Skałka pisze:.............. Dyskutujmy na argumenty bez demagogi i populizmu.
Dokładnie - dlatego napisałem, że szczegóły dotyczące określenia najlepszych sposobów ochrony wód, rybostanu i wprowadzania ich w życie pozostawiam mądrzejszym głowom. Uważam jednak, że na nic zdadzą się ich wysiłki, jeśli świadomość tych problemów będzie ignorowana przez wielu użytkowników tych wód (nie tylko wędkarzy) albo wręcz w ogóle nie będzie tej wiedzy u nich. Warto więc podejmować te tematy nawet jeśli wzbudzają tyle emocji - zawsze to edukacja, przypomnienie - że łatwo to wszystko zniszczyć bardzo szybko z pozoru nieszkodliwym wypuszczaniem ryb z innych zbiorników, itd - niby humanitarne wypuszczanie kilku rybek może zabić całe stada innych...nie musi i czasem nic się nie dzieje, ale jak widać zdarzają się takie sytuacje, że padają prawie wszystkie ryby a nawet inne stworzenia.
Wielu z nas ma dzieci które zabieramy na ryby, nawet wnuków i całe rodziny piknikują wędkując, a sami też chcielibyśmy dalej kontynuować pasję, a jeśli nie zadbamy o nasze wody sami, jeśli nie pomożemy naszym przedstawicielom we władzach naszymi wnioskami składanymi w kołach, jeśli świadomość zagrożeń będzie znikoma lub ich ignorowanie będzie nagminne to będzie źle.
Warto edukować, warto dopytywać "jak to działa", warto odpisać "dlaczego nie można", skąd te zakazy i limity w regulaminie (choćby okres ochronny węgorza, a podobno nie rozmnaża się poza warunkami hodowlanymi) - wytłumaczyć, podać przykłady...takie dyskusje pomagają zrozumieć i mieć większą świadomość...być prawdziwym wędkarzem, a nie tylko FishHunter'em.
Sam wielu rzeczy nie wiem i chętnie dowiedziałbym się na przykład jak dokładnie wygląda/odbywa się badanie rybostanu w zalewie, jakości wody, gdzie można uzyskać wyniki takich badań i wnioski ze wskazaniem na najlepsze działania ku poprawie sytuacji, czy można wziąć w czymś takim udział jako wolontariusz, itp - można lepiej zrozumieć, pomóc...
Albo dalej idąc - czy jest już jakiś plan dotyczący rybostanu w zalewie w związku z jego planowaną naprawą/rewitalizacją/przebudową? Czy są może już gdzieś dostępne plany jak zalew będzie wyglądał "po"? Czy będzie głębiej i bardziej zróżnicowane dno?, czy będzie na wałach jakby oddzielna strefa przybrzeżna dla wędkarzy i tych co chcą "moczyć nogi", a ścieżka byłaby ciut wyżej nie powodując konfliktów między "siedzącymi" a przechodniami/rowerzystami... czy zbiornik osadnikowy przed zalewem będzie miał coś w rodzaju bypassu, by można go było całkowicie odcinać od zalewu na czas wybierania nadmiaru naniesionego materiału przez rzekę? Co z rybami w trakcie przebudowy/oczyszczania dna, czy może zrobią coś w rodzaju suchych doków wbijając w dno stalowe,szczelne ściany i etapami będą kopać? Czy ryby będą gdzieś przenoszone, czy może wpuszczone do Bystrzycy, a potem od podstaw zalew będzie zarybiany i jakimi gatunkami?
Na pewno inni również mają podobne pytania i chętnie usłyszeliby odpowiedzi. Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś mógł odpowiedzieć na moje, lub podać źródła, gdzie mógłbym uzyskać odpowiedzi