziny łowienia od samego switu i nawet brania nie było.

Byłeś od strony pola?

Pibit pisze:Byłeś od strony pola?

Dzisiaj w zasadzie po dwóch stronach. Zacząłem od Jacht klubu od strony pola, następnie molo na Marinie, później trochę trybuny, później pomost betonowy między Policją a wieżą. Po pomoście ujęcie wody i zakończyłem na molo na Wrotkowie. Także spory obszar obłowiony i nic.

Ktoś jutro wyrusza skoro świt w okolice Dąbrowy?

Ja bede od pola. Moze nie skoro swit ale jakos rano.

Dzisiaj zostałem pokonany przez moją nowo kupioną żyłkę, okazała się być bardziej splątana niż najtrudniejsze węzły mimo pól godziny łowienia wpadł jeden pistolet... Jadę po nową żyłkę i wieczorem spróbuje znowu

Może źle ją nawinąłeś ,albo za dużo było tej żyłki.

jankozbi pisze:Może źle ją nawinąłeś ,albo za dużo było tej żyłki.

Możliwe że ta druga opcja

Dzisiaj nie wiele się działo. Mało brań, a jak już się pojawiły, to bardzo chimeryczne. Mimo to, udało się wyholować dwa sandacze.

Gdzie są te ryby :/ kolejny sezon na ZZ w plecy. Największy Szczupak w tym roku to u mnie 55cm heh aż mi się nie chce jechac jutro jeszcze jak ma padać...

Kadi pisze:Gdzie są te ryby :/ kolejny sezon na ZZ w plecy. Największy Szczupak w tym roku to u mnie 55cm heh aż mi się nie chce jechac jutro jeszcze jak ma padać...

No jak to gdzie? W zamrażalnikach Gdyby okręg nie zarybiał drobiazgiem regularnie, to Zemborzycki byłby pustynią, tak jak Zegrzyński.

Kolejne rybki z dnia dzisiejszego od Kocio.

No ilościowo jest ok ale rozmiarówka tych ryb aż z butów wyrywa heh

Kadi dobrze ze i leszcze sa. Jak takiego za kapote trafisz to i hol niczego sobie

Kadi, orientujesz się może czy w kaloszach do uda opłaca się pochodzić w trzcinach od pola? Dużo miejsc jest osiągalnych?

hombre06 pisze:Kadi, orientujesz się może czy w kaloszach do uda opłaca się pochodzić w trzcinach od pola? Dużo miejsc jest osiągalnych?

Jeśli chodzi Ci o cos takiego https://8.allegroimg.com/s400/01b5c3/44 ... ade6f01cb8 to daje CI to bardzo dużo. ja prawie cały ten sezon wędkowałem w czymś takim. pozwalało mi to wyjść na skraj trzcin i oddawać rzuty wzdłuż nich. wszelkie kalosze niżej kolan niewiele dają bo zazwyczaj juz metr od brzegu masz ok 50-60cm wody.


I taki krótki ode mnie dzisiaj

W kaloszach od pola odpada. Przynajmniej wodery. Ostatnio takie jak Kooozi pokazuje były za 43zł w Oszołomie. 43 rozmiar. Woda przed zimą jeszcze pewnie spadnie to już całkiem wodery i za trzciny wejdziesz.

A i jest od pola jedno miejsce gdzie i spodniobuty mogą zawieść mocno zamulone dno tam jest.

Siwy byłeś od pola? Bo ktoś był podobny i t argal coś ale mu spadło

Może koozi się wypowie, coś tam ostatnio zamoczył w tych okolicach

Siemka Kocio. Raczej ktoś inny - byłem faktycznie dziś na zalewie gdzieś od 14:00 do 17:40 ale od Dąbrowy na odcinku od Harcerskiego do żółwiej zatoki (płycizny za wyspą). Przez chwilę miałem na kiju szczupaczka na tych płyciznach ale na szczęście sam się wyhaczył maluch przy brzegu. Dziś walczyłem na grubo za sumem pod pomostami, między konarami na płyciznach, itp i głownie złomem czesałem wodę. Rano gdzieś od 6:00 do 9:00 planuję od pola trochę lżej typowo na szczupłego z cieńszym kijkiem do 40g. Chyba że będzie mocno dmuchać to od lasu przejadę.

Siwy to się pewnie złapiemy

Pibit pisze:Może koozi się wypowie, coś tam ostatnio zamoczył w tych okolicach

To Ecko się zmoczył

Coś takiego sobie sprawiłem: https://www.netgun.pl/oryginalne-wodery ... 1-9932264/
za całe 10 zł i chciałbym sobie jeszcze skorzystać

Kadi pisze:A i jest od pola jedno miejsce gdzie i spodniobuty mogą zawieść mocno zamulone dno tam jest.

raz o mało tam nie pływałem w woderach