Paweł pisze:W rękawie.
Nie siedzialem w rekawie, tylko na skarpach po lewo od kladki tam 3 leszczyki i okonik. Potem pojechalem na cypel przy trybunach i dalej klepaki braly nie wiem ile nie liczylem duzo niezacietych pare spadlo, braly falami na dwoch naraz potem cisza i znowu.