Bandazyk pisze:Podpinam się pod pytanie, chcę jakieś neopreny na jesień i zimno, nie znam się, 4mm wystarczy?
majula7 pisze:Ja mam abugarcie z Juli 3 rok i jest ok ale tylko w zimne dni.
Jesień wiosna zima Ok na lato się to nie nadaje.
Generalnie szukam trzecich już gaci. Zapewne będzie to pros do pasa, ale zastanawiam się nad takimi ciuchami za parę stów co po rzekach i krzonach łażą.
majula7 pisze:zastanawiam się nad takimi ciuchami za parę stów co po rzekach i krzonach łażą.
BCH pisze:Oj tam. Pros standard zielone (Pros, nie Pros z kaloszem Lemigo, bo te są iście gówniane) za stówę czy dwie (zależnie od długości). Można się przez nie przewalić przez wszelkie jeżyny, bobrze nory, stada kleszczy, czy inne ostre gałęzie. I po dwóch sezonach bez żalu wymienić na nowe identyczne (choć pewnie wytrzymają dłużej), bez kombinowania z dopasowywaniem po raz kolejny rozmiaru.
Komfort do maks. 20 stopni, powyżej piekarnik.
Krzysiek pisze:Ja mam spodniobuty z Decathlona i nie narzekam. Oczywiście latem obowiązkowe zanurzenie w wodzie. Jesienią ocieplacz. Ogólnie dają radę.
Przemek_M pisze:Widze, ze właściciele simmsow siedzą cicho
CDC pisze:Przemek_M pisze:Widze, ze właściciele simmsow siedzą cicho
Gdybyśmy rozmawiali o samochodach w teren to pewnie właściciele Mercedesów G też by się nie rwali do komentowania a zdolności terenowe mają. Po prostu szkoda. Poza tym jeśli w większości brodzimy do jajek czy do pasa to nawet najlepsze gore texy nie mają znaczenia, pod wodą oprócz ryb nic nie "oddycha"
zpryciarz pisze:dużo chodzę po krzakach, pokrzywach więc dobrze jakby były dobrze odporne na różnego rodzaju zaczepy
BCH pisze:Co Wy z tym brodzeniem?
No owszem, z połowę ZZ można oblecieć (albo i z 80% jak woda niska jak ze trzy lata temu), innych zalewajek też.
Ale w ilu miejscach naszych mulisto-ilastych rzek można brodzić?
Przecież o zupełnie inny problem tu chodziło .zpryciarz pisze:dużo chodzę po krzakach, pokrzywach więc dobrze jakby były dobrze odporne na różnego rodzaju zaczepy
zpryciarz pisze:No właśnie bardziej o odpornosc na podarcie mi chodzi. Do Wisły trochę strach się pakować jak jest się samemu szczególnie przy różnego rodzaju łachach. Przy opasce od biedy można przejść lub wejść ale rzeka zdradliwa
Najwyżej kupi się wodery do pasa za stówkę i te od biedy da radę . Na poranną rose też będą dobre
suchy0512 pisze:Wydaje mi się że ta promocja jest właśnie ze względu na to niechlujne połączenie spodni z butami
zpryciarz pisze:suchy0512 pisze:Wydaje mi się że ta promocja jest właśnie ze względu na to niechlujne połączenie spodni z butami
No też tak może byc. Mi to tam nie przeszkadza o ile się to zaraz nie rozpadnie
misiek1975 pisze:Zapomniałem dodać że mam je już 5 lat i wyciągam z bagażnika tylko na zimę
Użytkownicy przeglądający to forum: te0 i 366 gości