Rzeki Lubelszczyzny

Awatar użytkownika
Paweł
Administrator
Posty: 5680
Rejestracja: sob 21 mar 2015, 11:19
Lokalizacja: ZalewZemborzycki.com / Koło LSM Fart / PZW Lublin - tel: 500-517-699
Kontaktowanie:

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Paweł » pt 01 sty 2021, 21:28

majula7 pisze:No grubo, i wszystkie mamcie nazarte, już po pstragach.
Tyle szczupłych nie padło w miesiąc w zz niż dziś na górskich, ale jaką.


Rzeki górskie nie są szczupakami zarybiane, a wręcz są prowadzone raz na jakiś czas odłowy tego gatunku. Mimo wszystko jak widać ma się dobrze. Ciągle narzeka się, że PZW mało zarybia, a tu proszę przykład, jak bez zarybiania szczupak może się utrzymać. Moim skromnym zdaniem powodem jest mała presja wędkarska na wodach górskich, brak możliwości łowienia na żywca, czy trupa, nie powodując przy tym głębokich okaleczeń ryb w wymiarze ochronnym oraz świadomość wędkarzy łowiących na tych rzekach.
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2048
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » pt 01 sty 2021, 21:39

Przemek_M pisze:
CDC pisze:Majula7 szczupaka, Zielony szczupaka. To chyba już wiadomo gdzie jechać jak na Zalewie nie bierze :lol:.


a gdzie jechać za pstrągami? :lol:
moje 73cm szczęścia. Wędkowałem wyśmiewanym, ponoć łamliwym chrustem marki Jaxon, model GS do 7g ;)

Uf! No pięknie, wpis widziałem ale nie pisałeś jaki to uznałem, że mikrus niewarty wspominania.
No to już widzę ten weekend nad Bystrzycą i Krężniczanką ;)
Ja to tak bardziej starszej daty i na pstrągi jadę jak już wszystkie pokłute, czyli bardziej w marcu aby trochę odsapnęły po tarle. No chyba, że będzie ciepły styczeń to może w lutym wyskoczę.
Co do sprzętu... cóż, każdy ma tam jakieś swoje przekonania, faworytów i możliwości. Ja łowię trochę grubiej a i tak mam przekonanie, że to najlżej jak można. Jednak to nie sprzęt ryby łowi, z drobnymi wyjątkami :)
Ostatnio zmieniony pt 01 sty 2021, 21:49 przez CDC, łącznie zmieniany 1 raz.
Aldek
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pt 01 sty 2021, 21:47

Grey strem jaxon do 7g dobra nisko budzetowa i jak sie nie przesadza to nawet ryby ponad 70cm da rade na to wytargac. Ja tez dzis tego uzywalem i dalej zamierzam sie tym bawic. U mnie do tego kija jeszcze kolowrotek podlodowy taki mini nie pamietam jaki ale ma zajebisty hamulec i na jeziorach tez daje rade.
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pt 01 sty 2021, 21:53

A mnie sie marzy akwen odcinek, rzeki cakowity no kill i wtedy bedzie zabawa. Ja juz tego doswiadczylem w innych rejonach polski i to dobry kierunek dzialania.
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1047
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » pt 01 sty 2021, 22:16

No jasne, że Strzyżewice. Moja pomyłka.
To co, patrzył ktoś? Płynie jako tako czy można liczyć patyki na dnie?
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pt 01 sty 2021, 22:38

Wody niestety malo. I niectracona wiec zostaja tylko dolki.
Awatar użytkownika
Mietek
Szczupak
Posty: 461
Rejestracja: ndz 02 lip 2017, 22:55

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Mietek » pt 01 sty 2021, 22:39

Może szczupaki z zalewu uciekły w Bystrzycę za pożywieniem i stąd ten wysyp? :D (w sumie to jakiś czas temu sugerowałem to :mrgreen:)
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1047
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » pt 01 sty 2021, 22:41

majula7 pisze:Wody niestety malo. I niectracona wiec zostaja tylko dolki.

Dzięki.
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pt 01 sty 2021, 22:48

Mietek pisze:Może szczupaki z zalewu uciekły w Bystrzycę za pożywieniem i stąd ten wysyp? :D (w sumie to jakiś czas temu sugerowałem to :mrgreen:)

Sam się nad tym zastanawiam ale za daleko, sa progi wodne i jednak nie da rady.
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2048
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » pt 01 sty 2021, 22:53

Mietek pisze:Może szczupaki z zalewu uciekły w Bystrzycę za pożywieniem i stąd ten wysyp? :D (w sumie to jakiś czas temu sugerowałem to :mrgreen:)

W Krężniczankę kawałek podejdą ale niezbyt daleko, w Bystrzycę to chyba max. do Prawiednik bo raczej nie skaczą jak łososie ;). Nie wiem gdzie te z forum złowione, ale to nie ma bardzo znaczenia, bo szczupaki to naturalni mieszkańcy tych rzek.
Aldek
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1618
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » pt 01 sty 2021, 23:07

Paweł pisze:
majula7 pisze:No grubo, i wszystkie mamcie nazarte, już po pstragach.
Tyle szczupłych nie padło w miesiąc w zz niż dziś na górskich, ale jaką.


