BCH pisze:Ło jaaaa, normalnie jakiś wyścig pod wezwaniem kto posprząta więcej się tu zrobił . Spoko.
A Ciemięga tak elegancko wysprzątana, że aż ryby zaczęły dziobać. W zeszłym tygodniu miałem dwa szczupaczki, jedną obcinkę, kilka pustych puknięć i - co mnie najbardziej ucieszyło - dwa jazie czterdziestaki. Niestety oba mi spadły.
W ogóle mam kłopot ze spadaniem ryb (dzień wcześniej na Krężniczance spadły mi trzy niewielkie kropkowańce) po przesiadce z jesienno-zimowych plecionek i zadziorów na żyłki i bezzadziorowce. Pozostało przyzwyczajenie do delikatnego i szybkiego wcinania zamiast głębokich wymachów. Rok temu miałem to samo, więc wiem, że w końcu przejdzie .
darek pisze:Jakie rybki żyją w tym zalewie w Dysie?,nigdy nie łowiłem tam.Ciemięgę trochę znam,kiedyś sporo w niej łowiłem
BCH pisze:Porzuciłem pojazd przy zalewie, zacząłem 51 metrów od budowli hydrotechnicznej i poszedłem w górę rzeki .
Sam zalew wypłacony bardzo. Patrząc pod słońce widać patyki na dnie kilkanaście metrów od brzegu. Jak będzie te zapowiadane -15/-20 stopni, to średnio widzę przeżycie tam czegokolwiek.
Główną zdobyczą blacharzo-wobleriwca są tam szczupaczki. Żyją tam też paski, kropki, jazie, wzdręgi. Podobno piękne karasie i płocie, ale do tych nie wiem jak by się dobrać bez robala (może muchą?).
darek pisze:Ja zawsze łowiłem okolice Pliszczyna i Sobianowic i czasem Baszki,ale to żadko a ciekawe jak całkiem w górze,Jastków i wyżej ,czy jest tam jeszcze na tyle wody co by rybki mogły pływać
darek pisze:No właśnie,trzeba sprawdzić kiedyś a nóż
Skałka pisze:Dziś krótki spacer zanim rzeka zamarznie, dał takiego okonika. Pozdrawiam
BCH pisze:Dzięki, pewnie chętnie skorzystam z tej wiedzy jak to białe badziewie się rozpuści.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości