Forum ZalewZemborzycki.com

Dziś lód jest identyczny - na plus świadczy zamarznięta wierzchnia warstwa wczorajszego mokrego śniegu. Lód szklisty bez zmian przy brzegu od pola. Dużo śladów lisów, itp

siwy pisze:Dziś lód jest identyczny - na plus świadczy zamarznięta wierzchnia warstwa wczorajszego mokrego śniegu. Lód szklisty bez zmian przy brzegu od pola. Dużo śladów lisów, itp

Ciekawe czy do jutra wytrzyma bo +5 i slonce

Rano obczaimy - w razie co przeniesiemy się na mola jakieś.

Z tego co słyszę od innych, to na Krzczeniu lód miejscami ma nawet 14cm szklistego - tam chyba najgrubszy lód z bliższych okolic Lublina.

Wczoraj na J.Miejskim w Ostrowie Lubelskim tata połowił na pyłki mormyszki i spławiczek (ta sama skuteczność) płoci trochę, leszczyków i karasia srebrzystego blisko 25cm.

Pierwszy wypad na lód w tym roku już za nami. Śmiało można powiedzieć, że był udany. W porównaniu zeszłym rokiem to niebo a ziemia. Złowiliśmy w sumie 22 ryby. Były fajne rybki. jak również palczaki. Oto zestawienie połowów:

Mateusz - 9 ryb - 5 okoni i 4 jazgarze
Tomek_m - 6 okoni
Paweł - 5 okoni
Rybkarz - 1 okoń
Siwy - 1 okoń

Łowiliśmy na ochotkę i nęciliśmy jokersem. Metoda połowu to głównie mormyszka. Siwy łowił na spinning.

No i połowione Graty. A na rzece przed czy za Zalewem dzieje się coś? Płoć się ruszyła?

Fajnie było...pogoda przeróżnista - chwilę śnieg popadał, zaraz słońce ostre, co raz jakieś chmurki...zmiany oświetlenia tak jak okoń lubi. Szkoda że zepsułem kiwok wędki mormyszkowej, ale dzięki temu cały wypad poświęciłem blaszkowaniu - potwierdziło się u mnie z tamtej zimy, że mormyszka daje lepsze efekty, a na pewno ilościowe.

Dziś udało mi się być przy trzcinkach wczorajszych 9:00-10:30..
Już z mormyszką i trafił się malutki okonik na pinkę bez nęcenia. Słońce ostre, raczej nie pomagało...ale mormyszka to mormyszka i ogon zobaczyłem

Gdy się zbierałem przybył inny wędkarz i od razu przy bliższych bojkach jachtklubu usiadł...nie wiem co dalej się działo pod lodem bo musiałem jechać.

Aż miło patrzeć na ryby z lodu ale ja mimo szczerych chęci czekam aż ten lód opadnie

Gratulacje Panowie

Kamillo pisze:Aż miło patrzeć na ryby z lodu ale ja mimo szczerych chęci czekam aż ten lód opadnie

Gratulacje Panowie

Kolejny weekend chyba również pod znakiem wędkarstwa podlodowego.

Paweł pisze:

Kamillo pisze:Aż miło patrzeć na ryby z lodu ale ja mimo szczerych chęci czekam aż ten lód opadnie

Gratulacje Panowie

Kolejny weekend chyba również pod znakiem wędkarstwa podlodowego.

Przyjdzie czas i na mnie

Kamilo to może jutro?

Dziś byłem w trzcinkach i przy jachtklubie od 13tej do 15tej - zaczęły brać przed 15tą gdy chmury naszły jak już myślałem o pakowaniu się do domu. 3 maluszki okonki z różnych dziur i kilka dziubnięć (miałem tylko tygodniową pinkę kolorową), ale gryzły zajadle bez względu na kolor pinki na mormyszce

siwy pisze:Kamilo to może jutro?

