Forum ZalewZemborzycki.com

Tak jak Paweł pisze składaliśmy wnioski o dopuszczenie połowu suma na przynęty typu clonk (bo jest już wiele podobnych opartej na tej zasadzie)...powiem więcej - w całym kraju wpływały podobne wnioski do zarządów okręgów a potem do zarządu głównego nie tylko z kilkunastu lubelskich kół... i niestety zostały odrzucone. Mimo że metoda ta tylko przypomina "szarpaka" to również nie jest spinningowaniem (bo nie ściągamy zarzucanej przynęty), a niestety jest metodą bardzo podobną do metody podlodowej przy "mormyszkowaniu"...osobiście nie słyszałem by ktoś tą metodą złowił inny gatunek niż sum, ani też nie znalazłem nigdzie informacji by przez delikatne kilkucentymetrowe podnoszenie i opuszczanie przynęty ktoś zaciął jakąś rybę za brzuch czy inną część ciała jak przy kłusowniczej metodzie "na szarpaka"....cóż...wnioski nie przeszły i tyle...w tym roku skopiuję wniosek i znowu złożę - może w końcu przejdą, gdy zwiększy się liczba identycznych wniosków w całym kraju..

Technologia idzie na przód, ale niektóre mózgi najwyraźniej nie nadążają za nią...nawet nie było sygnału, by jakieś badania w tym kierunku robić, nikt nie żądał innych wyników badań tej metody, że na pewno ta metoda nie wpłynie bezpośrednio na inne gatunki (że niby szarpak, itp, bo pośrednio mogłoby wpłynąć przez szybsze usuwanie dużego drapieżnika z łowiska)...w niektórych wnioskach były dopiski, że wnioskodawca skłonny jest zaakceptować dodatkowy przepis mówiący o tym, że sum złowiony tą metodą ma bezwzględnie powrócić do wody - że nie wolno zabrać z łowiska do domu...na sportowo - c&r...po prostu odrzucone i już...koniec tematu...pozamiatane...idźcie leszcze łowić na kotlety...

...a łowienie z ręki to również mandat - podstawowy przepis RAPR mówi, że wędkujemy za pomocą wędziska a nie z ręki

Przy clonk'u wprawny nadgarstek wędkarza swobodnie takie ruchy wykonuje za pomocą szczytówki wędziska sumowego/morskiego (minęły już czasy, gdy kij sumowy z porządnym kręciołem oznaczał tyle samo co kilkugodzinne podnoszenie hantli minimum 1kg)....i tyle...ale zanim przepisy nie ulegną zmianie niestety nic nie możemy zrobić.

Tak już w tym kraju jest, że wiele rzeczy możesz posiadać (wykrywacze metali, kusze myśliwskie, drony o dużym udźwigu, itd), ale prawie nie ma sytuacji gdy można by ich używać nie łamiąc prawa (clonk'i używane są na niektórych komercjach gdzieś w Polsce, gdzie można używać pływadeł a nie obowiązują przepisy RAPR i Ustawy o Rybactwie Śródlądowym)

A wracając jeszcze do nocki sumowej... że tak powiem - drewno do lasu przywiozę

Dosłownie będę miał pocięte drewno kominkowe - jutro z bratem zapakujemy do wora budowlanego i przytransportujemy w sobotę...więc mniej czasu stracimy na zgromadzenie wystarczającej ilości suchych opadłych z drzew gałęzi na ognisko do kiełbasek

Rybkarz bierzesz grilla?

hmm...to może jak Rybkarz bierze grila, to ja wezmę jeszcze linę z kołem ratunkowym...

żaden wędkarz w okręgu lubelskim nie został ukarany za łowienie ryb tym sposobem,i nie zostanie ponieważ nie występuje w nim zjawisko ciągłości ,
zapis wprowadzony przez ustawodawce miał na celu ukrócenie zjawiska tzw szarpaka,
przynęta jest prowadzona w toni bez podnoszenia i opuszczania przynęty,
ożadnych wnioskach w okręgu lubelskim nie słyszałem.

rgmm pisze:żaden wędkarz w okręgu lubelskim nie został ukarany za łowienie ryb tym sposobem,i nie zostanie ponieważ nie występuje w nim zjawisko ciągłości ,
zapis wprowadzony przez ustawodawce miał na celu ukrócenie zjawiska tzw szarpaka,
przynęta jest prowadzona w toni bez podnoszenia i opuszczania przynęty,
ożadnych wnioskach w okręgu lubelskim nie słyszałem.

Rozumiem, że pracujesz w sądzie najwyższym, lub przynajmniej jesteś szefem lubelskiego sądu okręgowego, aby tak śmiałe deklaracje wypisywać. Może kolega się przedstawi? Czy z zza zasłony anonimowości będzie wędkarzy w bląd wprowadzać. Kolega jeżeli nie słyszał o takich wnioskach to zapewne działa w ZO, a to by świadczyło, że nie bardzo wie co się dzieje. Tutaj znajdują się wnioski i odpowiedzi, patrz koło LSM-Fart
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje ... h_2017.pdf

rgmm pisze:przynęta jest prowadzona w toni bez podnoszenia i opuszczania przynęty,

Ten filmik jasno obrazuje, że przynęta jest podnoszona i opuszczana w pionie. Od 7:51.


youtu.be/a91laQzWv2E

Paweł pisze:Rybkarz bierzesz grilla?