Rzeki górskie nie są szczupakami zarybiane, a wręcz są prowadzone raz na jakiś czas odłowy tego gatunku. Mimo wszystko jak widać ma się dobrze. Ciągle narzeka się, że PZW mało zarybia, a tu proszę przykład, jak bez zarybiania szczupak może się utrzymać. Moim skromnym zdaniem powodem jest mała presja wędkarska na wodach górskich, brak możliwości łowienia na żywca, czy trupa, nie powodując przy tym głębokich okaleczeń ryb w wymiarze ochronnym oraz świadomość wędkarzy łowiących na tych rzekach.

Nic dodać nic ująć. No może to, że na górskich rzekach nie ma takiej ingerencji ludzkiej (np: wyjmowanie powalonych drzew) i pozwala to rybom swobodnie się rozmnażać.
Awatar użytkownika
igor
Okoń
Posty: 116
Rejestracja: pt 29 cze 2018, 21:06

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: igor » pt 01 sty 2021, 23:11

Dużo szczupaka schodzi ze stawu w Osmolicach.
Awatar użytkownika
majula7
Sum
Posty: 1521
Rejestracja: ndz 04 lis 2018, 20:45

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: majula7 » pt 01 sty 2021, 23:13

Nic z tego to ciek kajakowy więc czyszcza i wycinaja co zalega w wodzie
Awatar użytkownika
Robert_103
Leszcz
Posty: 16
Rejestracja: ndz 08 paź 2017, 12:28

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Robert_103 » sob 02 sty 2021, 19:20

Szczęśliwego Nowego Roku!!!

Jak wyniki dzisiaj - są w końcu kropasy czy nadal trwa atak szczupakowy?
Awatar użytkownika
misiek1975
Sum
Posty: 1618
Rejestracja: ndz 15 maja 2016, 10:20

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: misiek1975 » sob 02 sty 2021, 21:32

majula7 pisze:Nic z tego to ciek kajakowy więc czyszcza i wycinaja co zalega w wodzie

No to z tego wychodzi, że świadomość tych co tam łowią, mniejsza presja oraz KASA (opłata dużo wyższa od podstawowej) to klucz sukcesu. Dodatkowo teren w którym się łowi mocno uciążliwy względem równych brzegów ZZ
Awatar użytkownika
Krzysiek
Szczupak
Posty: 328
Rejestracja: pt 08 cze 2018, 23:08

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Krzysiek » sob 02 sty 2021, 22:24

Oprócz miejscowych ryby na wodach górskich nie mają większych wrogów.... No chyba że wydry.
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2048
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » ndz 03 sty 2021, 17:56

Cisza jakąś podejrzana tu na forum :| Pstrąg nie bierze czy co :?:
Aldek
Awatar użytkownika
Zielony
Sandacz
Posty: 829
Rejestracja: wt 16 lut 2016, 20:54

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: Zielony » ndz 03 sty 2021, 18:19

Pstrągi troszkę biorą. Tak naprawdę są chude po tarle i właściwie to szkoda je łowić. Niska woda także nie sprzyja żerowaniu jak i samym podchodom.
Obrazek
Tu przyjaciel z nowiutką super wędką
Obrazek
Lepiej wyglądają lipienie
Obrazek
i okonie a tych jest wszędzie zatrzęsienie
Obrazek
Są też inne rybki np. wzdręgi dające muszkarzowi szczęście
Obrazek
Jeszcze jeden obrazek. Co roku organizujemy szereg akcji sprzątania rzek. To niestety niekończąca się historia. W tym również czeka nas sporo pracy i trzeba będzie zaplanować i przeprowadzić kolejne prace
Obrazek
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2048
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » ndz 03 sty 2021, 18:43

Zielony pisze:Pstrągi troszkę biorą. Tak naprawdę są chude po tarle i właściwie to szkoda je łowić. Niska woda także nie sprzyja żerowaniu jak i samym podchodom.

:) u Ciebie to wiem, że zawsze biorą. Krasnopiórka z Zakrzówka ładna, ja dziabnąłem tam parę ale wiosną i na spinning, na paproszka i to chyba w tym samym miejscu bo zdjęcie z tego co widzę zrobione przy tabliczce. Fakt, że teraz pstrągi nie za grube, ale pogoda im sprzyja także pewnie szybko "staną na nogi". Na lipienia to nawet nie wiem gdzie jechać. Kiedyś jeździłem głównie na Rechtę powyżej mostu. Miałem co prawda, w tamtym roku w lecie lipienie na spining w Prawiednikach także są chyba wszędzie :?: Narobicie chęci tymi rybkami, że w tym sezonie to i ja coś może powstawiam godnego uwagi ;) Zdjęcia bardzo fajne, jednak co 2 to nie 1. Ja zazwyczaj sam to tylko rybka na trawce może być. Na sprzątanie jak termin będzie grał to się piszę.
Aldek
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1410
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » ndz 03 sty 2021, 19:29

