miro-re pisze:https://kurierlubelski.pl/oczyszczanie-zalewu-zemborzyckiego-zainwestowane-pieniadze-zostana-wyrzucone-w-bloto/ar/c1-15331672
Wszystko to fajnie, areacja tak ale nie tylko, trzeba najpierw zrobić porządek z całością.
Poza tym należy tu brać dużą poprawkę bo prasa ubóstwia tematy w których jeśli chodzi o duże pieniądze ktoś głośno krzyczy, że to się nie uda, zwłaszcza, że ten ktoś w tym temacie dziwnym trafem "wypływa" za każdym razem od wielu lat.
Natomiast jeśli chodzi o krzyczącego to trzeba tutaj jasno powiedzieć, że wraz z kolegami pod firmą R. G. Projekt opracował własną, autorską i podpartą patentami (nie do wykorzystania przez kogoś innego chyba, że odpłatnie) koncepcję rewitalizacji Zalewu wycenioną już na skromne kilkadziesiąt milionów złotych. O dziwo opracowaną w ramach wolontariatu
. Gdzie gra idzie o takie pieniądze nie ma sentymentów, a zainteresowani poruszą nie tylko prasę, ale pójdą pewnie wyżej jeśli będą mieli możliwość. Oczywiście nie zmienia to faktu, że areacja powinna być brana pod uwagę - tylko może niekoniecznie Pana Gorala. Chyba, że będzie na to przetarg publiczny, a wtedy wolontaryjna koncepcja zrobiona "w trosce i z dobrego serca" stanie się projektem biznesowym i będzie walka nie na noże tylko na armaty począwszy od referencji na tego typu pracę a skończywszy na obrzucaniu się zalewowym torfem przy rozstrzyganiu przetargu co będzie trwało grube miesiące.