Mój grill niestety nie nadaje się. Po ostatnich eskapadach nie chce stać stabilnie.

Z reszta ja ze względów bezpieczeństwa nie biorę nic. Mogę ewentualnie wziąć kilka kompletów rękawków

Ja mogę zabrać grila. Na coś się przydam
Tylko trzeba się dogadać, żeby grill nie było więcej od uczestników

Brawo Panowie dla was za to że próbujecie coś zmienić na lepsze

Widziałem kiedyś odcinek S. Kowalczyka który jest redaktorem naczelnym WW i przepisy raczej zna i stara się ich nie łamać na wizji, łowił na clonka z rosówkami w dryfie wędka leżała na łodzi, nie opuszczał przynęty i nie podnosił jej. Obserwował tylko na echo i sobie kwoczyli, przynęta była w toni, równie dobrze do takiego zestawu można przymocować spławik jako sygnalizator brań, jeśli będzie delikatna falka na wodzie przynęta będzie wabić rybę. Ciężko interpretować ten przepis bo nie jest on do końca jasny, poza tym żyjemy w Polsce i nie jeden z nas już wysyłał listy w żabce w niedziele niehandlową

faktycznie jest ,jednak brak opisu metody,co znaczy" Vertical"
podsumowując SR nie wystawi mandatu za łowienie przy pomocy clonka,wystawi go za łowienie na przynęte która jest prezentowana poprzez jej ciągłe opuszczanie i podnoszenie,rodzaj przynęty niema znaczenia ,
znam co najminiej kilku wędkarzy z Okręgu Lublin którzy łowią clonkiem ,pękiem rosowek zgodnie z przepisami i mają efekty.
no cóż przyjadę w sobotę i połowimy na clonka bez naruszania przepisow.
to o której?

rgmm pisze:faktycznie jest ,jednak brak opisu metody,co znaczy" Vertical"
podsumowując SR nie wystawi mandatu za łowienie przy pomocy clonka,wystawi go za łowienie na przynęte która jest prezentowana poprzez jej ciągłe opuszczanie i podnoszenie,rodzaj przynęty niema znaczenia ,
znam co najminiej kilku wędkarzy z Okręgu Lublin którzy łowią clonkiem ,pękiem rosowek zgodnie z przepisami i mają efekty.
no cóż przyjadę w sobotę i połowimy na clonka bez naruszania przepisow.
to o której?

To prawda, tu nie chodzi o samą przynętę, a jej podnoszenie i opuszczanie vertikalnie, czyli w pionie, jak to jest przedstawione na filmie powyżej.

W sobotę zaczynamy o 18 na harcerskim. Zapraszamy.

Ja biorę łódkę ze sobą, także jak ktoś będzie miał dużo gratów chętnie pomogę w podwózce.

Kris pisze:AFajne żywce można kupić w Krężnicy, jak ktoś ma ochotę są i złote hehe, koszt około 7zł za kg.

Kolego gdzie te żywce można nabyć? Bo jeżdżę po Lublinie, każdy kręci w swoją stronę i nic z tego nie wychodzi...

P.s. Siemano wszystkim

Jak jedziesz Janowską w stronę zalewu dojeżdżasz do Krężnicy na łuku jest jakiś bar gdzie można kupić wędzoną rybkę i kilka stawów, tam można kupić ryby u Pani, jeśli nie ma na stanie weź sobie wędkę bo można tam wędkować i samemu sobie nałowić, biorą bez problemów blisko brzegu na białaski
Pozdro

Jest jakiś numer do kobiety? Wolałbym wiedzieć czy muszę najpierw odwiedzić wędkarski i kupić robaki żeby się nie przejechać w ciemno.

http://hodowla.krezniczanka.pl/wedzarnia/

Sprzedaż detaliczna i ryby wędzone tel. 601-479-000

Tylko żeby połowić sobie żywca w Krężniczance trzeba uiścić opłatę w wysokości 15 zł za cały dzień. To jest komercja, więc bilet wstępu na łowisko jest płatny.

W takim razie podam Ci kilka rozwiązań tego problemu:
1) Możesz poprosić Panią w budce żeby poprosiła wędkarzy którzy wchodzą na łowisko żeby nie wypuszczali ryb tylko jej przynosili i da Ci znać na tel jak będzie miała dla Ciebie żywce ( jeje też zależy na sprzedaży)
2) Możesz sam poprosić wędkarzy z łowiska żeby CI dali kilka ryb i kupić je u Pani
3) Możesz wygrzebać ze skarpety 15zł i powędkować trochę co chyba każdy z nas lubi:P
4) Możesz kupić w Rybce żywce ale niestety małe

Pada teraz nad zalewem czy się zanosi na deszcz?

Zapowiada się dobra ekipa:-)

Siema potrzebuje na szybko na już nr tel do tego Pana co wypożycza łódki na grzybowej, ktoś coś ????

...............

Numer do Pan Jacka to - 602-353-807

Tomala pisze:...............

Numer do Pan Jacka to - 602-353-807

ktoś wie ile osobowa to łajba ?

zpryciarz pisze:

Tomala pisze:...............

Numer do Pan Jacka to - 602-353-807

ktoś wie ile osobowa to łajba ?

Jacek ma kilka łódek. Zazwyczaj 2-3 osobowe i jedna 3-4 osobowa Wanda.

Panowie na jutro jak ktoś się wybiera na nockę sumową i posiada grilla to proszę o zabranie go ze sobą.