Strona 309 z 664

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 03 paź 2017, 08:37
autor: ciastek
tania rzecz czasem drogo wychodzi...pamiętajcie o ewentualnych wadach i gwarancji , tego roku spotkałem młodego chłopaka z dziewczyną na slipie z ponurymi minami...ponton w takim miejscu rozklejony , że ta naprawa bez magika bez szans o ile reanimacja pomoże (ponton za ponad 3tyś) używany 'dobrej marki' , przed zakupem warto pomyśleć o wszystkich aspektach , rozmiar , waga , gdzie i jak i czy sam ...za naukę często musimy płacić ...pozdrawiam , ja wczoraj dwa raki ...od co !

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 03 paź 2017, 15:40
autor: Rafrapala
Tylko kwestia jeszcze uzytkowania pontonu zgodnie z instrukcja. W lecie przy wyższych temperaturach ponton się rozpręża, trzeba to kontrolować. Komory nie pompujemy pojedynczo na maksa bo przegrody strzelą i takie tam. Mojego nawet mysza ruszyła ale na szczęście tylko zewnętrzna powłokę ale na drugi dzień już połakomiła się na żółty ser ;)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 03 paź 2017, 16:51
autor: siwy
Dodam od siebie, że stanie na pontonie mniejszym niż 300 do stabilnych nie należy...poza tym widziałem już urwane podłogi w części dziobowej pontonu z podniesionym nosem - krawędź twardej podłogi rozerwała taśmę łączącą podłogę gumową z burtą. Jeden ponton miał pełną podłogę (Kolibri), drugi panelową "z desek kompozytowych" (Storm). Pontony max dwusezonowe.

Kilka lat pływałem na pontonie ze spinem czy spławikami i to z miękkim dnem - nauczyłem się wszystko robić na siedząco, stąd po przymierzaniu się w sklepie do napompowanego pontonu uznałem, że mimo silnika z aku, kamerki i echa na wysięgniku, tobołow,itd stwierdzam że 260-280 mi starczy - sam swobodnie ze spławikami się zmieszczę, ale 90% to będzie spin, gdzie jest dużo mniej sprzętu, brak zanęt, sadzyką z żywcami, itp. Ze względu na Agę lub innego pasażera wędkarza skłaniam się ku 280tce, bo siedząc na ławeczce a nie na dnie na poduszce środek ciężkości jest wyżej i ponton nie jest tak stabilny jak większe jednostki, a nie jestem w stanie kontrolować ruchów i bezwładności pasażera...każde 5cm szerokości pontonu zwiększy jego stabilność.

U mnie jest jeszcze inny problem - przechowywanie. Mieszkam w bloku, małe mieszkanie, brak garażu a piwnica pełna. Większy megawygodny ponton to w domu dużo więcej miejsca zajętego w szafie lub targanie 40kg lub nawet więcej do pawlacza.

Gdyby było gdzie przechowywać zdecydowanie wybrałbym konkretnych rozmiarów niezatapialną i stabilną łódź motorową na przyczepce dedykowanej nawet gdybym 3lata miał raty spłacać :-)

Generalnie każdemu chcącemu kupic ponton bez wcześniejszego doświadczenia proponuję wcześniej popływać na jakimś pontonie, spróbować dopasować się do jakiegoś z tobołami i dopiero kupować o rozmiar większy niż wydawać by się mogło z przymiarek na sucho że będzie ok.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 03 paź 2017, 19:35
autor: Jerk
Mam Barka 300NP.
Uzywam juz pare lat bez zadnych problemow. We dwoch spokojnie sie spinninguje.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 03 paź 2017, 20:53
autor: Krzysiek 78
Ja też mam trzeci rok Barka 310. Jestem zadowolony, we dwóch daje rade. Mam podłogę z "desek" to po spuszczeniu powietrza z podłogą składam bez ich wyciągania. Jak jadę pospiningować to dorobiłem podłogę z płyty na 2/3 pontonu i jest max stabilny. Jakość ta sama co kolibri tyle ze komory mają mniejszą średnice. Ale cenowo atrakcyjniejszy i teraz można chyba w lublinie kupować.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 03 paź 2017, 22:34
autor: jankozbi
Krzysiek 78 pisze:Ja też mam trzeci rok Barka 310. Jestem zadowolony, we dwóch daje rade. Mam podłogę z "desek" to po spuszczeniu powietrza z podłogą składam bez ich wyciągania. Jak jadę pospiningować to dorobiłem podłogę z płyty na 2/3 pontonu i jest max stabilny. Jakość ta sama co kolibri tyle ze komory mają mniejszą średnice. Ale cenowo atrakcyjniejszy i teraz można chyba w lublinie kupować.

