Tak - jest nizinnym odcinkiem tej rzeki, ale przed zalewem (most na ul.Cienistej) w górę do ujścia rzeczki Krężniczanki też jest rzeką nizinną.
Z drapieżników "spinningowych" jest okoń i szczupak, trafia się czasem sandacz, rzadziej sum, boleń, pstrąg, jaź, kleń...choć są spece od boleni, kleni i jazi....ale sama karta wędkarska to za mało - trzeba mieć legitymację członkowską z wklejonymi znaczkami za dany rok (składka członkowska, za połów na wodach nizinnych/górskich, itd) i zezwolenie na amatorski połów ryb z rejestrem połowów wydawane w momencie opłaty za znaczki do legitymacji.
Piszę o legitymacji i zezwoleniu, bo forum czytają również osoby, które nie mają nawet karty wędkarskiej, a wiedza dotycząca zasad amatorskiego połowu ryb w naszym kraju może im się przydać
Ps. - zapominalskim co jeszcze nie opłacili sobie na ten rok przypominam, że po 1 maja dojdzie opłata wpisowa - pobierana nie tylko w momencie wstępowania w szeregi PZW, ale również każdorazowo przy nieregularnym opłacaniu składek (corocznym do końca kwietnia - potem traktowane jest jak przerwa/zaniechanie na czas nieokreślony, itp)