Mam pytanie odnośnie odcinków górskich. Przymierzam się pierwszy raz opłacić górskie i polazic trochę za pstrągami. Tu moje pytanie. Czy jak pozaginam zadziory kombi rękami w halach to się nikt do mnie nie przyczepi? Wogole w tym roku spróbuję na bezzadziorowe haki ogólnie łowić jak mi nic nie będzie spadać za dużo :)
Marcin
Awatar użytkownika
siwy
Sum
Posty: 3284
Rejestracja: wt 07 kwie 2015, 19:39
Lokalizacja: Marcin 1976 - Lublin LSM, Mobile:607-356-115

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: siwy » ndz 03 sty 2021, 19:32

Byłem rano od 8-10:30 tuż przed zalewem na Bystrzycy - jedno branko i malutki okonek jakieś 17cm na miniWestinka/narybek 4cm w naturalnych barwach. Tylko jedno branie. Muszę znowu odgrzebać imitacje małych robali, itp - może jakiś białoryb skuszę w tamtej wodzie podskakując po dnie rynny? Odnoszę wrażenie, że ten kilometr-półtora w górę od zalewu jakoś mało okoni jest...
30 lat łowię...i nadal g%#no umiem :D
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2048
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » ndz 03 sty 2021, 19:42

zpryciarz pisze:Mam pytanie odnośnie odcinków górskich. Przymierzam się pierwszy raz opłacić górskie i polazic trochę za pstrągami. Tu moje pytanie. Czy jak pozaginam zadziory kombi rękami w halach to się nikt do mnie nie przyczepi? Wogole w tym roku spróbuję na bezzadziorowe haki ogólnie łowić jak mi nic nie będzie spadać za dużo :)

Jak ładnie zagięte to raczej nikt się nie przyczepi, ja też tak łowię. W tamtym roku było "bezzadziorowe lub z zagiętymi" w tym nie patrzyłem to nie wiem, mam nadzieję, że tak zostało. Zwłaszcza, że np. z kotwicami bezzadziorowymi powyżej #10 to całkowita nędza. Jak wędeczka ma pełniejsze ugięcie to nie spada ogólnie więcej jak na normalnych, chyba że kijek sztywny i jeszcze nie daj Boże plecionka to wtedy można się zniechęcić zwłaszcza na okonkach i to zazwyczaj tych większych. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia dlatego też tak nie łowię.
Aldek
Awatar użytkownika
BCH
Sum
Posty: 1047
Rejestracja: pn 06 sty 2020, 19:44

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: BCH » ndz 03 sty 2021, 19:49

zpryciarz pisze:Czy jak pozaginam zadziory kombi rękami w halach to się nikt do mnie nie przyczepi?

Ach ten autouzupełniacz ;).

Dlaczego ktoś miałby się przyczepić, skoro będziesz miał usunięte zadziory?
Kombinerkami łatwo razem z zadziorem uwalić i grot. Warto użyć takich okrągłych szczypczyków, jakich używa się do kształtowania oczek w woblerach lub obrotówkach. Albo po prostu dremela.
Awatar użytkownika
zpryciarz
Sum
Posty: 1410
Rejestracja: sob 31 mar 2018, 19:31

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: zpryciarz » ndz 03 sty 2021, 20:36

Oooo dzięki Panowie za podpowiedzi :)
Marcin
Awatar użytkownika
CDC
Sum
Posty: 2048
Rejestracja: pt 28 sie 2020, 07:42

Re: Rzeki Lubelszczyzny

Postautor: CDC » ndz 03 sty 2021, 20:50

BCH pisze:
zpryciarz pisze:Czy jak pozaginam zadziory kombi rękami w halach to się nikt do mnie nie przyczepi?

Ach ten autouzupełniacz ;).

Dlaczego ktoś miałby się przyczepić, skoro będziesz miał usunięte zadziory?
Kombinerkami łatwo razem z zadziorem uwalić i grot. Warto użyć takich okrągłych szczypczyków, jakich używa się do kształtowania oczek w woblerach lub obrotówkach. Albo po prostu dremela.

Wiesz ;) ja tak z pewną rezerwą bo nie wiadomo na kogo się trafi. Słyszałem jak w zamojskim strażnik sprawdzał na rękawie z polaru, wyciągnął na haczyku jedno włókienko i twierdził, że kotwica z zadziorem... teoretycznie to z zadziorem, i jak ktoś ma nierówno pod kopułą to nie przetłumaczysz. A tak jak piszesz, kombinerkami czy szczypcami to różnie bywa, czasami ułamie się sam zadzior i zostaje taki próg na drucie, wtedy nie wiadomo czy jest ok, czy kotwica już tylko do przynęt z zadziorem, chociaż takowego teoretycznie nie posiada.
Aldek

Wróć do „Zalew Zemborzycki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 123 gości

Sklep wędkarski Lublin