Postautor: Szczupaczinio_85 » sob 27 maja 2017, 05:35
A ja Wam powiem że jest jedna miejscowka, wszystkim zresztą pewnie dobrze znana, może nie jako uważana do szukania przez spinningistow w sezonie drapieżnika bo dziadków tam jak ciepło multum, ale za to zauważyłem że "zywa" od świtu do nocy. Polecam tym co przeklinaj Bystrzyce lub dopiero startują, a chcieliby coś trafić. Siada tam okonika co prawda nie dużego, choć czasem się zdarzy, nie powiem całe stado na raz, szczuplego też nie trudno namierzyć, jest sandaczy ale sporadycznie i mały jeszcze, jazik taki do zabawy, drapieżnika ploc i ostatnio uwiesil sie nawet leszek za brzuch:) Ja lowie na zestawach bez przyponu, żyłka max 0,14, do tego związany boczny trok, najlepiej z ciezarkiem typu wałek. Oczywiście paproszki góra 4cm. Im mniejsze tym lepiej. Kijek nowy kupiłem super sensitive shimano od 1g do 10g, kołowrotek sienna ze szpula 500, mega sie rzuca bo jak na spina wiem ze da radę bardziej odchudzic ale w tym przedziale cenowym nie miałem nic lepszego w ręce jak dla mnie. Ale powracając do tematu miejscówki...na przeciw działek przed zalewem idąc ścieżka jest siwy most, przejść na drugą stronę, zejść na brzeg przed tymi zaroslami wystającymi przy brzegu, tam jest taki pieniek wystający i rzucać w stronę mostu, ściągać od środka koło tych patyków wystających z prawej przy brzegu i juz mamy co rzut to pobicie albo rybkę. Sam pomimo że mieszkam przy rzece potrzebowałem 4 lata aby dobrze poznać odcinek od mostu kolejowego do żeglarskiej, ale ta rzeka wynagradza:) Trochę nauki, wymiany sprzętu i nie wróciłem o kiju. I uważam osobiście za większą frajdę mieć szczuplego 45+ na takim linku który walczy i skacze nad lustro, a ja rozkminiam czy nie przetnie, nie urwie się zestaw itp niż mieć z zalewu 60,70cm na mocnym kiju z przyponem na plecionce. Tamte rozlewisko mnie zaskakuje za każdym razem i polecam poświęcić trochę czasu na poznanie dna, zaczepow, tego jak prąd niesie przynety, a potem juz tylko szukać tego na co sie poluje. Widzę tam non stop ostatnio machajacych węzłami typu light lub średnie na plecionce ale bez wyników, a tam po prostu liczy się jak najmniej na haku bo dziadki za płcią brzegi zajmują i trzeba trochę tą rybkę między ich zestawami podejsc:) Kurde musze przestać pić kawę z rana bo jak czytam forum to nie mogę przestać pisać jak widzę że są problemy;)
Gdzie patyki tam wyniki