Sam dajesz rade przenieść go,lub np.jakbym chciał go wrzucić w całości na dach samochodu to sam dam radę ?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: wt 03 paź 2017, 22:43
autor: jankozbi
A gdzie można kupić w Lublinie ?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 04 paź 2017, 07:36
autor: Krzysiek 78
Gościu ogłasza się na OLX na Rybomani mieli chyba nawet stoisko. To ukrainiec, więc mają dobre ceny, ja też tak kupowałem i nie było problemu, jak trzeba było to pompkę mi wymienili. Co do wagi jest lżejszy od kolibri i ja daje radę nawet z tą deskowaną podłogą na pakę wrzucić. Będę na Zalewie w sobotę albo w niedzielę to mogę pokazać jak wygląda.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 04 paź 2017, 10:19
autor: siwy
Czuję się w obowiązku dodać jeszcze na temat tych zerwanych podłóg w Stormie i Kolibri, że w obydwu przypadkach wędkarze klęczeli w częsci dziobowej - jeden próbował wyrwać prawdziwą kotwicę grotową zaczepioną o coś na dnie naciskając kolanami o dno tuż przy burcie aż burta się "załamywała" (kotwica stalowa jak w żaglówkach z grotem/łopatką wbijającą się w dno - bo akurat taką miał a nie bezpieczne dla burt obłe ciężarki), a drugi w podobnej pozycji chciał wyjąć sumka za szczękę, którego jego chyba syn (bo bardzo podobni byli) doholował do pontonu.

Już wiem, że Kolibri został po prostu wymieniony na warunkach gwarancji a nawet lepiej, bo znajomy dogadał się i za dodatkową niewielką dopłatą - dostał model o rozmiar większy z nową gwarancją, a ze Stormem nie mam kontaktu z właścicielem bo tylko na brzegu oglądałem uszkodzenie w Kunowie, ale ktoś z lubelskiego bo takie rejestracje miał na samochodzie.

Wniosek - pamiętajmy że to jednak pontony a nie mocne łodzie i mimo że gwarancje elegancko działają w takich sytuacjach, to jednak trochę wyobraźni się przyda, by nie dusić na połączenie dna z burtą masą własną + waga ryby i siła mięśni i szarpanie się ryby (bo znajomy jest potężny i na siłkę uczęszcza i waży ponad 100kg).

Może znaczenie ma też fakt miejsca, w którym to uszkodzenie powstało - akurat w tym miejscu gdzie dno się urwało jest jego załamanie spowodowane uniesieniem dziobu dla lepszego pokonywania fal. Nie jest to też prosty odcinek połączenia dna z burtą a przechodzący w trójkąt dziobowy. Podejrzewam po prostu niefortunne połączenie tych wszystkich czynników, które sprzedawca Kolibri bezproblemowo uznał jako nieszczęśliwy wypadek w trakcie normalnego użytkowania pontonu.

Nie mniej jednak warto o tym pamiętać, by samemu nie mieć takiej przygody ;-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 04 paź 2017, 10:26
autor: Paweł
Dzisiaj jedno branie i jedna ryba. Skuteczność 100% :) Sandacz mierzył 46 cm. Krótki, ale gruby :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 04 paź 2017, 16:03
autor: siwy
Wybieram się rano od strony, gdzie nie będzie wiało z kijem szczupakowym - od świtu tak max do 9tej. Ktoś chętny? Zaraz skoczę jeszcze od pola za okonikiem...

