Strona 399 z 664

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 14 lis 2018, 20:09
autor: siwy
Samochodem niewolno ale rowerami jeżdżą...gdyby tak łódkę podczepić...hehe :-)

Tylko że teraz na Elce łyse dno jest - może z 20-30cm od zatoczki ze starym slipem a nawet łyse dno miejscami.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: śr 14 lis 2018, 21:02
autor: siwy
Pytanko: używa ktoś na nocne połowy okoni i sandaczy żyłki UV? jak się sprawdzają? Jakie marki żyłek i grubości pod okonia i sandacza polecacie i jakiej latarki czołowej używacie/polecacie, by moc diody UV była wystarczająca przy spinningowaniu? (moc strumienia świetlnego samej diody UV musi wystarczyć minimum na 15m by było widać "świecącą" się żyłkę)

Nie widziałem jeszcze plecionek powlekanych materiałem UV (wolałbym pletkę ale chyba nie ma, choć Berkley "klei" niektóre swoje pletki, że są nienasiąkliwe, bardziej jakby monolityczne przez to, itp), więc popróbowałbym z żyłkami i czołówką z dodatkowym trybem UV do śledzenia żyłki...ale co z czym najlepiej połączyć to już nie wiem, by nie wywalić niepotrzebnie kasy i zirytowany lipną jakością nie wracać do domu z wyprawy....

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 15 lis 2018, 07:53
autor: 123
don1976 pisze:
siwy pisze:Pytanko: używa ktoś na nocne połowy okoni i sandaczy żyłki UV? jak się sprawdzają? Jakie marki żyłek i grubości pod okonia i sandacza polecacie i jakiej latarki czołowej używacie/polecacie, by moc diody UV była wystarczająca przy spinningowaniu? (moc strumienia świetlnego samej diody UV musi wystarczyć minimum na 15m by było widać "świecącą" się żyłkę)

Nie widziałem jeszcze plecionek powlekanych materiałem UV (wolałbym pletkę ale chyba nie ma, choć Berkley "klei" niektóre swoje pletki, że są nienasiąkliwe, bardziej jakby monolityczne przez to, itp), więc popróbowałbym z żyłkami i czołówką z dodatkowym trybem UV do śledzenia żyłki...ale co z czym najlepiej połączyć to już nie wiem, by nie wywalić niepotrzebnie kasy i zirytowany lipną jakością nie wracać do domu z wyprawy....

Siwy ja miałem styczność z tym sposobem nocnego łowienia w Malmo na kanale, jakiś kilku typków łowiło świecącymi żyłkami, chyba Litwini o ile dobrze pamiętam , pytałem ich co to za żyłka to powiedzieli że jakaś z Robinsona a czołówki mieli zwykłe firmy SPRO ze sklepu wędkarskiego bo sam je tam widziałem , UV nawet fajnie działało ale max komfort widoczności dla mnie to ok 5-6 m , w pobliżu latarni to o połowę mniej a stałem obok typa ,dwóch z nich jednak używało też jakiś specjalnych okularów z takimi małymi diodkami

Kuzia felek ale z was zawodowcy, wszyskie ryby wyłapieta.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 15 lis 2018, 08:47
autor: Bandazyk
Ja sporo spininguje w nocy i z opadu i wszystko na wyczucie, zwykla plecionka, latarke kupilem dawnooo temu w decathlonie petzla, mala niezawodna i po jakis 5 latach wyglada jak nowka sztuka, jednak troche malo tego swiatla daje. I jest wsciekle niebieska :-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 15 lis 2018, 20:18
autor: Krzysiek
Tylko na siebie nie powpadajcie nad tym Zalewem. :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 15 lis 2018, 22:12
autor: siwy
Też mam czołówkę Petzl'a, ale normalną bez UV....no nic - żyłki świecące widziałem u Robinsona i Mikado za śmieszne pieniądze (około 10zł/150m różnych grubości), a czołówkę z mocnym UV się poszuka. Myślałem też o białej pletce specjalnie na nocki spinningowe, a końcowy odcinek jakiś metr czy 1,5m z fluorocarbonu czy czarnej pletki....jeszcze pokminię by łatwiej było ;-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: czw 15 lis 2018, 23:32
autor: siwy
Krzysiek pisze:Tylko na siebie nie powpadajcie nad tym Zalewem. :D


Hehe...tak mi się przypomniało przy okazji Twojej wypowiedzi jak będąc kiedyś w nocy na Wisełce myślałem że obce wojska atakują...typo szedł z noktowizorem na głowie - ale bez hełmu, na taśmach miał jakoś jak cięższe latarki czołówki...dziś taki średniej jakości to wydatek minimum 1500zł....ciekawe ile gość dał za swój, skoro wyglądał jak te dzisiejsze za 3-4 tysi...gdybym był nad Bugiem, to bym pomyślał, że wędkarz ze straży granicznej "pożyczył" sobie sprzęt na rybki...ale nad wisełką?...raczej prywatny sprzęt albo z innych służb, albo myśliwy i wędkarz jednocześnie...a kilka latek minęło od tamtej pory.