Dziś byłem w trzcinkach i przy jachtklubie od 13tej do 15tej - zaczęły brać przed 15tą gdy chmury naszły jak już myślałem o pakowaniu się do domu. 3 maluszki okonki z różnych dziur i kilka dziubnięć (miałem tylko tygodniową pinkę kolorową), ale gryzły zajadle bez względu na kolor pinki na mormyszce

Hehe Ty jako nieliczny chyba wiesz że nie o tym pisałem i kręci mnie coś innego bo wspólnie wędkowaliśmy . Lód jakoś mnie nie przekonuje że względu na moje pierwsze zetknięcie z nim. Pawłowi kiedyś mówiłem w jakich warunkach był mój start z podlodówką i jakoś ciężko mi się przemóc wolę się przygotowywać do sezonu w każdej wolnej chwili

Ja bym nie wytrzymał chyba Zaraz nad rzekę bym z bolonką pogonił czy pałką a nawet federkiem i płotkę spróbowałbym wydłubać...ale lubię lód choć niewygodnie i zimno bywa. Czekam jeszcze na ciut grubszy lód - będzie można lepsze miejscówki sprawdzić. Jestem wariat ale po niepewnym nie chodzę

Ps. z nudów wieczornych porządki porobiłem w przynętach spinningowych, pomyte pudełka nawet, wyczyszczone i poukładane gumki, haki podostrzone, przypony porobione, kołowrotki lśnią...aby do wiosny! ...a na razie mormyszka...

W razie gdyby nie braly na lodzie dla rozgrzewki
https://video-frt3-2.xx.fbcdn.net/v/t42.1790-2/28302199_1559198520796629_5199399258628816896_n.mp4?efg=eyJ2ZW5jb2RlX3RhZyI6InN2ZV9zZCJ9&oh=76ddf5a3e4e4c54226985519e40afc09&oe=5A9182D2

Dzisiaj po raz kolejny pojawiliśmy się na lodzie. Tym razem byliśmy w 4 osoby. Było bardzo zimno, z silnym wiatrem temperatura odczuwalna była tak niska, że po ponad półtorej godziny się zmyliśmy. Pomimo tak krótkiego czasu łowienia każdy coś połowił. Najwięcej tym razem Rybkarz, który złowił kilka okoni i jazgarzy. U mnie tylko jeden jazgarz. Byliśmy na głębszej wodzie, przy ujęciu wody. Nęcone było jokersem a na haku ochotka. Jazgarze najlepiej brały na seledynowe mormyszki. Jutro mimo podobnej mroźnej pogody robimy powtórkę.

Zapomniałem dodać, że lód mimo mrozów nie jest za specjalnie gruby, także osobom chcącym jutro łowić zalecam ostrożność. U nas było coś koło 10 cm. Na znaczne odległości od brzegu wchodzili spacerowicze, nawet jakieś dzieciaki pojawiły się na lodzie przy samej tamie - o krok od tragedii.

Zimno i wiaterek...lód powinien urosnąć trochę. Ponad 10 stopni mrozu u mnie a bliżej północy pewnie zimniej będzie.

Ja w ten i następny weekend nie mogę, więc poproszę o relację z wypraw

witam Panowie

mam pytanie wy widze pływacie po zalewie , czy na echu widac jeszcze koryto czy juz zamulone??

Podobno w większości zamulone, ale są miejsca gdzie coś widać, przy czulszym sprzęcie rozróżnia miękkie osady od twardego dna i wtedy można namierzyć linię koryta rzeki bez drukowania starych map i próby odnalezienia tych miejsc (nie znalazłem mapy koryta z naniesionymi długościami i szerokościami geograficznymi, trzeba by taki wydruk porównać z mapą normalną i samemu próbować określić namiary)...ale może ktoś zrobił taką mapę i podzieli się nią.

a ty siwy pływasz do zalewie z echo??

W znacznej części jest zamulone, ale momentami wystają górki po 20-30cm. Jest też kawałek wału i kilka innych mniejszych góreczek.

Podałbyś dokładne położenie tego wału Paweł? W zeszłym sezonie szukałem fajnych miejscówek ale blisko od strony rękawa i niestety nic ciekawego...

a jak wygląda dno przy zaporze ??

sebal30l pisze:a ty siwy pływasz do zalewie z echo??

Niestety nawet pontonu nie mam - zbieram info od znajomych i przyjaznych wędkarzy...niektóre miejscówki są dla mnie dostępne z brzegu, a w zimie z lodu.

Dlatego również dzielę się całą wiedzą