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 04 paź 2017, 20:12
autor: siwy
Niedawno wróciłem z biczowania z nadzieją na okonia - od pola byłem razem z Kociem. Zaraz po rozpoczęciu łowienia wszedł mi szczupły ciut ponad 40cm...na podlodówkę 80cm zaadoptowaną jako mikrospin do walki z okoniami w trzcinach, krzaczorach i innych trudno dostępnych miejscach :-D

Już tak mam że raz biegam z drutem zbrojeniowym za sumem c.w. 80-250g a innym razem z podlodówką Medium na okoniki...i na obydwie wraz wchodzą mi szczupłe :-D

Sorki za jakość zdjęcia - chyba ubrudziłem obiektyw, miałem już nie pstrykać fotek zanim jakiś okaz nie wyląduje na brzegu, ale skoro wszedł na podlodówkę.... :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 04 paź 2017, 20:41
autor: ciastek
ryba na pół wędki...no brawo ;)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 05 paź 2017, 04:44
autor: Pibit
Faktycznie ryba na pół wędki :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 05 paź 2017, 05:08
autor: Pibit
siwy pisze:Wybieram się rano od strony, gdzie nie będzie wiało z kijem szczupakowym - od świtu tak max do 9tej. Ktoś chętny? Zaraz skoczę jeszcze od pola za okonikiem...

Startuje rano od strony pola to pewnie się spotkamy
Wiatr południowo zachodni będzie ok przynajmniej nie w twarz :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 05 paź 2017, 09:25
autor: siwy
Byłem jednak od Dąbrowy, w zatoce przy końcowym MPK/stacji pogodowej. Jedno branie o 8:30 i pistolecik przy brzegu się trafił. Czesałem wodę od świtu 6:00 najpierw za wampirami, po 7:30 za szczupakiem i tylko jeden ogon się trafił. Z zębatym nie miałem kontaktu ani na koguty ani na gumy.

Tylko tam - w tej zaroce dało radę wytrzymać - o 8mej wiatr przybrał na sile i żałowałem, że od pola w trzciny nie pojechałem jak początkowo planowałem.

Pibit jak u Ciebie? Trzcinki dały rezultaty?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 05 paź 2017, 10:05
autor: Pibit
Nie dzisiaj :)
U mnie wyglądało to tak :)
Dwie sztuki naraz

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 05 paź 2017, 10:07
autor: Pibit
A później tak :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 06 paź 2017, 10:00
autor: Paweł
Długo się zastanawiałem, czy dzisiaj iść na ryby. Pogoda deszczowa, silny wiatr oraz nagły wzrost ciśnienia. Pogoda w mojej opinii niby dobra i nie dobra. Budzik obudził mnie o 5 rano, na dworze deszcz...myślę sobie, że pomimo wszystko zaryzykuję. Jak się później okazało opłacało się :) Złowiłem leszcza życiówkę, który normalnie zassał przynętę. Mierzył dokładnie 65,3mm. Podczas holu myślałem, że to już ładny sandacz, bo wcale nie prawie w ogóle nie walczył z wyjątkiem pojedynczych uderzeń. Holowałem jak worek betonu z dużej odległości.

Oprócz lecha spadł mi krótki sandacz. Tak poza tym, to nic się nie działo. Tylko dwa brania na trzy godziny porannego łowienia.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 06 paź 2017, 10:11
autor: Kadi
Musisz na zawodach uwzględnić inne ryby niż drapieżne :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 06 paź 2017, 10:37
autor: kocio
Gratulacje piękna łopata

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 06 paź 2017, 10:44
autor: siwy
Ładny Lechosław ! Faktycznie wiele ryb niby spokojnego żeru gdy osiągną takie rozmiary nie gardzą łatwą drobnicą - nawet karp się trafia na malutkie uklejki postawione na okonia. Może faktycznie trzeba by uwzględnić takie trofea na spina w czasie zawodów, choćby jako oddzielne specjalne miejsce? Takie zdarzenie to rzadkość, ale kto wie :-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 06 paź 2017, 12:41
autor: ciastek
brawo , ja też leszcza ale 30 i za garnitur...

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 06 paź 2017, 13:58
autor: Pibit
Ale bestia :) dawno takiego nad zalewem nie widziałem
Gratuluję

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 06 paź 2017, 15:16
autor: Kamyk86
witam wszystkich??