Kiedyś hitem były spławiki z diodami i bateriami, potem pojawiły się lighstick'i, włókna węglowe w wędziskach, megamocne przekładnie w kołowrotkach i kewlarowo/ceramiczne tarcze hamulców w kołowrotkach, GPS i ehosondy i obrazowanie 3D dna...więc nie wiem, czy żyłka z UV to taki hicior...raczej powrót do starych technologii...nowe zastosowanie i tyle ;-)

Więc jeśli ktoś zna i podpowie mocną czołówkę z UV, to będę wdzięczny :-D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 16 lis 2018, 07:53
autor: Przemek N.
Podobno ostatnio znowu była widziana Gwiazda pod tamą jak widać nic ta sytuacja go nie nauczyła straszy ludzi sądem i dalej robi to samo z tego co wiem sprawa trafiła do sądu koleźenskiego i pewnie na tym się zakończy.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 16 lis 2018, 13:27
autor: zpryciarz
Przemek N. pisze:Podobno ostatnio znowu była widziana Gwiazda pod tamą jak widać nic ta sytuacja go nie nauczyła straszy ludzi sądem i dalej robi to samo z tego co wiem sprawa trafiła do sądu koleźenskiego i pewnie na tym się zakończy.



Co trzeba mieć za trociny we łbie . Masakra jakaś

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 16 lis 2018, 15:56
autor: pablodiablo
U mnie slabo, pare spadow, ale cos tam sie udalo. 63 i 55, a jak u was?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 16 lis 2018, 16:05
autor: foka 1120
gratki Paweł

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 16 lis 2018, 17:42
autor: Paweł
Ktoś jutro pływa w godzinach 8-15?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 16 lis 2018, 18:43
autor: Bandazyk
Ja jutro atakuje brzegami, ale tak 17-20. Jak cos to niedziela.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: pt 16 lis 2018, 18:50
autor: siwy
Przemek N. pisze:Podobno ostatnio znowu była widziana Gwiazda pod tamą jak widać nic ta sytuacja go nie nauczyła straszy ludzi sądem i dalej robi to samo z tego co wiem sprawa trafiła do sądu koleźenskiego i pewnie na tym się zakończy.



Jeśli sytuacja z łamaniem przepisów powtarza się to należy od razu dać znać komu trzeba, nagrać dodatkowo film, porobić zdjęcia, itp. Dopóki nie zostaną zabrane uprawnienia do amatorskiego wędkowania to dalej taka osoba może łowić mimo postępowania mandatowego, karnego, itp. W okolicach tamy wiele osób szuka szczęścia wędkarskiego, ale nie znaczy to, że od razu łamią przepisy rzucając spinem czy łowiąc inną metodą - chyba że za linię boi w strefę zakazu wędkowania. Jeśli brak dowodów/zauważonych "niecnych" czynów, to nie ma co od razu podejrzewać złą wolę łowiącego. Ostatnimi czasy kilkukrotnie spinningowałem z brzegu w okolicy ujęcia wody i świetnie widziałem poczynania wędkarzy na pływadłach przy tamie i nie zauważyłem żadnych uchybień...i bardzo mnie to cieszy ;-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 17 lis 2018, 05:56
autor: Bandazyk
Sluchajcie, co z tym sumem co go tam tydzien temu taszczyli po wodzie, cos ktos wie?

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 17 lis 2018, 07:49
autor: pablodiablo
siwy pisze:
Przemek N. pisze:Podobno ostatnio znowu była widziana Gwiazda pod tamą jak widać nic ta sytuacja go nie nauczyła straszy ludzi sądem i dalej robi to samo z tego co wiem sprawa trafiła do sądu koleźenskiego i pewnie na tym się zakończy.



Jeśli sytuacja z łamaniem przepisów powtarza się to należy od razu dać znać komu trzeba, nagrać dodatkowo film, porobić zdjęcia, itp. Dopóki nie zostaną zabrane uprawnienia do amatorskiego wędkowania to dalej taka osoba może łowić mimo postępowania mandatowego, karnego, itp. W okolicach tamy wiele osób szuka szczęścia wędkarskiego, ale nie znaczy to, że od razu łamią przepisy rzucając spinem czy łowiąc inną metodą - chyba że za linię boi w strefę zakazu wędkowania. Jeśli brak dowodów/zauważonych "niecnych" czynów, to nie ma co od razu podejrzewać złą wolę łowiącego. Ostatnimi czasy kilkukrotnie spinningowałem z brzegu w okolicy ujęcia wody i świetnie widziałem poczynania wędkarzy na pływadłach przy tamie i nie zauważyłem żadnych uchybień...i bardzo mnie to cieszy ;-)

