Postautor: zoltar » wt 23 maja 2017, 14:35
Panowie jelce regularnie łowię na Bystrzycy zima a 35cm wcale nie są rzadkością.Co do kiełbi to jest trochę mniej ale wciąż są tylko w dole za miastem.Jeszcze 7-8 lat temu to była plaga.Brały na wszystko i nie można było wyselekcjonować innej białej ryby.Kiełb zaczął zanikać gdy ''mądrzy'' włodarze zaczęli czyścić rzekę z pni ,korzeni,drzew..itp.Teraz zaczyna się odradzać ale np.miętusa już nie mogę namierzyć.Reasumując, w Bystrzycy jest każda ryba oprócz troci i łososia.