winko.1999 pisze:To jak to się ma do zarybiania wód przez pzw, dość często karasiem srebrzystym. Ryby te są pozyskane przecież z innych zbiorników
, widać komuna z pzw może więcej. Jak dla mnie to jak kolega wcześniej pisał przepis utopia i wymyślony by skomplikować, uprzykrzyć i utrudnić wędkarzom połów ryb na żywca
Karaś srebrzysty jest zarybiany przez PZW tylko w zbiornikach zamkniętych typu Bełżyce, Chodel, Poniatowa itd. W obwodach rybackich, a do takiego obwodu należy większość wód zarządzanych przez PZW jest zakaz zarybiania karasiem srebrzystym. Zakaz ten jest podparty przepisami ogólnie obowiązującego prawa oraz operatami. Do obwodu rybackiego należy chociażby Zalew Zemborzycki i wszystkie rzeki. Ponadto jest znacząca różnica zarybiania ryb przez PZW, które wprowadza ryby do wód mając ich badania, a co innego gdy wędkarz wprowadza rybę niewiadomego pochodzenia i niewiadomej kondycji zdrowotnej.
Często rzeczywiście na Facebooku okręgowym można zobaczyć zdjęcia zarybień karasia, ale w większości jest to karaś pospolity, który jest rodzimym gatunkiem. Zakaz połowu na żywca nie dotyczy karasia pospolitego, więc nie bardzo rozumiem w czym jest problem? Oprócz karasia można wykorzystać uprzednio złowione płotki, wzdręgi, ukleje, okonie jak ktoś lubi, czy nawet karpie, jak ktoś poluje na większego zwierza.
Poniżej zamieszczam zdjęcia z zarybienia Zalewu Zemborzyckiego karasiem pospolitym, które miało miejsce w październiku tego roku, aby nie być gołosłowny.