misiek1975 pisze:Mi kolega dawno mówił, żebym dał sobie spokój z pracą
To zazdroszczę koledze podejścia, ja za nic nie mogę sobie pod kopułą przestawić na choćby namiastkę takiej postawy.
Fakt, że zazwyczaj u nas człowiek pracuje aby żyć, przestawienie tego priorytetu i pójście modną drogą "Slow life" to jeszcze w naszych realiach ciężka sprawa. To bogaty zachód wymyśla takie "fanaberie"
aby zwykli ludzie mieli namiastkę bogactwa choć bogaci nie są ale na coś takiego ich stać. Ech! "Nic nie robić, nie mieć zmartwień, chłodne piwko..."