don1976 pisze:siwy pisze:Pytanko: używa ktoś na nocne połowy okoni i sandaczy żyłki UV? jak się sprawdzają? Jakie marki żyłek i grubości pod okonia i sandacza polecacie i jakiej latarki czołowej używacie/polecacie, by moc diody UV była wystarczająca przy spinningowaniu? (moc strumienia świetlnego samej diody UV musi wystarczyć minimum na 15m by było widać "świecącą" się żyłkę)
Nie widziałem jeszcze plecionek powlekanych materiałem UV (wolałbym pletkę ale chyba nie ma, choć Berkley "klei" niektóre swoje pletki, że są nienasiąkliwe, bardziej jakby monolityczne przez to, itp), więc popróbowałbym z żyłkami i czołówką z dodatkowym trybem UV do śledzenia żyłki...ale co z czym najlepiej połączyć to już nie wiem, by nie wywalić niepotrzebnie kasy i zirytowany lipną jakością nie wracać do domu z wyprawy....
Siwy ja miałem styczność z tym sposobem nocnego łowienia w Malmo na kanale, jakiś kilku typków łowiło świecącymi żyłkami, chyba Litwini o ile dobrze pamiętam , pytałem ich co to za żyłka to powiedzieli że jakaś z Robinsona a czołówki mieli zwykłe firmy SPRO ze sklepu wędkarskiego bo sam je tam widziałem , UV nawet fajnie działało ale max komfort widoczności dla mnie to ok 5-6 m , w pobliżu latarni to o połowę mniej a stałem obok typa ,dwóch z nich jednak używało też jakiś specjalnych okularów z takimi małymi diodkami
Krzysiek pisze:Tylko na siebie nie powpadajcie nad tym Zalewem.
Przemek N. pisze:Podobno ostatnio znowu była widziana Gwiazda pod tamą jak widać nic ta sytuacja go nie nauczyła straszy ludzi sądem i dalej robi to samo z tego co wiem sprawa trafiła do sądu koleźenskiego i pewnie na tym się zakończy.
Przemek N. pisze:Podobno ostatnio znowu była widziana Gwiazda pod tamą jak widać nic ta sytuacja go nie nauczyła straszy ludzi sądem i dalej robi to samo z tego co wiem sprawa trafiła do sądu koleźenskiego i pewnie na tym się zakończy.
siwy pisze:Przemek N. pisze:Podobno ostatnio znowu była widziana Gwiazda pod tamą jak widać nic ta sytuacja go nie nauczyła straszy ludzi sądem i dalej robi to samo z tego co wiem sprawa trafiła do sądu koleźenskiego i pewnie na tym się zakończy.
Jeśli sytuacja z łamaniem przepisów powtarza się to należy od razu dać znać komu trzeba, nagrać dodatkowo film, porobić zdjęcia, itp. Dopóki nie zostaną zabrane uprawnienia do amatorskiego wędkowania to dalej taka osoba może łowić mimo postępowania mandatowego, karnego, itp. W okolicach tamy wiele osób szuka szczęścia wędkarskiego, ale nie znaczy to, że od razu łamią przepisy rzucając spinem czy łowiąc inną metodą - chyba że za linię boi w strefę zakazu wędkowania. Jeśli brak dowodów/zauważonych "niecnych" czynów, to nie ma co od razu podejrzewać złą wolę łowiącego. Ostatnimi czasy kilkukrotnie spinningowałem z brzegu w okolicy ujęcia wody i świetnie widziałem poczynania wędkarzy na pływadłach przy tamie i nie zauważyłem żadnych uchybień...i bardzo mnie to cieszy
Bandazyk pisze:Sluchajcie, co z tym sumem co go tam tydzien temu taszczyli po wodzie, cos ktos wie?
Tomala pisze:Bandazyk pisze:Sluchajcie, co z tym sumem co go tam tydzien temu taszczyli po wodzie, cos ktos wie?
Priv
zpryciarz pisze:Tomala pisze:Bandazyk pisze:Sluchajcie, co z tym sumem co go tam tydzien temu taszczyli po wodzie, cos ktos wie?
Priv
a to jakas tajemnica
pablodiablo pisze: Czesc wszystkim. Niewiem czemu lowienie pod bojami jest takie interesujace? Ktos chce zablysnac jeszcze bardziej czy co? Osobiscie wole nie tracic czasu i plywac tam gdzie moga byc potencjalne efekty i nie patrzec sie dookola czy ktos mnie sledzi, nagrywa itd.
Jak widac jest ryba wszedzie i nie bede ukrywal plytka woda daje efekty. Pozdrawiam.
siwy pisze:pablodiablo pisze: Czesc wszystkim. Niewiem czemu lowienie pod bojami jest takie interesujace? Ktos chce zablysnac jeszcze bardziej czy co? Osobiscie wole nie tracic czasu i plywac tam gdzie moga byc potencjalne efekty i nie patrzec sie dookola czy ktos mnie sledzi, nagrywa itd.
Jak widac jest ryba wszedzie i nie bede ukrywal plytka woda daje efekty. Pozdrawiam.
Dokładnie Pablodiablo - niska woda jest całkiem całkiem
Paweł pisze:Towarzyszowi najprawdopodobniej padł sum. Po 10 sekundach po zacięciu ryba zrobiła taką długą, jakiej jeszcze w swoim życiu nie widziałem i się zerwała.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 131 gości