Forum ZalewZemborzycki.com

Zależy na kogo trafią na swojej drodze...

W-łowca pisze:Zawsze coś ! Bądźmy optymistami

Dokładnie. Od 2017 na zalewie sporo rzeczy się zmieniło na lepsze, oby tylko tak dalej

byłem popływać trochę...lód łapie , szykujcie powoli sprzęt...

ciastek pisze:byłem popływać trochę...lód łapie , szykujcie powoli sprzęt...

Prognozy długoterminowe raczej na +, tylko w nocy delikatny minus.

jankozbi pisze:

ciastek pisze:byłem popływać trochę...lód łapie , szykujcie powoli sprzęt...

Prognozy długoterminowe raczej na +, tylko w nocy delikatny minus.

to w dzien będzie rozmarzać a na noc zamarzać,bądzcie "hardcorami" i łapcie w nocy na lodzie i przed rozwidnieniem uciekać nim sie rozpuści

ciastek pisze:byłem popływać trochę...lód łapie , szykujcie powoli sprzęt...

Lodołamacze? - na dziób łódki blaszany kosz na śmieci i ile sił w wiosłach!

Sanki z synem i wędkowanie z lodu to jedyne sytuacje, gdy cieszę się z mrozu...podlodówki już od połowy grudnia gotowe, tylko pogoda ku temu jakoś do USA poszła sobie

pływanie wpław...lubię wieczorem jak pusto...z żoną , a od piątku coś podobno na noc - 15

Rękaw.

Dobry zwiastun. Jeszcze kilka dni na minusie i będzie można przeręble robić

Zamarza zamarza
Prognozy zapowiadają się pomyślnie

no to chyba podostrzę wiertło...

w drodze na pstrąga zajrzałem nad zalew...lód a kilkanaście metrów od brzegu - wyciąg- ktoś działa...

Jaki wyciąg Ciastek bo nie qmam? Kłusole?


ps. kawał mi się przypomniał bo skojarzyłem wyciąg z nartami wodnymi....

W wakacje motorówka ciągnęła po jeziorze narciarza wodnego, ale ten wywalił się i zaczął topić - ratownicy szybko ruszyli na ratunek, wyciągnęli na brzeg i zaczęli reanimować, masaż serca, usta usta, itd....nagle jeden mówi:
- Coś mu z pyska jedzie?!
...drugi odpowiada pytaniem:
- A miał narty czy łyżwy?

łowił z lodu...jak wyciąg kolego

Aaaaa....obok wyciągu! Bo już myślałem, że ktoś sznury pod lodem ustawiał...

No to puścił się twardziel na głęboką wodę od razu.

Normalnie posucha jakaś

Był ktoś już na lodzie na ZZ z wędkami?

Planuję jutro większą/cięższą mormyszkę ze sztuczną ochotką na zalewie - jeśli lód okaże się lipny to z pomostu.

Byłem przejazdem od dąbrowy, rozmarzło... widać było jak woda faluje

no bez jaj?! to chyba wezmę ze sobą ze 3 litry ciekłego azotu, żeby nie było że podlodówką na fali kłusuję przez podnoszenie i opuszczanie sztucznej przynęty

No i potwierdzam słowa W-Łowcy. Lód od pola mizerny raczej - nie będę testował. Wiele miejsc odmarzniętych. Siedzę ma molo betonowym przy JachtClubie - nawet nie wierciłem bo wiertło po prostu przełamało 2cm lodu. Dalej od betonu jakieś 2m już widać że lód grubszy, ale przy palach nawet poodmarzany. Temp betonu rozpuszcza.

Sprostowanie - jednak od pola da się wejść na lód. W dalszych trzcinowiskach za JachtClubem byłem, w zatoce gdzie za karpiem i sandaczami nocami siadają - około 10-12cm lodu. Nie wchodziłem dalej niż 15m od trzcin...

Od czwartku podobno ma być na dużym plusie, więc jest chwila by podeptać lód. Dziś w nocy wbrew aktualnej temperaturze ma być podobno dość mroźno, więc chwilę lód wytrzyma...

Ps. Mój tato jest na Krzczeniu na lodzie 8-10cm szklisty tak samo przybielony śniegiem i głównie płoteczki mu biorą i pojedyńcze okoniki - też małe.

Koło 14tej będę tam spowrotem do zmroku - tym razem jedna podlodówka z blaszkami - tak gdyby ktoś miał ochotę dołączyć

Siwy gryzie coś chociaż że z takim uporem atakujesz ?

No właśnie niebardzo, ale po południu widziałem innego wędkarza gdzieś na wysokości masztów flagowych jakieś 70m od brzegu (pomiędzy wieżą a molem betonowym). Patrzyłem z tych trzcin więc moja ocena odległości może nie do końca być trafna.

...takie moje pierwsze koty za płoty z lodu na ZZ