Qrczę...gdyby miało to dojść do skutku to byłoby extra...nie wiem tylko, czy przy obecnym poziomie wody da radę tam zwodować coś z opuszczonym silnikiem...może koniec rewitalizacji slipu z budową parkingu zbiegłby się z końcem naprawy wałów/zapory zalewu i akurat podnieśliby poziom wody
...ale to pewnie tylko kiełbasa wyborcza jak piszesz, bo temat poruszany już kilka lat i nic...ale gdyby mieli nas zaskoczyć ruszeniem prac remontowych oraz budową parkingu, to gdyby potrzeba było rąk do "wędkarskiego czynu społecznego" to się zgłaszam (bo wiadomo jak z kasą bywa na takie projekty...)