Czesc wszystkim. Niewiem czemu lowienie pod bojami jest takie interesujace? Ktos chce zablysnac jeszcze bardziej czy co? Osobiscie wole nie tracic czasu i plywac tam gdzie moga byc potencjalne efekty i nie patrzec sie dookola czy ktos mnie sledzi, nagrywa itd.
Jak widac jest ryba wszedzie i nie bede ukrywal plytka woda daje efekty. Pozdrawiam.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 17 lis 2018, 09:25
autor: Tomala
Bandazyk pisze:Sluchajcie, co z tym sumem co go tam tydzien temu taszczyli po wodzie, cos ktos wie?

Priv

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 17 lis 2018, 12:38
autor: zpryciarz
Tomala pisze:
Bandazyk pisze:Sluchajcie, co z tym sumem co go tam tydzien temu taszczyli po wodzie, cos ktos wie?

Priv



a to jakas tajemnica :)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 17 lis 2018, 15:53
autor: Bandazyk
Jak tam dzis? Pletka juz zamarza? Ja dojadam zupe i cisne straszyc wydre ktora ostatnio sie na mnie czesto syczy.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 17 lis 2018, 16:08
autor: misiek1975
Pletka marźnie jak trza. Chyba lepiej na żyłki przechodzić albo mieć ze sobą na szpuli jakby kogoś szlag trafiał. Jedynie na słońcu i od 10 było wszystko ok

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 17 lis 2018, 16:32
autor: Tomala
zpryciarz pisze:
Tomala pisze:
Bandazyk pisze:Sluchajcie, co z tym sumem co go tam tydzien temu taszczyli po wodzie, cos ktos wie?

Priv



a to jakas tajemnica :)

Rodo, srodo, pozwy cywilne...itp :D

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 17 lis 2018, 17:17
autor: siwy
pablodiablo pisze: Czesc wszystkim. Niewiem czemu lowienie pod bojami jest takie interesujace? Ktos chce zablysnac jeszcze bardziej czy co? Osobiscie wole nie tracic czasu i plywac tam gdzie moga byc potencjalne efekty i nie patrzec sie dookola czy ktos mnie sledzi, nagrywa itd.
Jak widac jest ryba wszedzie i nie bede ukrywal plytka woda daje efekty. Pozdrawiam.


Dokładnie Pablodiablo - niska woda jest całkiem całkiem ;-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 17 lis 2018, 18:09
autor: pablodiablo
siwy pisze:
pablodiablo pisze: Czesc wszystkim. Niewiem czemu lowienie pod bojami jest takie interesujace? Ktos chce zablysnac jeszcze bardziej czy co? Osobiscie wole nie tracic czasu i plywac tam gdzie moga byc potencjalne efekty i nie patrzec sie dookola czy ktos mnie sledzi, nagrywa itd.
Jak widac jest ryba wszedzie i nie bede ukrywal plytka woda daje efekty. Pozdrawiam.


Dokładnie Pablodiablo - niska woda jest całkiem całkiem ;-)

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 17 lis 2018, 18:46
autor: Paweł
Dzisiaj prawie cały dzień na wodzie. Z braniami bardzo mizernie. Na pokładzie znalazł się tylko jeden krótki szczupak+leszcze. Brania były, ale ciężko było zaciąć. Towarzyszowi najprawdopodobniej padł sum. Po 10 sekundach po zacięciu ryba zrobiła taką długą, jakiej jeszcze w swoim życiu nie widziałem i się zerwała.

Podczas pływania napotkaliśmy spławik żywcowy puszczony samopas. Gdy podjęliśmy próbę wyciągnięcia go, spławik znika pod wodą i już nie wypływa. Odnajdujemy go przypadkiem po kilku godzinach i jak się okazuje na końcu zestawu wisi sandacz o długości 56 cm. Sandacz zostaje uwolniony i wraca znów w dobrej kondycji do wody.

Re: Zalew Zemborzycki Wędkarstwo

: sob 17 lis 2018, 19:16
autor: Bandazyk
Paweł pisze:Towarzyszowi najprawdopodobniej padł sum. Po 10 sekundach po zacięciu ryba zrobiła taką długą, jakiej jeszcze w swoim życiu nie widziałem i się zerwała.

Czy to oznacza ze znow im zimniej tym cos wiekszego z wasami sie czepia?
Ty z zeszlym roku koncowka grudnia wytaszczyles kluska, ja wtedy 22grudnia w bialy dzien stalem na brzegu i patrzylem jak mi pieknie zylka idzie z kolowrotka, jak znajde filmik to podesle jak stoje nieruchomo i tylko terkota mlynek.